@Bravo512:
A mógłbyś nakreślić w paru zdaniach o co w tym wszystkim chodzi? Nie śledzę tego, co się dzieje w polityce, więc jak zobaczyłem na kwejku w top 48h jakąś gównoburzę nt. protestów, to za bardzo tematu nie ogarniałem
@Kreciuch: W skrócie to zrobili ustawę reformującą, która nie naprawia tego co jest wskazywane jako bolączki wymiaru sprawiedliwości tylko daje ogromną władzę nad wyborem sędziów ministrowi sprawiedliwości. Co więcej wbrew zapisom konstytucji natychmiast odwołuje wszystkich sędziów sądu najwyższego poza wskazanymi przez ministra.
@karakar: A to nie jest tak, że konstytucja daje prawo odwołać wszystkich sędziów prócz prezes SN? Będę wdzięczny za odpowiedź, bo jeszcze nie sprawdzałem.
Z mojego punktu widzenia: goście przeprowadzają ustawę, że sądownictwo ze stanu, gdzie nawet w najmniejszym stopniu nie podlega władzy społeczeństwa, przechodzi w stan podlegania ministrowi czy parlamentowi (czyli to samo, bo minister podlega premierowi, a ten parlamentowi). Czyli w skali ch##owości 0-100 nasz ustrój schodzi ze 100 na 99. Hurra.
@LazC: Ale właśnie istota trójpodziału władzy polega na oddzieleniu władzy sądowniczej, jako niezależnej od innych władz. Sytuacja, w której MS będzie mówił "Ty zostajesz w SN, a Ty nie", nakazuje mi powątpiewać w faktyczną niezależność sądownictwa, zwłaszcza w sytuacjach, w których mamy do czynienia ze sporem na linii obywatel-państwo.
Co więcej, Ziobro jest MS i Prokuratorem Generalnym jednocześnie, co doprowadziłoby do kuriozalnej sytuacji, w której STRONA postępowania przed SZ pośrednio (bezpośrednio komputer, ale pulę ustaliłby Ziobro) decydowałaby o składzie sędziów rozpatrujących sprawę, co jest absolutnie niedopuszczalne.
PiS tam wprowadzał co prawda jakieś poprawki, ale czy zmienili art. 87 i 88 proponowanej ustawy to nie wiem, ostatnio nie miałem czasu tego śledzić.
@Bravo512: Nie. Trójpodział władz polega na oddzieleniu od siebie WSZYSTKICH trzech władz. A dokładniej: tak, aby się wzajemnie kontrolowały. No, oczywiście tam różni badacze mają różne szczegóły. Ale sedno demokracji polega na tym, że KAŻDA z tych podlega ludowi. W tym momencie władza ustawodawcza podlega ludowi, władza wykonawcza - ustawodawczej, władza sądownicza - nikomu, samej sobie. Więcej, choć niedużo napisałem tutaj: http://mistrzowie.org/697807#comment_660057 . Jak cię interesuje moje zdanie, to mogę się rozwieść nad tym.
@LazC: Nie, nie, nie. Istota trójpodziału władzy polega na rozdzieleniu kompetencji pomiędzy organami i wzajemnej kontroli tych organów, przy czym największą rolę w tej kontroli ma właśnie władza sądownicza. To sądownictwo ma gwarantować przestrzeganie prawa przez władzę ustawodawczą i wykonawczą. Dlatego tak ważne jest, by sądownictwo było władzą oddzielną i niezależną od władz pozostałych, gdyż w przeciwnym razie nie będzie ono w stanie skutecznie wykonywać swojej roli check and balances.
Ja oczywiście rozumiem niechęć zwykłego obywatela do polskiego wymiaru sprawiedliwości, bo temu w Polsce do doskonałości bardzo daleko. Problem w tym, że reforma PiS w sposób istotny (moim zdaniem) ograniczała niezależność sądownictwa i jednocześnie nie rozwiązywała obecnych w nim problemów. Jak to jeszcze parę lat temu, kiedy PiS był w opozycji powiedział Piotrowicz (albo ktoś inny z PiS, niestety nie pamiętam) "jeżeli w sądownictwie są kliki to należy zlikwidować kliki, a nie zlikwidować sądownictwo".
Pozdrawiam serdecznie. :)
Trochę nie kumam istoty. Kilka lat temu, jak Stoch wygrywał na olimpiadzie, to przerwano transmisję, żeby nadać wspaniały czterdziestominutowy wywiad z premierem Donaldem Tuskiem, jakie to wspaniałe sukcesy nasz kraj odnosi nieustannie, a wszystkie to zasługa przenajświetniejszego rządu. I wszyscy - "ok". A na tym screenie, jak rozumiem, atakuje się, że obecnie telewizja atakuje KOD za to, że jego lider i działacz to alimenciarz z alfonsem, bo, uwaga uwaga, TO SĄ alimenciarz i alfons; wszyscy - "uuuuu... źle... propaganda".
