Tylko 'wolność słowa' to jeden z głównych sloganów lewicy, a jak ktoś się z nimi nie zgadza to od razu rzucają epitetami kończącymi się na -fobia i -nizm. Co do uczyć religijnych to jakoś nie słyszałem o jakiś protestach po skeczu Neonówki o Polakach i Bogu czyli na temat głównych zainteresowań naszych prawiczków, ale on miał polot, a co można powiedzieć o "sztuce" w której fellatio z figura JP2 to gwóźdź programu. Dla mnie nawiązanie do obciągania to jest to domena nizin społecznych, a nie artystów.
@kieniek: O Dodzie i wyroku za obrazę uczuć pewnie też nie słyszałeś. O tym, że Maleńczuka za wywiad także po sądach ciągano pewne też nie słyszałeś.
Ależ wy jesteście przewidywali.
@gramin: O Maleńczuku nie słyszałem to się nie wypowiem. O Dodzie mogę, powiedziała (parafrazując), że Biblie napisali najarane i naj*bane pryki, a Pismo jest nic nie warte, bo nie ma tam nic o dinozaurach. Na poparcie pierwszej tezy nigdy nie podała żadnych dowodów, więc można to uznać za pomówienie. Co do drugiej tezy to jest debilna, istnienie dinozaurów w przeszłości odkryto dopiero w XIX w. to jak o tym mieli pisać ludzie z I w. (w teorii względności też nie ma nic o dinozaurach, więc to też stek bzdur do tego Einstein powinien słyszeć o dinozaurach). Dajmy do porównania inne teksty z epoki starożytnej. Herodot w swoich działach na wytłumaczenie pochodzenia złota ze Scytii przedstawiał opis krainy cyklopów leżącej jeszcze dalej na północny wschód gdzie ludzie ten cenny kruszec wykradali z gniazd Gryfów. Herodot pisze o pół orłach pół lwach, a o dinusiach nie ma wzmianki? Czyli mogę uznać ojca historii za naprutego oszołoma.
Na profilu Razem do tej pory nie spotykałem się z cenzurą. Coś się zmieniło, czy wpis opiera się na ogólnych odczuciach związanych z profilami 'lewicowymi'?
Internet to bagno?
Internet stanowi przekrój społeczeństwa więc również większość społeczeństwa nazwali bagnem.
Inną sprawą jest że faktycznie - na swoim profilu można cenzurować ile się chce i tworzyć stronę tylko dla jednej opcji światopoglądowej, pytanie tylko na ile to ma sens w przypadku partii politycznych które zwykle dążą do poszerzania gronia wyborców a nie zawężania do fanatyków...taką metodą uzyskają co najwyżej tyle co Korwin.
Dla lewicy wolność słowa się kończy gdy wypowiedzi przedstawiają inne poglądy.
Odpowiedz@kieniek: to samo można powiedzieć w sumie o prawicy.
OdpowiedzDokładnie. Od razu krzyczą o obrazie uczuć religijnych lub znieważaniu tego czy tamtego i do sądu! Gdzie wolność słowa?!
OdpowiedzTylko 'wolność słowa' to jeden z głównych sloganów lewicy, a jak ktoś się z nimi nie zgadza to od razu rzucają epitetami kończącymi się na -fobia i -nizm. Co do uczyć religijnych to jakoś nie słyszałem o jakiś protestach po skeczu Neonówki o Polakach i Bogu czyli na temat głównych zainteresowań naszych prawiczków, ale on miał polot, a co można powiedzieć o "sztuce" w której fellatio z figura JP2 to gwóźdź programu. Dla mnie nawiązanie do obciągania to jest to domena nizin społecznych, a nie artystów.
Odpowiedz@kieniek: O Dodzie i wyroku za obrazę uczuć pewnie też nie słyszałeś. O tym, że Maleńczuka za wywiad także po sądach ciągano pewne też nie słyszałeś. Ależ wy jesteście przewidywali.
Odpowiedz@gramin: O Maleńczuku nie słyszałem to się nie wypowiem. O Dodzie mogę, powiedziała (parafrazując), że Biblie napisali najarane i naj*bane pryki, a Pismo jest nic nie warte, bo nie ma tam nic o dinozaurach. Na poparcie pierwszej tezy nigdy nie podała żadnych dowodów, więc można to uznać za pomówienie. Co do drugiej tezy to jest debilna, istnienie dinozaurów w przeszłości odkryto dopiero w XIX w. to jak o tym mieli pisać ludzie z I w. (w teorii względności też nie ma nic o dinozaurach, więc to też stek bzdur do tego Einstein powinien słyszeć o dinozaurach). Dajmy do porównania inne teksty z epoki starożytnej. Herodot w swoich działach na wytłumaczenie pochodzenia złota ze Scytii przedstawiał opis krainy cyklopów leżącej jeszcze dalej na północny wschód gdzie ludzie ten cenny kruszec wykradali z gniazd Gryfów. Herodot pisze o pół orłach pół lwach, a o dinusiach nie ma wzmianki? Czyli mogę uznać ojca historii za naprutego oszołoma.
OdpowiedzNa profilu Razem do tej pory nie spotykałem się z cenzurą. Coś się zmieniło, czy wpis opiera się na ogólnych odczuciach związanych z profilami 'lewicowymi'?
OdpowiedzInternet to bagno? Internet stanowi przekrój społeczeństwa więc również większość społeczeństwa nazwali bagnem. Inną sprawą jest że faktycznie - na swoim profilu można cenzurować ile się chce i tworzyć stronę tylko dla jednej opcji światopoglądowej, pytanie tylko na ile to ma sens w przypadku partii politycznych które zwykle dążą do poszerzania gronia wyborców a nie zawężania do fanatyków...taką metodą uzyskają co najwyżej tyle co Korwin.
Odpowiedz