Chyba trochę fejk albo nie dopowiedziane do końca - jeśli ktoś się pomyli podczas przysięgi, powtarza się słowa przysięgi raz jeszcze (do skutku), więc prawdopodobnie koniec końców przysięga była wypowiedziana poprawnie. Albo ksiądz nie usłyszał pomyłki.
Chyba trochę fejk albo nie dopowiedziane do końca - jeśli ktoś się pomyli podczas przysięgi, powtarza się słowa przysięgi raz jeszcze (do skutku), więc prawdopodobnie koniec końców przysięga była wypowiedziana poprawnie. Albo ksiądz nie usłyszał pomyłki.
Odpowiedz@„Captain Obvious”: Słyszałem na własne uszy identyczne przejęzyczenie (tym razem pan młody do małżonki) i nie było powtórki.
Odpowiedzhiihig
Odpowiedzuvuvi
Odpowiedz