@zerco: Kup sobie zamrażarkę (albo lodówkozamrażarkę) i lodówkę turystyczną do samochodu. Czekaj... pewnie samochodu też nie masz, to też kup. Potem kupuj taniej lody w lidlu i w końcu koszty się zwrócą.
ano właśnie może właśnie w ten sposób się dorobiła - że umie oszczędzać, zna wartość pieniądza i się nie wstydzi walczyć o swoje - oczywiście lepiej być synem bogatego tatusia i nie liczyć się z hajsem w ogóle, albo być niedowartościowanym polaczkiem, który daje się dymać na prawo i lewo, ale śmieje się z "januszy" co oszczędzają i się wykłócają o kasę - bo to taka cebula...
@zpiesciamudotwarzy: uprzykrzanie życia innym poprzez łamanie wszelkich norm i zasad społecznych, a wszystko dla kilku złotych, to nie oszczędzanie. To cebulactwo. Gdzieś czytałem historię, że jakiś prezes firmy został przyłapany przez swojego kontrahenta jak w siedzibie jego firmy, w kiblu, napełniał wodą z kranu 5-litrowe baniaki w ilości sztuk kilkunastu i ładował do auta. Na pytanie co robi, odpowiedział, że będzie podlewał tą wodą rośliny na działce. To właśnie tacy mali dorobkiewicze najbardziej cebulą. Poważni biznesmeni, którzy rzeczywiście sami doszli do pieniędzy, wiedzą gdzie i jak oszczędzać i na pewno nie jest to wkuurwianie ludzi w sklepie czy kradzież wody.
@BongMan: nie bawmy się tu w politykę - nie używajmy tego typu argumentów (że są ludzie którzy przeginają to już wszyscy oszczędni muszą być źli?).. ja wiem jedno - im ktoś ma większą, lepiej prosperującą firmę tym bardziej właśnei szanuje każdą złotówkę - i idę o zakład, że jakby zrobićnakietę wśród 100 najbogatszych polaków (z wyłączeniem szuj które kradną) to odsetek osób które przyznają rację kobitce z historii będzie znacznie większy niż wśród 100 zakompleksionych szarych polaczków, którzy się wstydzą odezwać i postawić bo "cebula" bo "kolejka" itp itd... a promocja durna - bo jeśli ci dają za 10zł prezent to naturalne chyba powinno być że za każda 10zł ten prezent dostaniesz - a nie właśnie prowokowanie do tego typu sytuacji, gdzie ludzie będą rozbijać zakupy na 10 -części - cebula to tu jest ze strony sklepu że robi tego typu promocje
@zpiesciamudotwarzy: W sklepach elektronicznych powinno się więc dzielić np. telewizory na kilka części przy promocjach w stylu "do każdego zakupu powyżej 500 zł karta podarunkowa do skleputegoiowego".
Gdybym był w kolejce za tą panią, zwyczajnie dałbym jej 13 zł.
@Kajothegreat: wiesz - może ja tam mam jakiś autyzm czy coś, ale dla mnie jeżeli sklep uznał że jeżeli ktoś zrobi u nich zakupy za 500zł to opłaca im się dać mu w gratisie loda- to chyba naturalne logiczne i normalne że za 1 000 zł opłaca się dać mu dwa lody - chyba że mnie na matematyce wszkole okłamywali ... więc nie widzę powodu dla którego nie mogliby zrobić promocji "lód za każde 500zł wydanych..." albo przynajmniej nie robić problemów w sytuacji jak ktoś zrozumie po ludzku a nie po marketingowemu... umówmy się - tak zrobiona promocja (powyżej 500 a nie za każde 500zł to promocja nieuczciwa i policzona na zysk dla sklepu... jeśli dasz sobie wmówić że to ty jesteś "cebula" że upominasz się o swoje - to jsteś frajer - bo gdzie tu cebula?? skoro to taki wstyd wykłócać się o loda za 1zł to dlaczego sklep się wykłóca? dlaczego robi takie promocje? - własnie dlatego że to nei cebula tylko kasa, własnie dlatego właściciel sklepu lata odrzutowcem a ty jezdzisz autobusem - bo on się o tą złowtówkę wykłóci a dla ciebie to cebula
@zpiesciamudotwarzy: Ale pie**olisz, kolego, jak potłuczony :).
