Ja się dołączam do tego pytania i korzystając z okazji proszę o wyjaśnienie, co jest w tej wiadomości tak zaskakującego, że aż jest na mistrzach. Zanim mnie zjedziecie od słów do głów, wspomnę tylko, że w ogóle nie interesuje się piłką nożną, dlatego parę słów wyjaśnień nie zaszkodzi.
@Kreciuch: interesuję się piłką nożną i pomimo że cała ta sytuacja jest mocno niecodzienna i od kilku dni piszą o niej wszystkie piłkarskie portale, to też absolutnie nie widzę tu "mistrzowskiego" materiału.
Dodam też, że tytuł trochę click-baitowaty. Reprezentacja China nie będzie "grała w czwartej lidze niemieckiej", tylko grała sparingi z drużynami z czwartej ligi niemieckiej. Jak podają, wyniki się nie liczą, więc to zwykłe mecze towarzyskie.
To, że reprezentacje juniorów grają sparingi z drużynami niższych lig nie jest rzeczą niespotykaną. Oczywiście rzadko się zdarza, aż z Chin jechać na sparingi do Niemiec, ale też nie jest to aż tak wielkie halo.
Gdzie mistrzowski komentarz?
OdpowiedzJa się dołączam do tego pytania i korzystając z okazji proszę o wyjaśnienie, co jest w tej wiadomości tak zaskakującego, że aż jest na mistrzach. Zanim mnie zjedziecie od słów do głów, wspomnę tylko, że w ogóle nie interesuje się piłką nożną, dlatego parę słów wyjaśnień nie zaszkodzi.
Odpowiedz@Kreciuch: interesuję się piłką nożną i pomimo że cała ta sytuacja jest mocno niecodzienna i od kilku dni piszą o niej wszystkie piłkarskie portale, to też absolutnie nie widzę tu "mistrzowskiego" materiału.
OdpowiedzDodam też, że tytuł trochę click-baitowaty. Reprezentacja China nie będzie "grała w czwartej lidze niemieckiej", tylko grała sparingi z drużynami z czwartej ligi niemieckiej. Jak podają, wyniki się nie liczą, więc to zwykłe mecze towarzyskie. To, że reprezentacje juniorów grają sparingi z drużynami niższych lig nie jest rzeczą niespotykaną. Oczywiście rzadko się zdarza, aż z Chin jechać na sparingi do Niemiec, ale też nie jest to aż tak wielkie halo.
OdpowiedzZaraz wchodzę na onet i robię zdjęcie pierwszego lepszego artykułu. Główna murowana.
OdpowiedzMulti kulti mocno.
Odpowiedz