No jak się robi takie rzeczy, albo przewozi paliwo z Ukrainy do Polski, to w celu maksymalizacji zysku przerabia się samochód i montuje dodatkowy bak albo wymienia na większy.
A gdyby co kilkadziesiąt litrów tankowałby każdy osobno - wtedy, dzięki wykorzystaniu różnych kolorów bluz, uśpiliby czujność personelu stacji.
Ciekawe czy uniknęliby złapania. O ile ich złapano.
400 litrów do osobówki? To co oni kuźwa do bagażnika lali?!
OdpowiedzJakieś zbiorniki z tyłu w części ładowanej samochodu mieli
OdpowiedzNo jak się robi takie rzeczy, albo przewozi paliwo z Ukrainy do Polski, to w celu maksymalizacji zysku przerabia się samochód i montuje dodatkowy bak albo wymienia na większy.
OdpowiedzNiemcy przyjeżdżają do Polski, by dokonywać kradzieży w branży motoryzacyjnej. Dziwne czasy nastały.
Odpowiedz@Dawid_M: Hmm dziwne? W latach 1939-1945 nakradli od groma w każdej branży, ale już minęło tyle czasu, że widocznie postanowili "poprawić" wynik...
OdpowiedzA gdyby co kilkadziesiąt litrów tankowałby każdy osobno - wtedy, dzięki wykorzystaniu różnych kolorów bluz, uśpiliby czujność personelu stacji. Ciekawe czy uniknęliby złapania. O ile ich złapano.
Odpowiedz... albo na Belgów. Przemieszali się dla niepoznaki.
Odpowiedz