Każda promocja "jest policzona dla zysku". Nieuczciwa? Człowieku, to jest PROMOCJA... Chyba, że wolisz kupować poza promocją? Co więcej: na tym pieprzonym plakacie dosyć wyraźnie napisane masz warunki promocji.
Łel, operujesz mitycznym obrazem właściciela sklepu, jakby był on jakimś gatunkiem... Jakby 'milioner' wyabstrahowany do ogólności był jakimś zagrożonym wyginięciem zwierzęciem, które to ostatnio widziałeś w ogrodzie zoologicznym: wiesz więc, na czym polega bogactwo.
I nie chodzi mi o twoje rozumienie "cebuli". Raczej o nieracjonalne pojęcie słowa "oszczędność" i "czas". Bo, pierwsza rzecz, więcej można by było zarobić w czasie, który ktoś zmarnował na wykłócanie się o lody. Ponadto: gdyby promocji nie było, zwyczajnie lodów by nie kupiła, ergo nic nie zyskała na tym, że je dostała. Nie możemy więc tu mówić o oszczędności.
Skończ śnić swój piękny sen: od trzynastu złotych się nie wzbogacisz. Oszczędzając na promocjach po 20 groszy/produkt zwiększasz jedynie środki, które przeznaczysz tak czy siak na ten sam cel.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2017 o 2:56
@Kajothegreat: wierz nadal że od 13zł się nie wzbogacisz a pozostaniesz cebulą którą jestes teraz bijącą pokłony tym mitycznym "milionerom" w których nawet nie wierzysz... zasada jest prosta - skoro sklepom opłaca się robić promocje na których kantują cię na 2zł to znaczy że te dwa złote są coś warte... albo z drugiej strony - jeśli twierdzisz że wykłócanie się o 2zł to wstyd - to weź mi przelej te 2zł na konto.. o 2zł się będziesz kłócił?
Swoją drogą, Lidl wymyśla kolejną promocję, której zasady da się w prosty sposób nagiąć i dostać więcej niż przewidywali autorzy. Ludzie, którzy za to odpowiadają, muszą mieć mocne problemy z logiką.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2017 o 9:16
Wyjdę na cebulę i dostanę kupę minusów, ale klientka miała rację i to czym przyjechała pod sklep tego nie zmienia. Winna jest konstrukcja promocji - nieprzemyślana i wprowadzająca klienta w błąd... A raczej przemyślana i próbująca naciągnąć nieuważnego klienta.
@zorann: Łel... Jest napisane wyraźnie "za minimum 10 zł", nie "za każde 10 zł".
Swoją drogą moją ciotka też taka jest: jeździ BMW x5 palące 20 litrów po mieście na setkę (oczywiście gdy ona prowadzi), a nie ma oporu specjalnie do jakiś nawet sporo oddalonych od jej mieszkania sklepu zapieprzać, by kupić masło w promocji z 10% rabatem. Przy czym jest snobką, jakiej drugiej nigdy nie poznałem (z pytaniami w stylu: "zgadnij jaki samochód wujek sobie kupił ostatnio? Na literkę "P"!").
@Kajothegreat: Owszem, tak jest napisane - i to nazywam nieprzemyślanym systemem promocji bo prowadzi do takich absurdalnych sytuacji. Ktoś powie, że cebula, ale skoro klientowi się należy, tylko że głupi system trzeba oszukać - to winny jest system, a nie klient.
@LichMcKnee:
@brombulec12:
@lapaddx: Oczywiście Passerati b5 1.9 tdi :).
@zorann: Może i masz rację, ale jeśli "królowa cebuli", jak ją nazwał autor wpisu, potrafiła czytać, powinna zawczasu podzielić zakupy na 13 części.
@Kajothegreat: Może i fakt, ale to też oznaka tego, że promocja potrafi wprowadzić w błąd nieuważnego klienta - kolejny dowód na jej "nieprzemyślenie".
Nie rozumiem, po co tyle lodów kupować. Przecież to się wszystko rozpuści, zanim się to zdąży zjeść.
Odpowiedz@Jendrej: Nie masz w domu zamrażarki?
Odpowiedz@aklorak: Ehh ja nie mam. Nawet jakbym miał to mam 27kilometrów odległości od domu do najbliższego lidla. Mi by się rozpuściło.
Odpowiedz@zerco: Kup sobie zamrażarkę (albo lodówkozamrażarkę) i lodówkę turystyczną do samochodu. Czekaj... pewnie samochodu też nie masz, to też kup. Potem kupuj taniej lody w lidlu i w końcu koszty się zwrócą.
