I fajnie, gorzej jak wpychali go do polityki i robili ją na sympatiach i antypatiach jak sanacja której skrajnie obce było pojecia "pragmatyzm", "interesy" itd.
No ten konkretny akurat nie miał - ale należy zauważyć, że coś takiego było wyjątkiem wartym zamieszczenia oświadczenia w gazecie! Teraz to raczej norma...
I fajnie, gorzej jak wpychali go do polityki i robili ją na sympatiach i antypatiach jak sanacja której skrajnie obce było pojecia "pragmatyzm", "interesy" itd.
OdpowiedzHehe. Historia kołem się toczy. Dzisiaj też jedyny interes to interes partyjny, a że lud jest ciemny...
OdpowiedzNo ten konkretny akurat nie miał - ale należy zauważyć, że coś takiego było wyjątkiem wartym zamieszczenia oświadczenia w gazecie! Teraz to raczej norma...
OdpowiedzJak wiele może zmienić błąd drukarski.
Odpowiedz