@Ascara: Nie mój screen, ale jest to gdzieś w FAQ lub regulaminie? Ja tam nie widzę (i nie wiem) z jakiej strony to screen, a nawet jeśli to "Wyznajemy" (pierwsze słyszę) to w czym jest to tak bardzo gorsze od "Anonimowe wyznanie"?
@bukimi: Każde takie wyznanie bez źródła weryfikujemy, czy źródłem nie jest Wyznajemy. Nie ma tego w FAQ (zostało to zapomniane, bo miało się znaleźć). Wynika to z faktu, że Anonimowe Wyznanie to nasza strona (wspólny właściciel z Mistrzowie.org), a Wyznajemy niejednokrotnie kradło z niego teksty. Nie promujemy plagiatorów. To dotyczy też kilku innych stron z wyznaniami, dlatego proponujemy dodawać wyłącznie z Anonimowych, ewentualnie YAFUD-a, bo to chyba jedyny taki "większy" serwis tego typu, którego nie przyłapaliśmy na złodziejstwie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2017 o 15:45
@bukimi: A to, że nie może być też ocenzurowane - owszem, żadne promowanie, bo np. Ty nawet nie wiesz, że to stamtąd. Ale były takie sytuacje, że ktoś wrzucił z Wyznajemy, to poszło do archiwum, a później ktoś wrzucił ocenzurowane i weszło na główną - no i te "pierwsze" osoby robiły awantury, że "jak to, ale wrzuciłem wcześniej, to mnie wywaliliście" - dlatego zapadła decyzja, że nawet ocenzurowanych historii nie wrzucamy.
@Ascara: Dziękuję za informacje, warto wiedzieć. Poszukałem tego konkretnego screena (po słowach "mój mąż dał mi wolną rękę" itp. i znalazło tylko "Wyznajemy", a "Anonimowych" nie. Może przed usunięciem screena do archiwum wystarczy sprawdzić na szybko czy coś pojawiło się już na "Waszym" serwisie?
Oczywiście Wasza strona to Wasz regulamin i "róbta co chceta", ale zarzut "strona X kradnie czyjeś teksty" brzmi trochę dziwnie od osoby zarządzającej stroną, która właściwie w 100% zajmuje się publikacjami cudzych tekstów z różnych miejsc. Ba, czasami nawet nie ma nic więcej oprócz gołego "plagiatu" czyjegoś tekstu, jak np. tu: http://mistrzowie.org/697410/Prosba-o-przerobienie-zdjecia lub tu: http://mistrzowie.org/697869/Zona
@bukimi: Ale nie mówimy, że TO wyznanie jest kradzione. Chodzi o to, że początki ich działalności polegały wyłącznie na kopiowaniu od nas - na tym zbudowali swoją stronę - i trafili na czarną listę.
Ta strona POLEGA na wrzucaniu czegoś z innych. Na stronach z wyznaniamy user oczekuje czytania autentycznej relacji konkretnej osoby, a nie copypasty.
@Ascara: Prosta kwestia, jak pisałam - nie promujemy plagiatorów. Jak screeny z Wyznajemy i pokrewnych będą wchodziły, ludzie zaczną zaglądać tam w poszukiwaniu materiału na screeny, a to oznacza napędzanie im ruchu. W tej chwili leci do archiwum jakiś tam screen wykonany okazyjnie. Gdyby nie leciały, "etatowi" screenujący szybko dorwaliby się do wykopalisk.
Fejk, ale śmieszny. Imię dziecka można swobodnie zmienić do 6 miesięcy od sporządzenia aktu urodzenia :)
OdpowiedzWyznajemy = archiwum, nawet ocenzurowane
Odpowiedz@Ascara: Nie mój screen, ale jest to gdzieś w FAQ lub regulaminie? Ja tam nie widzę (i nie wiem) z jakiej strony to screen, a nawet jeśli to "Wyznajemy" (pierwsze słyszę) to w czym jest to tak bardzo gorsze od "Anonimowe wyznanie"?
Odpowiedz@bukimi: Każde takie wyznanie bez źródła weryfikujemy, czy źródłem nie jest Wyznajemy. Nie ma tego w FAQ (zostało to zapomniane, bo miało się znaleźć). Wynika to z faktu, że Anonimowe Wyznanie to nasza strona (wspólny właściciel z Mistrzowie.org), a Wyznajemy niejednokrotnie kradło z niego teksty. Nie promujemy plagiatorów. To dotyczy też kilku innych stron z wyznaniami, dlatego proponujemy dodawać wyłącznie z Anonimowych, ewentualnie YAFUD-a, bo to chyba jedyny taki "większy" serwis tego typu, którego nie przyłapaliśmy na złodziejstwie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2017 o 15:45
@bukimi: A to, że nie może być też ocenzurowane - owszem, żadne promowanie, bo np. Ty nawet nie wiesz, że to stamtąd. Ale były takie sytuacje, że ktoś wrzucił z Wyznajemy, to poszło do archiwum, a później ktoś wrzucił ocenzurowane i weszło na główną - no i te "pierwsze" osoby robiły awantury, że "jak to, ale wrzuciłem wcześniej, to mnie wywaliliście" - dlatego zapadła decyzja, że nawet ocenzurowanych historii nie wrzucamy.
Odpowiedz@Ascara: Dziękuję za informacje, warto wiedzieć. Poszukałem tego konkretnego screena (po słowach "mój mąż dał mi wolną rękę" itp. i znalazło tylko "Wyznajemy", a "Anonimowych" nie. Może przed usunięciem screena do archiwum wystarczy sprawdzić na szybko czy coś pojawiło się już na "Waszym" serwisie? Oczywiście Wasza strona to Wasz regulamin i "róbta co chceta", ale zarzut "strona X kradnie czyjeś teksty" brzmi trochę dziwnie od osoby zarządzającej stroną, która właściwie w 100% zajmuje się publikacjami cudzych tekstów z różnych miejsc. Ba, czasami nawet nie ma nic więcej oprócz gołego "plagiatu" czyjegoś tekstu, jak np. tu: http://mistrzowie.org/697410/Prosba-o-przerobienie-zdjecia lub tu: http://mistrzowie.org/697869/Zona
Odpowiedz@bukimi: Ale nie mówimy, że TO wyznanie jest kradzione. Chodzi o to, że początki ich działalności polegały wyłącznie na kopiowaniu od nas - na tym zbudowali swoją stronę - i trafili na czarną listę. Ta strona POLEGA na wrzucaniu czegoś z innych. Na stronach z wyznaniamy user oczekuje czytania autentycznej relacji konkretnej osoby, a nie copypasty.
Odpowiedz@Ascara: Prosta kwestia, jak pisałam - nie promujemy plagiatorów. Jak screeny z Wyznajemy i pokrewnych będą wchodziły, ludzie zaczną zaglądać tam w poszukiwaniu materiału na screeny, a to oznacza napędzanie im ruchu. W tej chwili leci do archiwum jakiś tam screen wykonany okazyjnie. Gdyby nie leciały, "etatowi" screenujący szybko dorwaliby się do wykopalisk.
Odpowiedz