Ja jak kiedyś byłem w macu w Radomiu podszedł do mnie takowy Pan i chciał kanapkę. Jako, że zawsze kupuje tyle, że się zapycham to dałem. Po chwili podeszła do niego kierowniczka i kazała mu wyjść jak zje.
dokładnie - rzygam takimi hipokrytami - och jaki ja wspaniały bo napisałem posta że inni ludzie są źli.. a sam k**wa patrzyłem, albo rzuciłem 10zł...
dla potwierdzenia powyższej tezy dodam że uważam ze bezdomnych to powinni jeszcze na progu z maca wywalać i z wszystkich innych mozliwych miejsc - do roboty śmierdziele a nie innym życie zatruwać pasożyty j**ne...
@d1ler: wiesz - to jest sposob na poprawe swojego samopoczucia - takie sztuczne współczucie niby - dam 10zł żebrakowi, kliknę pajacyka, albo - wersja dla oszczednych - poprodukuję się trochę na facebooku... dla tych "fałszywych" dobre bo za free robią dobrze swoejmu ego (ego-nanizm? :) )
dla reszty już gorzej - bo społeczenstwo jako takie jest jeszcze bardziej robaczywe - z jednej strony utrzymujemy takich pasożytów, z drugiej utrzymujemy przekonaie że można pomagać "na papierze" nie pomagając wcale.. a może część z tych fałszywych potrzebowałoby pomagać tak bardzo że pomagałby naprawdę, gdybyśmy ich nie chwalili za pomaganie na niby...
a bezdomni to pasożyty - nic nie stoi na przeszkodzie żeby poszli do normalnej roboty, albo prowadzili normalne życie - jeśli za trudne to dlaczego niby ja mam za to płacić że im się nie chce/nie potrafią?
@zpiesciamudotwarzy: A mi się wydaje że największymi hipokrytami ze wszystkich są te żałosne stworzonka, które doszukują się hipokryzji we wszystkim i we wszystkich, żeby móc czuć się lepiej z faktem że sami są smutnymi kutasiarzami. Wiesz- to jest sposób na poprawę swojego samopoczucia- takie sztuczne człowieczeństwo- niby jestem za słaby żeby przełamać swój egoizm, ale wystarczy przekonać się że inni też są takimi frajerami widzącymi jedynie czubek własnego nosa i już czuję się lepiej, bardziej przynależący, nie tak żałosny (ego-tyzm? :)) Dla tych durnych to dobre, bo zamiast dostrzec siebie samego tak naprawdę i zrozumieć że jesteś rozpieszczonym gnojem, co skutkowałoby depresją i broń boże ciężką pracą nad sobą- możesz kontynuować swój żałosny żywot i dalej uważać, że inni są takimi samymi ludzkimi robakami jak Ty i jeszcze w dodatku zakłamanymi bo udają że mają "serce" i ludzkie odruchy społeczne. Ale przez to społeczeństo jako takie jest jeszcze bardziej robaczywe- bo z jednej strony funkcjonują w nim takie jednostki, głosują na Korwina i innych świrów, a drugiej reszta z nas musi czytać ich smutne wypociny w internecie i się wku***ać. A są to tak naprawdę pasożyty- pasożytujące na nerwach współobywateli. A nic nie stoi na przeszkodzie żeby zamknęli ryj i zachowali swoje prymitywne, mało oczytane i ukazujące poważne braki emocjonalne teorie dla siebie.
Ja jak kiedyś byłem w macu w Radomiu podszedł do mnie takowy Pan i chciał kanapkę. Jako, że zawsze kupuje tyle, że się zapycham to dałem. Po chwili podeszła do niego kierowniczka i kazała mu wyjść jak zje.
OdpowiedzJak mógł bezdomnych odwieźć do domu? :D
Odpowiedz@KNDaedX: Nie ich domu, tylko swojego. Czytanie ze zrozumieniem.
Odpowiedz@bezpowrotnie: fakt niedopatrzenie raczej niż niezrozumienie jak już ;)
Odpowiedzdokładnie - rzygam takimi hipokrytami - och jaki ja wspaniały bo napisałem posta że inni ludzie są źli.. a sam k**wa patrzyłem, albo rzuciłem 10zł... dla potwierdzenia powyższej tezy dodam że uważam ze bezdomnych to powinni jeszcze na progu z maca wywalać i z wszystkich innych mozliwych miejsc - do roboty śmierdziele a nie innym życie zatruwać pasożyty j**ne...
OdpowiedzTwój nick potwierdza moje odczucia
Odpowiedz@d1ler: wiesz - to jest sposob na poprawe swojego samopoczucia - takie sztuczne współczucie niby - dam 10zł żebrakowi, kliknę pajacyka, albo - wersja dla oszczednych - poprodukuję się trochę na facebooku... dla tych "fałszywych" dobre bo za free robią dobrze swoejmu ego (ego-nanizm? :) ) dla reszty już gorzej - bo społeczenstwo jako takie jest jeszcze bardziej robaczywe - z jednej strony utrzymujemy takich pasożytów, z drugiej utrzymujemy przekonaie że można pomagać "na papierze" nie pomagając wcale.. a może część z tych fałszywych potrzebowałoby pomagać tak bardzo że pomagałby naprawdę, gdybyśmy ich nie chwalili za pomaganie na niby... a bezdomni to pasożyty - nic nie stoi na przeszkodzie żeby poszli do normalnej roboty, albo prowadzili normalne życie - jeśli za trudne to dlaczego niby ja mam za to płacić że im się nie chce/nie potrafią?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: A mi się wydaje że największymi hipokrytami ze wszystkich są te żałosne stworzonka, które doszukują się hipokryzji we wszystkim i we wszystkich, żeby móc czuć się lepiej z faktem że sami są smutnymi kutasiarzami. Wiesz- to jest sposób na poprawę swojego samopoczucia- takie sztuczne człowieczeństwo- niby jestem za słaby żeby przełamać swój egoizm, ale wystarczy przekonać się że inni też są takimi frajerami widzącymi jedynie czubek własnego nosa i już czuję się lepiej, bardziej przynależący, nie tak żałosny (ego-tyzm? :)) Dla tych durnych to dobre, bo zamiast dostrzec siebie samego tak naprawdę i zrozumieć że jesteś rozpieszczonym gnojem, co skutkowałoby depresją i broń boże ciężką pracą nad sobą- możesz kontynuować swój żałosny żywot i dalej uważać, że inni są takimi samymi ludzkimi robakami jak Ty i jeszcze w dodatku zakłamanymi bo udają że mają "serce" i ludzkie odruchy społeczne. Ale przez to społeczeństo jako takie jest jeszcze bardziej robaczywe- bo z jednej strony funkcjonują w nim takie jednostki, głosują na Korwina i innych świrów, a drugiej reszta z nas musi czytać ich smutne wypociny w internecie i się wku***ać. A są to tak naprawdę pasożyty- pasożytujące na nerwach współobywateli. A nic nie stoi na przeszkodzie żeby zamknęli ryj i zachowali swoje prymitywne, mało oczytane i ukazujące poważne braki emocjonalne teorie dla siebie.
Odpowiedz@mexorsu: i jak sobie z tym radzisz? cieżko chyba jest tak nienawidzieć samego siebie?
Odpowiedz