Ktoś całe życie pracował na swoje bogactwo, w młodości założył parę firm, które upadły, a on popadł w długi, by w końcu otworzyć biznes, który zaczął przynosić dochody. Ciężko pracował, nie spał po nocach, żeby rozwijać swoją firmę. W końcu został milionerem. W tym samym czasie Karyna (nie mówię tu o autorze komentarza), która pół życia spędziła chlejąc na umór i dając dupy na dyskotekach, ma czelność w ogóle wspominać o niesprawiedliwości i rozwarstwieniu społecznym.
@bloodonice: jak zwykle skrajnosci. rownie dobrze mozna napisac ze ktos firme odziedziczyl po ojcu ktory dorobil sie na kontaktach ze sluzbami, albo na przekrekretach na paliwie, a matka to samotna schorowana kobieta poswiecajaca sie wychowaniu trojki dzieci ktore sa dla niej calym swiatem, ktorej na dodatek przedwczesnie zmarl maz, ale ze cale zycie pracowal na smieciowkach to nie moze liczyc nawet na rente po nim.
przeginac mozna w obie strony, pytanie po co?
zeby nie bylo - absolutnie nie jestem fanem zabierania komukolwiek oszczednosci, wskazuje jedynie tendencyjnosc argumentow zawartych w komentarzu.
@haw: Jednak takich schorowanych, samotnych matek, które niczym temu nie zawiniły jest niewiele, a większość wyciągających rękę po 500+ to zwykła patola. Głośno się o tym nie mówi, ale statystyki policyjne podają zwiększoną ilość wezwań do przemocy domowej i pijaństwa właśnie w okresie wypłat. Przypadek?
Z drugiej strony patrząc, dlaczego mielibyśmy okradać kogoś, kto odziedziczył kasę? Nie ma znaczenia, czy ktoś zarobił na służbach, przekrętach, czy na czym. Kraj i prawo nieudolne, to nie wykryli i nie zrobił nic złego. Karanie prawem wszystkich, bo ktoś mógł na to zasłużyć jest idealnym pozbyciem się kapitału z kraju.
@ZONTAR: jezeli pije 0.01% ludzi bioracych zasilki, to i tak w dniu wyplaty zasilkow bedzie wiecej wezwan. te statystyki mowia o niczym.
z drugiej strony:
1. nie okradac a opodatkowac. w wielu krajach podatki sa progresywne i nikt nie ma z tym problemow. rowniez istnieja podatki od spadkow i darowizn.
2. ma znaczenie czy ktos zarobil na przekretach czy nie. przynajmniej dla podtrzymania/obalenia tezy (czy moze mitu?) o "uczciwych i ciezko w pocie czola harujacych przedsiebiorcach vs patologicznych i leniwych >>madkach<<"
3. wniosek ze jestem fanem opodatkowania wszystkiego jest nieuprawniony - przeczytaj jeszcze raz uwaznie i ze zrozumieniem ostatnia linijke mojego komentarza
@haw: W przypadku zbyt mocnego uciskania ludzi podatkami, na prawdę bogaci ludzie przeniosą swoje firmy lub i nawet obywatelstwo, do państwa gdzie podatki są niższe i bardziej sprawiedliwe. W końcu jak jeden zapłaci 10% od 1000 zł, a drugi 10% od 100 000 zł to i tak ten drugi zapłaci więcej. Wydaje się to całkiem uczciwe? Po co progresja? Żeby ludziom nie opłacało się zwiększać produkcji, bo dostanie za to karę w postaci większych podatków? Francja już próbowała, to np. się Depardieu wyprowadził. Już zarzucili ten idiotyczny pomysł, który karze człowieka za to, że chce zarabiać więcej.
Podatek od spadku? A jak sobie wyobrażasz, że spadkobierca zapłaci podatek, chociażby 5 mln, od fabryki wartej 30 mln, gdzie ta fabryka to jedyny zasób? Sprzeda ją i zapłaci podatek? Zwolni ludzi? Ludzie wylecą na bruk, fabryka przestanie działać, gość przeleje sobie na konto 25 mln, a państwo dostanie 5, tyle że przy okazji mnóstwo ludzi straci pracę.
@Dr3vil: "uciskanie" - jak zapewne wiesz, obecnie swiat ma problem z postepujaca koncentracja kapitalu. dla przykladu: zalozmy ze na swiecie jest 1001 ludzi i roczne PKB swiata to 2000$. jesli jedna osoba zarobi 1000$, pozostale zarobia po 1$ (ew. ktos moze zarobic 2$, jesli znajdzie 2 ktorzy zgodza sie pracowac za 0.5$). bilans niestety musi sie zgadzac, bo drzewa wbrew pozorom nie rosna "do nieba". progresja podatkowa jest jedna z prob przeciwdzialania temu zjawisku. problemem jest niestety wplyw kapitalu na polityke. walka na niskie podatki to droga do nikad - np. arabia saudyjska ma podatek 0% dla zagranicznych korporacji, nie da sie za bardzo z tym konkurowac, bo chyba nie bedziesz doplacal zeby ktos cos u ciebie produkowal (przy okazji zuzywajac inne zasoby). po prostu trzeba szukac skutecznych form opodatkowania. zalamac rece i biadolic ze sie nie da to zadna sztuka.
podatek od spadku.
