Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ja wszystko rozumiem

by derbonobo
Dodaj nowy komentarz
avatar dacoin
12 12

Najgorzej! Wożą nimi konie!! 18-letnie!!!

Odpowiedz
avatar Rosveen
7 7

Mnie mamusia codziennie rano podwozi na dworzec - bo akurat wyjeżdża do pracy o tej samej godzinie co ja na zajęcia, więc czemu nie skorzystać? Nijak nie przeszkadza mi to w studiach, pracy i generalnie byciu produktywnym członkiem społeczeństwa.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
2 6

@Kajothegreat: mnie obchodzi, bo moje składki nie idą na jego świadczenia socjalne. @Rosveen dziękuję!

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-4 4

@NobbyNobbs: Głos z głębi motłochowej otchłani... Jaki socjal? Przecież zasiłki przyznawane są tylko tym, którzy szukają pracy i stawiają się na wezwanie urzędu pracy. U mnie w mieście, na przykład, raczej jest problem ze zbyt małą ilością pracowników do pracy. I te "twoje składki" tak czy siak będą wydane - niezależnie czy na socjal, czy emerytury górnicze, w równym stopniu nic na tym bezpośrednio nie zyskasz.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2017 o 1:18

avatar NobbyNobbs
0 4

@Kajothegreat: motłochową otchłań to masz u siebie w domu. A zasiłki są przyznawane wielu osobom: 500+, renty, pielęgnacyjne itd. I nie żebym miał coś do ludzi, którzy je biorą, ale im mniej ich jest tym lepiej. Bo jeśli ktoś nie bierze świadczeń to znaczy, że pracuje. Jeśli pracuje to wpływa to na wzrost PKB. A jeśli nie wiesz jaki wpływ na społeczność ma wzrost PKB to zwykły kiep jesteś.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-3 3

@NobbyNobbs: 500+, renty i zasiłki pielęgnacyjne są przyznawane tak czy siak - praca i twoja "produktywność" nie ma tu nic do rzeczy :). 1. PKB nie jest skorelowane 1-1 z zarobkami (Czesi, przykładowo, powinni zarabiać już więcej niż Grecy, a Polacy powinni mieć 75% pensji hiszpańskiej (uwzględniając oczywiście siłę nabywczą pensji) - a tak nie jest). 2. Byś odczuł spadek PKB, kilkaset tysięcy Polaków musiałoby postanowić przestać pracować :). A gdyby przestali - cóż - nie mieliby za co żyć: strzeliliby gola wyłącznie do swojej bramki. Ja wiem lepiej, co mam u siebie w domu, nerwusku :).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2017 o 13:00

avatar NobbyNobbs
-1 3

@Kajothegreat: wiesz, ale się wstydzisz motłochu. Renty i zasiłki nie są przyznawane tak czy siak. Aby je dostać trzeba spełniać pewne kryteria. Im mniej osób je spełnia tym lepiej. Serio masz problem, że cieszę się z tego, że ktoś jest zdrowy? Baaa... z tego, że dostrzegam w tym korzyść dla siebie? Typowe dla motłochu... 1. PKB wynika z zarobków. Bo skąd by się brało? 2. Popełniasz ten błąd co Stalin: widzisz liczby a nie ludzi. A to ludzie się składają na społeczeństwo.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 2

@NobbyNobbs: Cieszysz się, że ktoś jest zdrowy? Coś skaczesz z tematu. 1. Czy wiesz w ogóle, czym jest PKB :)? 2. A wręcz przeciwnie: kiedy ci mówię, że człowiek żyje w pierwszej kolejności dla siebie, ty się odwołujesz do abstrakcyjnej idei społeczeństwa... Co najśmieszniejsze: mnie zarzucasz 'statystyczność'... Nie było tak :D?

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
-2 2

@Kajothegreat: jakie skaczę z tematu? Jedno wynika z drugiego przecież. Serio nie widzisz powiązań? Mówiłem, żeś kiep. 1. Wiem, a Ty? 2. Jesteś przedstawicielem rasy społecznych małp, które zdychają kiedy są same. Jeździsz po publicznych drogach, o twoje bezpieczeństwo dba publiczne wojsko i policja. W razie wypadku uratuje cię publiczna straż pożarna itd, itd. więc to twoje "sam dla siebie" tutaj wygląda jak nędzny żart.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-2 2

