Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Gry z satanizmem i okultyzmem

by Veon
Dodaj nowy komentarz
avatar ladyarwena
11 15

Nie ma Gothica, czyli mogę nadal spokojnie wyznawać Beliara.

Odpowiedz
avatar BlackWolf120
-1 3

@ladyarwena: Nie zapominaj o Innosie i Adanosie. :P

Odpowiedz
avatar Malikkun
4 8

Nawet Diablo nie ma...

Odpowiedz
avatar 2oneX
1 7

Boją się po wpadce Natanka z Diabolo

Odpowiedz
avatar Marius
-1 3

@Malikkun: Diablo, to gra o walce z Diabłem.

Odpowiedz
avatar ThirdMan
-1 1

A gdzie jest Lucius?

Odpowiedz
avatar MaranX
-2 2

Nie widzę Painkiller'a.

Odpowiedz
avatar Ling
-1 3

@MaranX: Generalnie chodziło tam o zabicie Lucyfera, więc to chyba dobrze.

Odpowiedz
avatar MaranX
-1 3

@Ling: W Doom'ie też walczyło się z demonami.

Odpowiedz
avatar Ling
0 2

@MaranX: Do tego zmierzam. Zakazywanie kontaktu z dziełami w których tylko pojawiają się demony lub/i diabeł nie ma sensu. Przecież jest o nich mowa też w Piśmie Świętym.

Odpowiedz
avatar MaranX
-1 3

@Ling: Dla mnie osobiście to istoty mityczne, jak smoki, elfy, czy uczciwi politycy. Ale, niech każdy wierzy w co chce ;)

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
-1 3

@MaranX: dla samej dyskusji nie jest istotne czy ty wierzysz, istotna jest logika autorów tego zestawienia, co do których należy założyć że wierzą... i patrząc z tej strony, kolega Ling ma rację... Chociaż z drugiej strony sam fakt, że walczysz z demonami, jeszcze nie czyni gry "właściwą" - może np. trywializować tę walkę czy choćby pokazywać ją jako konflikt dwóch stron, gdzie obie mają swoje racje i nie da się wskazać "tych dobrych" - i wtedy nie ma się co aż tak dziwić, że taka gra wylądowałaby w tym zestawieniu... które niestety samo w sobie niezbyt ma sens, bo ew. wpływ takowych gier na psychikę, poglądy itp. u 99% populacji jest bardzo znikomy...

Odpowiedz
avatar smuga50
1 3

Quake? litości, gdzie tam satanizm/okultyzm...?

Odpowiedz
avatar BlackWolf120
-2 2

To wygląda jak randomowa lista tytułów wyguglowana na ostatnią chwilę. Przecież te tytuły się kupy nie trzymają. I co to do cholery Killing Stones?

Odpowiedz
Udostępnij