Trik polega na tym, że nawet gdyby powiesić takie zdjęcie w widocznym miejscu, to i tak wszyscy myśleliby: "na szczęścię nie jestem typowym klientem, ja jestem wyjątkowy"
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2017 o 10:30
Jak pracowałem w piekarni i woziłem chlebek do marketów to w jednym z Warszawskich Tesco na zapleczu była tablica z napisem "Ilość dni bez wypadku w naszym Tesco"
@jankiel831209: Co w tym dziwnego? W większości zakładów, gdzie są magazyny wysokiego składowania, albo produkcja np. żywności, wiszą tego typu tablice.
@JaramSieJakMorswinOceanem: i to nie tylko w Polsce. Pamiętam moje pierwsze szkolenie na magazynie, trener mnie oprowadza: "O, a tutaj mamy taką tablicę z informacjami. Na przykład jak często zdarzają się wypadki, możesz sobie zobaczyć. Już dawno nie było u nas żadnego wypadku, a dokładnie... *zerka na tablicę* ...od wczoraj".
@JaramSieJakMorswinOceanem: Moj rekord to rozwalenie widlakiem bramy za 3k€ ^^ Ta brama jest zreszta raz w roku przez kogos wychaczana, moj dzial zaliczyl ja kazdy.
Kumplowi z kolei yebly 3 palety jak domino z towarem za pare kafli. Probowal go potem odsylac do producenta jako zniszczone przy dostawie XD
Może to lustro było?
OdpowiedzTrik polega na tym, że nawet gdyby powiesić takie zdjęcie w widocznym miejscu, to i tak wszyscy myśleliby: "na szczęścię nie jestem typowym klientem, ja jestem wyjątkowy"
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2017 o 10:30
Jak pracowałem w piekarni i woziłem chlebek do marketów to w jednym z Warszawskich Tesco na zapleczu była tablica z napisem "Ilość dni bez wypadku w naszym Tesco"
Odpowiedz@jankiel831209: Co w tym dziwnego? W większości zakładów, gdzie są magazyny wysokiego składowania, albo produkcja np. żywności, wiszą tego typu tablice.
Odpowiedz@JaramSieJakMorswinOceanem: i to nie tylko w Polsce. Pamiętam moje pierwsze szkolenie na magazynie, trener mnie oprowadza: "O, a tutaj mamy taką tablicę z informacjami. Na przykład jak często zdarzają się wypadki, możesz sobie zobaczyć. Już dawno nie było u nas żadnego wypadku, a dokładnie... *zerka na tablicę* ...od wczoraj".
Odpowiedz@JaramSieJakMorswinOceanem: Moj rekord to rozwalenie widlakiem bramy za 3k€ ^^ Ta brama jest zreszta raz w roku przez kogos wychaczana, moj dzial zaliczyl ja kazdy. Kumplowi z kolei yebly 3 palety jak domino z towarem za pare kafli. Probowal go potem odsylac do producenta jako zniszczone przy dostawie XD
Odpowiedz