Odpowiedz@aklorak: Będę potrzebował to kupię :P Ale spoko, żart rozumiem :)
Odpowiedzano właśnie może właśnie w ten sposób się dorobiła - że umie oszczędzać, zna wartość pieniądza i się nie wstydzi walczyć o swoje - oczywiście lepiej być synem bogatego tatusia i nie liczyć się z hajsem w ogóle, albo być niedowartościowanym polaczkiem, który daje się dymać na prawo i lewo, ale śmieje się z "januszy" co oszczędzają i się wykłócają o kasę - bo to taka cebula...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: uprzykrzanie życia innym poprzez łamanie wszelkich norm i zasad społecznych, a wszystko dla kilku złotych, to nie oszczędzanie. To cebulactwo. Gdzieś czytałem historię, że jakiś prezes firmy został przyłapany przez swojego kontrahenta jak w siedzibie jego firmy, w kiblu, napełniał wodą z kranu 5-litrowe baniaki w ilości sztuk kilkunastu i ładował do auta. Na pytanie co robi, odpowiedział, że będzie podlewał tą wodą rośliny na działce. To właśnie tacy mali dorobkiewicze najbardziej cebulą. Poważni biznesmeni, którzy rzeczywiście sami doszli do pieniędzy, wiedzą gdzie i jak oszczędzać i na pewno nie jest to wkuurwianie ludzi w sklepie czy kradzież wody.
Odpowiedz@BongMan: nie bawmy się tu w politykę - nie używajmy tego typu argumentów (że są ludzie którzy przeginają to już wszyscy oszczędni muszą być źli?).. ja wiem jedno - im ktoś ma większą, lepiej prosperującą firmę tym bardziej właśnei szanuje każdą złotówkę - i idę o zakład, że jakby zrobićnakietę wśród 100 najbogatszych polaków (z wyłączeniem szuj które kradną) to odsetek osób które przyznają rację kobitce z historii będzie znacznie większy niż wśród 100 zakompleksionych szarych polaczków, którzy się wstydzą odezwać i postawić bo "cebula" bo "kolejka" itp itd... a promocja durna - bo jeśli ci dają za 10zł prezent to naturalne chyba powinno być że za każda 10zł ten prezent dostaniesz - a nie właśnie prowokowanie do tego typu sytuacji, gdzie ludzie będą rozbijać zakupy na 10 -części - cebula to tu jest ze strony sklepu że robi tego typu promocje
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: W sklepach elektronicznych powinno się więc dzielić np. telewizory na kilka części przy promocjach w stylu "do każdego zakupu powyżej 500 zł karta podarunkowa do skleputegoiowego". Gdybym był w kolejce za tą panią, zwyczajnie dałbym jej 13 zł.
Odpowiedz@Kajothegreat: wiesz - może ja tam mam jakiś autyzm czy coś, ale dla mnie jeżeli sklep uznał że jeżeli ktoś zrobi u nich zakupy za 500zł to opłaca im się dać mu w gratisie loda- to chyba naturalne logiczne i normalne że za 1 000 zł opłaca się dać mu dwa lody - chyba że mnie na matematyce wszkole okłamywali ... więc nie widzę powodu dla którego nie mogliby zrobić promocji "lód za każde 500zł wydanych..." albo przynajmniej nie robić problemów w sytuacji jak ktoś zrozumie po ludzku a nie po marketingowemu... umówmy się - tak zrobiona promocja (powyżej 500 a nie za każde 500zł to promocja nieuczciwa i policzona na zysk dla sklepu... jeśli dasz sobie wmówić że to ty jesteś "cebula" że upominasz się o swoje - to jsteś frajer - bo gdzie tu cebula?? skoro to taki wstyd wykłócać się o loda za 1zł to dlaczego sklep się wykłóca? dlaczego robi takie promocje? - własnie dlatego że to nei cebula tylko kasa, własnie dlatego właściciel sklepu lata odrzutowcem a ty jezdzisz autobusem - bo on się o tą złowtówkę wykłóci a dla ciebie to cebula