1. nie wierze ze ktos kto ma fabryke warta 30 mln nie wypracowal w ciagu zycia kilku $ zysku. firmy akumuluja kapital (chociazby po to zeby nie pasc przy pierwszym zawirowaniu koniunktury). popatrz np. na apple - zakladajac ze mialaby jednego wlasciciela ktoremu by sie zeszlo, czy myslisz ze spadkobiercy mieliby problem z oplaceniem fiskusa?
2. w PL podatek od spadkow to bylo 10% a nie 18. wiec od 30-miliionowej firmy byloby to 3 mln a nie 5.
3. slyszales o kredytach bankowych pod zastaw?
4. slyszales o obligacjach korporacyjnych?
5. slyszales o rynku akcji? nie trzeba sprzedawac calej fabryki - mozna sprzedac czesc i nadal zachowac kontrole.
ogolnie to argumenty na poziomie poczatkujacego korwinisty.
Nie no, te młode "madki" to porażka, ojca ni ma ale chociaż jest 500+ z budżetu państwa. Rząd wjechał z takim programem chociaż nie musiał, mógł wymyślić coś innego ale tym programem zyskał przychylność ciemnego ludu, a takie kobiety i tak dalej chcą podwyżki i to jeszcze w wysokości minimalnej krajowej brutto...
To troll. Widać np. po przesadzonym tytułowaniu prezydenta, "zabieraniu oszczędzonych pieniędzy" (zamiast powiedzmy "oddaniu pieniędzy ukradzionych przez bogaczy") czy poprawnej pisowni.
Logika patologii. Szmata daje dupy i się mnoży na zasadzie każdy Brajanek z innym Sebą. Płaćmy jej za to.
OdpowiedzChyba nie podlega wątpliwości, że tylko właśnie taka tępa dzida mogła spłodzić tak idiotycznego posta :)
OdpowiedzKtoś całe życie pracował na swoje bogactwo, w młodości założył parę firm, które upadły, a on popadł w długi, by w końcu otworzyć biznes, który zaczął przynosić dochody. Ciężko pracował, nie spał po nocach, żeby rozwijać swoją firmę. W końcu został milionerem. W tym samym czasie Karyna (nie mówię tu o autorze komentarza), która pół życia spędziła chlejąc na umór i dając dupy na dyskotekach, ma czelność w ogóle wspominać o niesprawiedliwości i rozwarstwieniu społecznym.
Odpowiedz@bloodonice: jak zwykle skrajnosci. rownie dobrze mozna napisac ze ktos firme odziedziczyl po ojcu ktory dorobil sie na kontaktach ze sluzbami, albo na przekrekretach na paliwie, a matka to samotna schorowana kobieta poswiecajaca sie wychowaniu trojki dzieci ktore sa dla niej calym swiatem, ktorej na dodatek przedwczesnie zmarl maz, ale ze cale zycie pracowal na smieciowkach to nie moze liczyc nawet na rente po nim. przeginac mozna w obie strony, pytanie po co? zeby nie bylo - absolutnie nie jestem fanem zabierania komukolwiek oszczednosci, wskazuje jedynie tendencyjnosc argumentow zawartych w komentarzu.
Odpowiedz@haw: Jednak takich schorowanych, samotnych matek, które niczym temu nie zawiniły jest niewiele, a większość wyciągających rękę po 500+ to zwykła patola. Głośno się o tym nie mówi, ale statystyki policyjne podają zwiększoną ilość wezwań do przemocy domowej i pijaństwa właśnie w okresie wypłat. Przypadek? Z drugiej strony patrząc, dlaczego mielibyśmy okradać kogoś, kto odziedziczył kasę? Nie ma znaczenia, czy ktoś zarobił na służbach, przekrętach, czy na czym. Kraj i prawo nieudolne, to nie wykryli i nie zrobił nic złego. Karanie prawem wszystkich, bo ktoś mógł na to zasłużyć jest idealnym pozbyciem się kapitału z kraju.
