A teraz taka hipotetyczna sytuacja. Plemniki ścigają się do komórki jajowej. Płynie też jeden zepsuty, generalnie taka ciapa. Wyobraźmy sobie, że plemnik który ma wygrać zatrzymuje się i pomaga ciapie. I teraz są dwie opcje: albo wygrywa całkiem inny plemnik który normalnie by nie wygrał, albo rodzą się bliźniaki: zwycięzca i ciapa. Nic nie chciałem udowodnić tym komentarzem. Może tylko to, że takie zachowanie nie jest naturalne.
Lepszy efekt (i możliwie nagroda) od wygrania jakiegoś tam wyścigu.
Odpowiedz-Właśnie dlatego lepiej nigdy nie wpaść. -Bo to się kończy, że tak cię poniesie w białej sukni.
OdpowiedzA teraz taka hipotetyczna sytuacja. Plemniki ścigają się do komórki jajowej. Płynie też jeden zepsuty, generalnie taka ciapa. Wyobraźmy sobie, że plemnik który ma wygrać zatrzymuje się i pomaga ciapie. I teraz są dwie opcje: albo wygrywa całkiem inny plemnik który normalnie by nie wygrał, albo rodzą się bliźniaki: zwycięzca i ciapa. Nic nie chciałem udowodnić tym komentarzem. Może tylko to, że takie zachowanie nie jest naturalne.
Odpowiedzten Riley to nogę stracił w tym wyścigu, że trzeba go było nieść, czy po prostu jakaś łamaga i niedojda życiowa...?
Odpowiedz@smuga50: mógł kostkę skręcić,naciągnąć mięsień czy cuś...
OdpowiedzNie dość, że przegrał to upokorzył kumpla...
OdpowiedzZachowanie spoko, ale kolka? Serio? Nic by chyba się nie stało, poza tym te 40 dodatkowych metrów można było przebyć.
OdpowiedzJak dla mnie wszystko w normie, czarny niesie swojego właściciela…
Odpowiedz