-Oczywiście, że świeże. Dopiero co ukroiłam świniaka na zapleczu.
-W takim razie biorę. Już mi ślinka cieknie.
-No co ty, stare w uj.
-W takim razie biorę. Mąż też musi mieć co jeść.
@FrozenMind: A jaki w nim jest sens skoro sprzedawca i tak nie powie prawdy?
Nie po to np. woskuje się skórkę owoców żeby potem się przyznać że leżą tu od tygodnia i jeszcze 1-2 dni i całkiem zgniją.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2017 o 17:20
@Grajcz: Jeżeli ktoś kupuje w tych samych sklepach, to ma szansę zapoznać się ze sprzedawcami. Jeżeli odpowiednio (grzecznie) zada się pytanie, to sprzedawcy nie będzie wypadało kłamać. Tym bardziej, że znaczna część sprzedających nie otrzymuje korzyści z oszustwa.
@FrozenMind: Czyli spotkałeś się kiedykolwiek z tym, że sprzedawca Ci odpowiedział "Nie, to nie jest świeże" lub "To? Sorki, zapomniałem wyrzucić do śmietnika"? :)
@dawinbi: Ja się spotkałam nie raz. Ilekroć pytam czy świeże, a nie jest świeże to mi dyskretnie pokręcą głową, albo zaproponują coś innego. A jeśli jest sama to wprost powie, że nie. Czasem jak nie zapytam, to same mnie uprzedzają.
Nie każdy pracownik mięsnego zgadza się z polityką sklepu, by ludziom zepsute mięso wciskać.
Pytanie o świeżość nie jest takie głupie.
Odpowiedz-Oczywiście, że świeże. Dopiero co ukroiłam świniaka na zapleczu. -W takim razie biorę. Już mi ślinka cieknie. -No co ty, stare w uj. -W takim razie biorę. Mąż też musi mieć co jeść.
Odpowiedz@FrozenMind: A jaki w nim jest sens skoro sprzedawca i tak nie powie prawdy? Nie po to np. woskuje się skórkę owoców żeby potem się przyznać że leżą tu od tygodnia i jeszcze 1-2 dni i całkiem zgniją.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2017 o 17:20
@Grajcz: Jeżeli ktoś kupuje w tych samych sklepach, to ma szansę zapoznać się ze sprzedawcami. Jeżeli odpowiednio (grzecznie) zada się pytanie, to sprzedawcy nie będzie wypadało kłamać. Tym bardziej, że znaczna część sprzedających nie otrzymuje korzyści z oszustwa.
Odpowiedz@FrozenMind: Czyli spotkałeś się kiedykolwiek z tym, że sprzedawca Ci odpowiedział "Nie, to nie jest świeże" lub "To? Sorki, zapomniałem wyrzucić do śmietnika"? :)
Odpowiedz@dawinbi: Wiem, że pytanie nie do mnie kierowane, ale ja się spotkałem z czymś takim.
Odpowiedz@dawinbi: Tak, ekspedientka w Awiteksie powiedziała mi, że odradza kupowanie ciastek, które chciałem wziąć, bo są stare :)
Odpowiedz@dawinbi: Z takim, co sugerował, żeby wybrać coś innego, świeższego. I to nie było raz. Różnica ceny była nieistotna.
Odpowiedz@dawinbi: Ja się spotkałam nie raz. Ilekroć pytam czy świeże, a nie jest świeże to mi dyskretnie pokręcą głową, albo zaproponują coś innego. A jeśli jest sama to wprost powie, że nie. Czasem jak nie zapytam, to same mnie uprzedzają. Nie każdy pracownik mięsnego zgadza się z polityką sklepu, by ludziom zepsute mięso wciskać.
OdpowiedzDobrze, wierzę wam. Byłem tylko ciekaw.
Odpowiedz- Czy jutro kurczaki będą większe? - Nie proszę pani, one nie żyją.
Odpowiedz