@masti23: Niekoniecznie. Ale swoją drogą ciekawe, czy jeśli gość mocno dociskał długopis i powstał odcisk podpisu, to można ten podpis uznać za wiążący...
@daro97: Odwieczny polski dylemat - czy oszustwo wymierzone w dużą instytucję jest tak samo złe jak rozkradanie mienia publicznego albo okradnięcie prywatnej osoby? Większość ludzi nie stawia znaku równości między takimi trzema sytuacjami. I w sumie trudno się dziwić.
@Bravo512: Oj, nie. Do pożyczek nikogo się nie przymusza, nikomu się pieniędzy z portfela nie wyciąga, więc wybacz, ale twierdzenie, że jest to właściwa postawa świadczy o tym, że osoba wypowiadająca się w taki sposób ma mentalność złodzieja.
@Maquabra:
@daro97:
Oooo, doprawdy? Ale stosowanie lichwiarskiego oprocentowania przez instytucję parabankową oraz ukrytych dodatkowych opłat w umowie, której - nie oszukujmy się - statystyczny Kowalski i tak nie przeczyta, a nawet jak przeczyta to nie zrozumie jest już ok?
O karach UOKiK dot. Providenta może szanowni obrońcy tej jakże wspaniałej instytucji finansowej słyszeli? Chyba nie. Polecam zapoznać się z tematem działalności tej instytucji. Provident w hooy razy oszukiwał ludzi (patrzcie: sprawy w UOKiK) i dlatego nie było, nie jest i nie będzie mi go szkoda. Wprost przeciwnie.
@Bravo512: Druga część wypowiedzi w porządku, ale serio mają być winni tego, że jakiś idiota podpisuje umowę, której albo nie czyta, albo nie rozumie? I jakie oprocentowanie by nie było, to nikt nikogo do podpisywania umowy nie zmusza, więc nie widzę w tej kwestii żadnego problemu.
@Maquabra: eee, komentarze pod tym obrazkiem pięknie pokazują historię komunizmu i późniejszych rządów "post"komunistycznych w Polsce? Śmiała teoria, nie powiem...
Lekko namoczyc octem i podpis wroci.
Odpowiedz@masti23: Niekoniecznie. Ale swoją drogą ciekawe, czy jeśli gość mocno dociskał długopis i powstał odcisk podpisu, to można ten podpis uznać za wiążący...
Odpowiedz@Ling: Jest sporo sposobow na przywrocenie atramentu, to nie jest cos stalego.
OdpowiedzHahaha i dobrze. Gnidy lichwiarskie żerują na ludziach, niech zdychają.
OdpowiedzI dziwić się, że w Polsce jest tak zajebiście, jak okradzenie kogoś jest powodem do szacunku.
Odpowiedz@daro97: Odwieczny polski dylemat - czy oszustwo wymierzone w dużą instytucję jest tak samo złe jak rozkradanie mienia publicznego albo okradnięcie prywatnej osoby? Większość ludzi nie stawia znaku równości między takimi trzema sytuacjami. I w sumie trudno się dziwić.
Odpowiedz@daro97: Normalnie by mnie to pewnie bulwersowało. Ale to provident - kij z nimi.
OdpowiedzKomentarze pod tym obrazkiem pięknie pokazują, dlaczego polacy są biedni i szorują kible za granicą.
Odpowiedz@Bravo512: Oj, nie. Do pożyczek nikogo się nie przymusza, nikomu się pieniędzy z portfela nie wyciąga, więc wybacz, ale twierdzenie, że jest to właściwa postawa świadczy o tym, że osoba wypowiadająca się w taki sposób ma mentalność złodzieja.
Odpowiedz@Maquabra: @daro97: Oooo, doprawdy? Ale stosowanie lichwiarskiego oprocentowania przez instytucję parabankową oraz ukrytych dodatkowych opłat w umowie, której - nie oszukujmy się - statystyczny Kowalski i tak nie przeczyta, a nawet jak przeczyta to nie zrozumie jest już ok? O karach UOKiK dot. Providenta może szanowni obrońcy tej jakże wspaniałej instytucji finansowej słyszeli? Chyba nie. Polecam zapoznać się z tematem działalności tej instytucji. Provident w hooy razy oszukiwał ludzi (patrzcie: sprawy w UOKiK) i dlatego nie było, nie jest i nie będzie mi go szkoda. Wprost przeciwnie.
Odpowiedz@Bravo512: Druga część wypowiedzi w porządku, ale serio mają być winni tego, że jakiś idiota podpisuje umowę, której albo nie czyta, albo nie rozumie? I jakie oprocentowanie by nie było, to nikt nikogo do podpisywania umowy nie zmusza, więc nie widzę w tej kwestii żadnego problemu.
Odpowiedz@Maquabra: eee, komentarze pod tym obrazkiem pięknie pokazują historię komunizmu i późniejszych rządów "post"komunistycznych w Polsce? Śmiała teoria, nie powiem...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Złapałeś się, nie ten rok.
Odpowiedz@cczeslaww: wiem że nie ten. Od jakiegoś czasu pokazuje na dole screeny sprzed roku, to przeglądam sobie. Nie można?
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Oglądać można. Nie wiem po prostu, czy warto odpisywać na komentarze sprzed roku.
Odpowiedz@cczeslaww: jak widać warto, bo czasem nawet zupełnie randomowi ludzie to przeczytają i nawet odpiszą. ;)
Odpowiedz