Wiecie, czekoladę też bardzo lubię. Bitą śmietanę też.
Ale, kurde, nie dodaję ich do pizzy.
:D Nie no, ok, każdy ma swój gust.
Oprócz tych co jedzą pizzę z ananasem. Oni nie mają gustu.
@sila1989: Takie pierdzielenie. Każdy ma swój gust. Lubię słodkie, słone, kwaśne, więc pizza z ananasem to moja ulubiona kompozycja. Za to nie lubię grzybów i piwa. P.S Nie jestem gejem
@Frogy0: Przecież napisałem że nie jest zła. Tylko że jakbym miał zamawiać dla siebie to bym jej nie wziął, ale jak już ktoś zamówił i częstuje to zjem.
@Frogy0: Wreszcie ktoś, kto też tych rzeczy nie lubi :D Nie wiem co jest takiego męskiego w piciu gorzkiego napoju, ani co 90% społeczeństwa musi sobie udowadnia- wolę sobie zrobić drinka.
A ja się zgadzam, że pizza z ananasem jest najlepsza – pod warunkiem, że na pizzy są tylko pepperoni, pieczarki i jalapeno, a Ananas to ksywa kumpla, który ta pizze kupi i się nią z tobą podzieli….
Ehh, amerykanie jak zwykle podrzucili trend napieprzania się z pizzy z ananasem, a janusze dopiero teraz to małpują... Ale jak ktoś postawi hawajską to wpieprzają aż się uszy trzesą.
Wiecie, czekoladę też bardzo lubię. Bitą śmietanę też. Ale, kurde, nie dodaję ich do pizzy. :D Nie no, ok, każdy ma swój gust. Oprócz tych co jedzą pizzę z ananasem. Oni nie mają gustu.
Odpowiedz@AkuNoKitsune: ja powiem tak. Pizza z ananasem nie jest zła... tylko że prawie każda inna jest lepsza :D
Odpowiedz@sila1989: Takie pierdzielenie. Każdy ma swój gust. Lubię słodkie, słone, kwaśne, więc pizza z ananasem to moja ulubiona kompozycja. Za to nie lubię grzybów i piwa. P.S Nie jestem gejem
Odpowiedz@Frogy0: a lubisz damskie ciuszki?
Odpowiedz@Frogy0: Przecież napisałem że nie jest zła. Tylko że jakbym miał zamawiać dla siebie to bym jej nie wziął, ale jak już ktoś zamówił i częstuje to zjem.
Odpowiedz@Frogy0: Wreszcie ktoś, kto też tych rzeczy nie lubi :D Nie wiem co jest takiego męskiego w piciu gorzkiego napoju, ani co 90% społeczeństwa musi sobie udowadnia- wolę sobie zrobić drinka.
Odpowiedz@Frogy0: rozumiem nielubienie grzybów i piwa (sam nie lubię), ale żebym zaraz jadać pizzę z ananasem? No bez przesady, aż tak porąbany nie jestem...
OdpowiedzA ja się zgadzam, że pizza z ananasem jest najlepsza – pod warunkiem, że na pizzy są tylko pepperoni, pieczarki i jalapeno, a Ananas to ksywa kumpla, który ta pizze kupi i się nią z tobą podzieli….
Odpowiedz@micbea: Mów mi Ananas! ^.^ Kocham japaleno! <3
OdpowiedzEhh, amerykanie jak zwykle podrzucili trend napieprzania się z pizzy z ananasem, a janusze dopiero teraz to małpują... Ale jak ktoś postawi hawajską to wpieprzają aż się uszy trzesą.
OdpowiedzŚrednia hawajska dla każdego!
Odpowiedz