W sumie, gdyby ta cała scena była ustawiona przez chłopaka i dziewczynę (a mogła być) - dobry patent na jazdę bez biletu. Najpierw chłopak uciekł, a dziewczyna poniekąd odwróciła uwagę kanarów. Potem oni zwolnili dziewczynę z litości. Profit...
.
Tak, wiem - mały wewnętrzny Janusz jest w każdym z nas...
"Chłopak nabrał takiego rozpędu, że zanim się obejrzałem był kilkaset metrów dalej." A może autor jest flegmatykiem? Nie jest powiedziane w jakim czasie tyle przebiegł.
Bugatti to może i dobry pomysł ale w blokach startowych,zamiast startera,musiałby kontroler poklepać go po plecach i powiedzieć "bileciki do kontroli"
OdpowiedzW sumie, gdyby ta cała scena była ustawiona przez chłopaka i dziewczynę (a mogła być) - dobry patent na jazdę bez biletu. Najpierw chłopak uciekł, a dziewczyna poniekąd odwróciła uwagę kanarów. Potem oni zwolnili dziewczynę z litości. Profit... . Tak, wiem - mały wewnętrzny Janusz jest w każdym z nas...
Odpowiedz"Chłopak nabrał takiego rozpędu, że zanim się obejrzałem był kilkaset metrów dalej." A może autor jest flegmatykiem? Nie jest powiedziane w jakim czasie tyle przebiegł.
Odpowiedz@MetalWarior: jesli bylby flegmatykiem to i dziewczyna na wysokim oncasie by mu uciekla.
Odpowiedz