facet zna język, czyli nie jest tak źle. no ale autor jako bywalec tej śmieciowej hamburgerowni nie wyobraża sobie, że można nie znać nazw tego shit'u... znaczy serwowanych "dań"...
@smuga50: dokładnie, ni ch*ja bym nie zczaił, że to jakaś nazwa... wszedłem w komentarze, żeby zrozumieć. Moja odpowiedź byłaby nie bardziej elokwentna, pewnie w rodzaju "eee?" lub wersja bardziej rozbudowana "że co?"
I bardzo dobrze odpowiedział...
OdpowiedzJak można jeść w McDonaldzie?
OdpowiedzRękami
Odpowiedzfacet zna język, czyli nie jest tak źle. no ale autor jako bywalec tej śmieciowej hamburgerowni nie wyobraża sobie, że można nie znać nazw tego shit'u... znaczy serwowanych "dań"...
Odpowiedz@smuga50: dokładnie, ni ch*ja bym nie zczaił, że to jakaś nazwa... wszedłem w komentarze, żeby zrozumieć. Moja odpowiedź byłaby nie bardziej elokwentna, pewnie w rodzaju "eee?" lub wersja bardziej rozbudowana "że co?"
OdpowiedzDokładnie! Nie każdy dzień w dzień stołuje się w mcdonaldach czy innych kfc.
Odpowiedz