Odpowiedz@ZONTAR: Ja poproszę te statystyki, bo temat brzmi ciekawie! :D
Odpowiedz@ZONTAR: jezeli pije 0.01% ludzi bioracych zasilki, to i tak w dniu wyplaty zasilkow bedzie wiecej wezwan. te statystyki mowia o niczym. z drugiej strony: 1. nie okradac a opodatkowac. w wielu krajach podatki sa progresywne i nikt nie ma z tym problemow. rowniez istnieja podatki od spadkow i darowizn. 2. ma znaczenie czy ktos zarobil na przekretach czy nie. przynajmniej dla podtrzymania/obalenia tezy (czy moze mitu?) o "uczciwych i ciezko w pocie czola harujacych przedsiebiorcach vs patologicznych i leniwych >>madkach<<" 3. wniosek ze jestem fanem opodatkowania wszystkiego jest nieuprawniony - przeczytaj jeszcze raz uwaznie i ze zrozumieniem ostatnia linijke mojego komentarza
Odpowiedz@haw: W przypadku zbyt mocnego uciskania ludzi podatkami, na prawdę bogaci ludzie przeniosą swoje firmy lub i nawet obywatelstwo, do państwa gdzie podatki są niższe i bardziej sprawiedliwe. W końcu jak jeden zapłaci 10% od 1000 zł, a drugi 10% od 100 000 zł to i tak ten drugi zapłaci więcej. Wydaje się to całkiem uczciwe? Po co progresja? Żeby ludziom nie opłacało się zwiększać produkcji, bo dostanie za to karę w postaci większych podatków? Francja już próbowała, to np. się Depardieu wyprowadził. Już zarzucili ten idiotyczny pomysł, który karze człowieka za to, że chce zarabiać więcej. Podatek od spadku? A jak sobie wyobrażasz, że spadkobierca zapłaci podatek, chociażby 5 mln, od fabryki wartej 30 mln, gdzie ta fabryka to jedyny zasób? Sprzeda ją i zapłaci podatek? Zwolni ludzi? Ludzie wylecą na bruk, fabryka przestanie działać, gość przeleje sobie na konto 25 mln, a państwo dostanie 5, tyle że przy okazji mnóstwo ludzi straci pracę.
Odpowiedz@Dr3vil: "uciskanie" - jak zapewne wiesz, obecnie swiat ma problem z postepujaca koncentracja kapitalu. dla przykladu: zalozmy ze na swiecie jest 1001 ludzi i roczne PKB swiata to 2000$. jesli jedna osoba zarobi 1000$, pozostale zarobia po 1$ (ew. ktos moze zarobic 2$, jesli znajdzie 2 ktorzy zgodza sie pracowac za 0.5$). bilans niestety musi sie zgadzac, bo drzewa wbrew pozorom nie rosna "do nieba". progresja podatkowa jest jedna z prob przeciwdzialania temu zjawisku. problemem jest niestety wplyw kapitalu na polityke. walka na niskie podatki to droga do nikad - np. arabia saudyjska ma podatek 0% dla zagranicznych korporacji, nie da sie za bardzo z tym konkurowac, bo chyba nie bedziesz doplacal zeby ktos cos u ciebie produkowal (przy okazji zuzywajac inne zasoby). po prostu trzeba szukac skutecznych form opodatkowania. zalamac rece i biadolic ze sie nie da to zadna sztuka. podatek od spadku. 1. nie wierze ze ktos kto ma fabryke warta 30 mln nie wypracowal w ciagu zycia kilku $ zysku. firmy akumuluja kapital (chociazby po to zeby nie pasc przy pierwszym zawirowaniu koniunktury). popatrz np. na apple - zakladajac ze mialaby jednego wlasciciela ktoremu by sie zeszlo, czy myslisz ze spadkobiercy mieliby problem z oplaceniem fiskusa? 2. w PL podatek od spadkow to bylo 10% a nie 18. wiec od 30-miliionowej firmy byloby to 3 mln a nie 5. 3. slyszales o kredytach bankowych pod zastaw? 4. slyszales o obligacjach korporacyjnych? 5. slyszales o rynku akcji? nie trzeba sprzedawac calej fabryki - mozna sprzedac czesc i nadal zachowac kontrole. ogolnie to argumenty na poziomie poczatkujacego korwinisty.
OdpowiedzEkonomiści go nienawidzą. Znalazł jeden sposób na OGROMNE powiększenie Produktu Krajowego Brutto. Sprawdź teraz!
OdpowiedzNie no, te młode "madki" to porażka, ojca ni ma ale chociaż jest 500+ z budżetu państwa. Rząd wjechał z takim programem chociaż nie musiał, mógł wymyślić coś innego ale tym programem zyskał przychylność ciemnego ludu, a takie kobiety i tak dalej chcą podwyżki i to jeszcze w wysokości minimalnej krajowej brutto...
OdpowiedzStrzelałbym do takich szmat jak ta pisząca ogłoszenie
OdpowiedzTo troll. Widać np. po przesadzonym tytułowaniu prezydenta, "zabieraniu oszczędzonych pieniędzy" (zamiast powiedzmy "oddaniu pieniędzy ukradzionych przez bogaczy") czy poprawnej pisowni.
Odpowiedz