A jakby pogryzły, to całe stado byłoby do uśpienia pewnie. Pozostaje tylko nadzieja, że to dziecko listonosza i facet nie przekazał swoich genów dziecku.
@Alex_J_Murphy: Właśnie dlatego powinny być "małe zooa" takie jak w Warszawie&Gdańsku Oliwie, gdzie dzieci będąc w ZOO mogą tam pójść do "małego zoo" i pochodzi wśród zwierząt, czyli tak jak u baki na wsi, tyle że zwierzęta nie są typowo rolnicze.
@ZukGnojarz: W większości ogrodów zoologicznych takie "mini zoo" istnieją, co w żaden sposób nie powstrzymuje podobnych typków przed sadzaniem dzieci na murkach i kratach lub wystawianiem ich za nie, żeby "lepiej widziały".
@Niebezimienny: Surykatka w zoo to nie zwierzątko domowe, może odgryźć palca bez problemu, ugryźć w dowolny odsłonięty kawałek ciała, jak np. szyja itp. A jak ugryzie to co? Złe zwierzęta, niezabezpieczone wybiegi, wybić surykatki, zamknąć zoo!
A jakby pogryzły, to całe stado byłoby do uśpienia pewnie. Pozostaje tylko nadzieja, że to dziecko listonosza i facet nie przekazał swoich genów dziecku.
Odpowiedz@Alex_J_Murphy: Właśnie dlatego powinny być "małe zooa" takie jak w Warszawie&Gdańsku Oliwie, gdzie dzieci będąc w ZOO mogą tam pójść do "małego zoo" i pochodzi wśród zwierząt, czyli tak jak u baki na wsi, tyle że zwierzęta nie są typowo rolnicze.
Odpowiedz@ZukGnojarz: W większości ogrodów zoologicznych takie "mini zoo" istnieją, co w żaden sposób nie powstrzymuje podobnych typków przed sadzaniem dzieci na murkach i kratach lub wystawianiem ich za nie, żeby "lepiej widziały".
OdpowiedzDo TRAGEDII!! Surykatki są strasznie krwiożercze
OdpowiedzTak, gryzą jak poje*ane, podobno robią tymi ząbkami spore rany zagrażające życiu.
Odpowiedz@Niebezimienny: Surykatka w zoo to nie zwierzątko domowe, może odgryźć palca bez problemu, ugryźć w dowolny odsłonięty kawałek ciała, jak np. szyja itp. A jak ugryzie to co? Złe zwierzęta, niezabezpieczone wybiegi, wybić surykatki, zamknąć zoo!
Odpowiedz