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Ale pie**olisz, kolego, jak potłuczony :). Każda promocja "jest policzona dla zysku". Nieuczciwa? Człowieku, to jest PROMOCJA... Chyba, że wolisz kupować poza promocją? Co więcej: na tym pieprzonym plakacie dosyć wyraźnie napisane masz warunki promocji. Łel, operujesz mitycznym obrazem właściciela sklepu, jakby był on jakimś gatunkiem... Jakby 'milioner' wyabstrahowany do ogólności był jakimś zagrożonym wyginięciem zwierzęciem, które to ostatnio widziałeś w ogrodzie zoologicznym: wiesz więc, na czym polega bogactwo. I nie chodzi mi o twoje rozumienie "cebuli". Raczej o nieracjonalne pojęcie słowa "oszczędność" i "czas". Bo, pierwsza rzecz, więcej można by było zarobić w czasie, który ktoś zmarnował na wykłócanie się o lody. Ponadto: gdyby promocji nie było, zwyczajnie lodów by nie kupiła, ergo nic nie zyskała na tym, że je dostała. Nie możemy więc tu mówić o oszczędności. Skończ śnić swój piękny sen: od trzynastu złotych się nie wzbogacisz. Oszczędzając na promocjach po 20 groszy/produkt zwiększasz jedynie środki, które przeznaczysz tak czy siak na ten sam cel.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2017 o 2:56
@Kajothegreat: wierz nadal że od 13zł się nie wzbogacisz a pozostaniesz cebulą którą jestes teraz bijącą pokłony tym mitycznym "milionerom" w których nawet nie wierzysz... zasada jest prosta - skoro sklepom opłaca się robić promocje na których kantują cię na 2zł to znaczy że te dwa złote są coś warte... albo z drugiej strony - jeśli twierdzisz że wykłócanie się o 2zł to wstyd - to weź mi przelej te 2zł na konto.. o 2zł się będziesz kłócił?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Boli w oczy ta twoja filozofia mieszczucha :).
OdpowiedzSwoją drogą, Lidl wymyśla kolejną promocję, której zasady da się w prosty sposób nagiąć i dostać więcej niż przewidywali autorzy. Ludzie, którzy za to odpowiadają, muszą mieć mocne problemy z logiką.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2017 o 9:16
Może zarobiła na brykę robiąc lody i stąd tak wielki szacunek do nich? :D
OdpowiedzWyjdę na cebulę i dostanę kupę minusów, ale klientka miała rację i to czym przyjechała pod sklep tego nie zmienia. Winna jest konstrukcja promocji - nieprzemyślana i wprowadzająca klienta w błąd... A raczej przemyślana i próbująca naciągnąć nieuważnego klienta.
Odpowiedz@zorann: Łel... Jest napisane wyraźnie "za minimum 10 zł", nie "za każde 10 zł". Swoją drogą moją ciotka też taka jest: jeździ BMW x5 palące 20 litrów po mieście na setkę (oczywiście gdy ona prowadzi), a nie ma oporu specjalnie do jakiś nawet sporo oddalonych od jej mieszkania sklepu zapieprzać, by kupić masło w promocji z 10% rabatem. Przy czym jest snobką, jakiej drugiej nigdy nie poznałem (z pytaniami w stylu: "zgadnij jaki samochód wujek sobie kupił ostatnio? Na literkę "P"!").
Odpowiedz@BongMan: @Kajothegreat: Punto?
Odpowiedz@Kajothegreat: Polonez?
Odpowiedz@Kajothegreat : Star?
Odpowiedz@Kajothegreat: Owszem, tak jest napisane - i to nazywam nieprzemyślanym systemem promocji bo prowadzi do takich absurdalnych sytuacji. Ktoś powie, że cebula, ale skoro klientowi się należy, tylko że głupi system trzeba oszukać - to winny jest system, a nie klient.
Odpowiedz@LichMcKnee: Obecnie piechtobus i pociąg, ale ostatnie auto jakie miałem to był Land Rover Discovery.
Odpowiedz@LichMcKnee: @brombulec12: @lapaddx: Oczywiście Passerati b5 1.9 tdi :). @zorann: Może i masz rację, ale jeśli "królowa cebuli", jak ją nazwał autor wpisu, potrafiła czytać, powinna zawczasu podzielić zakupy na 13 części.
Odpowiedz@Kajothegreat: Może i fakt, ale to też oznaka tego, że promocja potrafi wprowadzić w błąd nieuważnego klienta - kolejny dowód na jej "nieprzemyślenie".
OdpowiedzZarobiła tyle na lodach?
Odpowiedz