To jeszcze nic. Dobrze że nie ściany, dobrze że nie auto - ale nic nie przebije znajomego, który na pytanie co robi jego dziecko w podobnej sytuacji usłyszał "bo chcę być jak wujek", o którym oczywiście nic nie wiedział ;D Nie ma to jak szybkie śluby na studiach - hajtnęli się na licencjacie, rozwód wzięli jeszcze przed magisterką :D
Moja córka wymalowała się lakierem do paznokci. Ciężko było odmyć.
OdpowiedzTeż pomyślałem o tym, że dobrze, że nie marker, a nie jestem ojcem trójki glutów. Chyba, że o czymś nie wiem...
OdpowiedzJakby był marker to raczej jest pewne, że drugi raz już czegoś takiego nie zrobi :)
OdpowiedzTo jeszcze nic. Dobrze że nie ściany, dobrze że nie auto - ale nic nie przebije znajomego, który na pytanie co robi jego dziecko w podobnej sytuacji usłyszał "bo chcę być jak wujek", o którym oczywiście nic nie wiedział ;D Nie ma to jak szybkie śluby na studiach - hajtnęli się na licencjacie, rozwód wzięli jeszcze przed magisterką :D
OdpowiedzI tak wygląda lepiej niż 60% tapeciar.
Odpowiedz