Autentyk. Śląskie zabawy.
Bojszowy, wieś na Śląsku. Na dyskotece typ wyrwał pannę, Ślązaczkę. Postawił jej parę drinków i poszli do kibla. Ta mu ciągnie, on czuje że zaraz dojdzie, to wyciągnął jej kutasa z ust i spuścił się na ścianę. Panna zdziwiona patrzy na niego:
- Co ty, chopie? Jo bych to chapła!
Wow, ten żart w internecie robi już chyba trzecie okrążenie w przeciągu ostatniego tygodnia.
OdpowiedzAutentyk. Śląskie zabawy. Bojszowy, wieś na Śląsku. Na dyskotece typ wyrwał pannę, Ślązaczkę. Postawił jej parę drinków i poszli do kibla. Ta mu ciągnie, on czuje że zaraz dojdzie, to wyciągnął jej kutasa z ust i spuścił się na ścianę. Panna zdziwiona patrzy na niego: - Co ty, chopie? Jo bych to chapła!
OdpowiedzW Spiderze takie historie? :-)
Odpowiedz