@NobbyNobbs: Ja nie wiem, czy się zgrywasz, czy nie nadążasz za swoimi własnymi słowami :). Pisałeś "moje składki nie idą na jego świadczenia socjalne" w kontekście "on pracuje", by później, gdy zwróciło ci się uwagę na fakt, że niezależnie od tego, czy on by pracował, czy nie, nic byś na tym nie zyskał, bo żeby otrzymywać świadczenia socjalne trzeba pracować - chyba że jest się kaleką - zmieniłeś zdanie na "jestem zadowolony, że jest zdrowy"... HOŁLI KAŁ. Skoro wiesz czym jest PKB, zdajesz sobie doskonale sprawę z faktu, że produkt całkowicie inaczej się rozkłada w krajach dorabiających niż tych już 'dorobionych'. Że pomimo nawet faktu, że w Polska ma wyższe pkb per capita według parytetu siły nabywczej niż Grecja, Grecy będą lepiej zarabiać. PKB nie jest bowiem wskaźnikiem zarobków... Człowieku, jeśli nie będę pracował, nie będę miał na samochód, a policja będzie mi tylko wrogiem: w końcu bezrobotny raczej będzie kradł, niż zdychał z głodu (jako że nie pracuje, nie będzie miał także dostępu do służby zdrowia)... Ja nie wiem co z tobą nie tak: na argument, że pojedynczy człowiek nie ma mocy obniżyć twojego standardu życia odpowiadasz, że myślę statystycznie, a gdy ci się wytknie niekonsekwencję, piszesz o tych kwestiach, które właściwie takiego bezrobotnego nie dotyczą. Czy ty w ogóle zastanawiałeś się nad tokiem argumentacyjnym :)?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2017 o 1:34

avatar NobbyNobbs
-2 2

@Kajothegreat: czy Ty na prawdę jesteś na tyle głupi, że nie widzisz iż jedno wynika z drugiego? Czy ja napisałem, że PKB to wskaźnik zarobków? Twierdzę, że jakby nie było zarobków to by nie było PKB w Polsce biorąc pod uwagę nasz system ekonomiczny. Policja będzie ci wrogiem? I co jeszcze? JP 100%? Ja wiem co z tobą nie tak za to: jesteś analfabetą.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@NobbyNobbs: Gdybym nawet był analfabetą, a to znaczy: nie umiałbym pisać i czytać, wciąż czułbym się lepiej, niż gdybym był kimś, kto albo zapomina swoich i swojego rozmówcy słów, albo zwyczajnie nie jest w stanie zdobyć się na 'rozwiązanie' najprostszej implikacji :). Więc jeszcze raz: a) skoro jeśli ktoś nie pracuje, nie ma dostępu do świadczeń socjalnych i b) jeśli ktoś jest chory i należą mu się świadczenia socjalne z racji stażu pracy/jego opiekunów pracy to c) (wracamy do twierdzenia nr 1) to, czy ktoś jest produktywny, czy nie, nie ma bezpośredniego wpływu na "twoje składki"; ergo twierdzenie "cieszę się, że ktoś jest zdrowy" jest nie na temat. Rozumowanie nr 2: a) Jeśli ktoś jest bezproduktywny, a to znaczy - nie pracuje, nie odprowadza składek itd. - ten ktoś w żaden sposób nie korzysta z dobrodziejstw finansowanych przez składki publiczne. Co więcej: skoro nie pracuje, nie ma pieniędzy, a skoro nie ma pieniędzy, jest bardzie narażony na złodziejską drogę zarabiania. Twoje JP100% interpretuję jako 'niepojętność-intelektualną' :). Poza tym: zdecyduj się wreszcie, czy istotniejsza dla ciebie jest jednostka, czy statystyka :). Jest oczywistym, że ilość produktu rośnie, gdy zwiększa się produkcja :D Taka rada: jeśli nie jesteś zaznajomiony z jakąś kwestią, lepiej ci o niej milczeć - w przeciwnym wypadku narażasz się na śmieszność.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-1 1

@Kajothegreat: Wiesz może kim była Ayn Rand?

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@WojtekVanHelsing: Wiem - nawiedzoną filozofką. Czemu?

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 0

@WojtekVanHelsing: Ano, czemu pytasz?

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
-1 1

@Kajothegreat: Mówisz podobnie co ona.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@WojtekVanHelsing: Tak, jedno wspólnie uznajemy za pewnik: człowiek żyje wyłącznie dla siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że moją intencją, mimo wszystko, nie jest wyprowadzanie teorii ekonomicznych. Ja uważam, że kwestie "redystrybucji dóbr" nie są tak istotne, jak niektórzy utrzymują. Na bogactwo takich nobbynobbsów mają wpływ raczej tendencje społeczne, nie (cóż, 80% ludzi podąża tego samego i w tym dokładnie samym kierunku działa; nie mówię przy tym: większość jest gorsza... Większość jest zwyczajnie większością) dążności pojedynczych nieudaczników czy wizjonerów.

Odpowiedz
avatar WojtekVanHelsing
0 0

@Kajothegreat: Ona tez nie opierała się głównie na ekonomii, to, że była walnieta to inna sprawa.

Odpowiedz
avatar bluemax
-3 3

Skąd wiadomo, że to jego mamusia ?? IYKWIM :P

Odpowiedz
avatar aabb13
0 0

Jak ktoś ma 7/8 lat to chodzi już do szkoły? Przecież to jakieś 10 miesięcy. Może niech każdy zajmie się sobą to nie będzie płaczu kogo matka do szkoły wozi.

Odpowiedz
Udostępnij