@LazC: Po pierwsze nie chodzi tu o kod, tylko o protesty przeciwko podporządkowaniu wyboru sędziów ministrowi sprawiedliwości. Po drugie wiadomo, że państwowa telewizja, zawsze broni aktualnie rządzących, ale to co teraz odpieprza, jest tak przesadzone, że aż śmieszne. Zresztą zacytuje ci kilka autentycznych podpisów w wiadomościach: "Uliczna rewolta sposobem na sprowadzenie do polski islamskich imigrantów", "Opozycja próbuje zorganizować pucz przeciwko demokratycznie wybranej władzy", "Obrońcy pedofilów i alimenciarzy twarzami oporu przeciw reformie sądownictwa".
Co najlepsze zupełnie pomijają fakt, że większość protestujących jest za zreformowaniem sądownictwa, ale nie w taki sposób.
@karakar: "Co najlepsze zupełnie pomijają fakt, że większość protestujących jest za zreformowaniem sądownictwa, ale nie w taki sposób." - to do mnie przemawia, bo sam mam taki pogląd. Ale w reszcie podałeś napisy, ale nie wytłumaczyłeś, co w nich złego. Weźmy takie "Opozycja próbuje zorganizować pucz przeciwko demokratycznie wybranej władzy". Pomijając, czy ten cyrk w ogóle warto nazywać przewrotem, to faktem jest, że politycy "totalitarnej" opozycji odmawiają demokratycznego mandatu posłom koalicji rządzącej. O tym mandacie przypominają sobie dopiero, jak ktoś ich obrazi ("ooooopanie! jam jest poseł demokratyczny! jak to tak do mnie?!" p. Gasiuk-Pichowicz).
@LazC: LazC mandat społeczny nie powoduje, że władza może robić co chce. Organy państwa ZAWSZE muszą działać na podstawie prawa i w jego granicach. Mam wrażenie, że PiS ma to w głębokim poważaniu, na zasadzie "no może i nasza ustawa nie jest do końca zgodna z Konstytucją, ale co nam zrobicie?"
@Maquabra: Huh. Ktoś oskarża telewizję, że kłamie, ale nie tłumaczy jak. Więc ktoś dopytuje się. Jedyna odpowiedź: "bo mają Piotrowiczaaaahahahahha!" No, w takich właśnie momentach utwierdzam się w przekonaniu, że w tej telewizji jest ok.
Stara zasada Goebbelsa: propaganda musi być zawsze dostosowana do odbioru przez najgłupszego z adresatów.
A mówimy tu o polakach, więc zadanie na miarę kopalni odkrywkowej.
Z racji, że studiuję kierunku politologiczne i trochę siedzę w temacie to powiem tak: to co robi TVP to już nawet nie jest publicystyka.
Odpowiedz@Bravo512: A mógłbyś nakreślić w paru zdaniach o co w tym wszystkim chodzi? Nie śledzę tego, co się dzieje w polityce, więc jak zobaczyłem na kwejku w top 48h jakąś gównoburzę nt. protestów, to za bardzo tematu nie ogarniałem
Odpowiedz@Kreciuch: W skrócie to zrobili ustawę reformującą, która nie naprawia tego co jest wskazywane jako bolączki wymiaru sprawiedliwości tylko daje ogromną władzę nad wyborem sędziów ministrowi sprawiedliwości. Co więcej wbrew zapisom konstytucji natychmiast odwołuje wszystkich sędziów sądu najwyższego poza wskazanymi przez ministra.
Odpowiedz@karakar: A to nie jest tak, że konstytucja daje prawo odwołać wszystkich sędziów prócz prezes SN? Będę wdzięczny za odpowiedź, bo jeszcze nie sprawdzałem. Z mojego punktu widzenia: goście przeprowadzają ustawę, że sądownictwo ze stanu, gdzie nawet w najmniejszym stopniu nie podlega władzy społeczeństwa, przechodzi w stan podlegania ministrowi czy parlamentowi (czyli to samo, bo minister podlega premierowi, a ten parlamentowi). Czyli w skali ch##owości 0-100 nasz ustrój schodzi ze 100 na 99. Hurra.
Odpowiedz@LazC: Ale właśnie istota trójpodziału władzy polega na oddzieleniu władzy sądowniczej, jako niezależnej od innych władz. Sytuacja, w której MS będzie mówił "Ty zostajesz w SN, a Ty nie", nakazuje mi powątpiewać w faktyczną niezależność sądownictwa, zwłaszcza w sytuacjach, w których mamy do czynienia ze sporem na linii obywatel-państwo. Co więcej, Ziobro jest MS i Prokuratorem Generalnym jednocześnie, co doprowadziłoby do kuriozalnej sytuacji, w której STRONA postępowania przed SZ pośrednio (bezpośrednio komputer, ale pulę ustaliłby Ziobro) decydowałaby o składzie sędziów rozpatrujących sprawę, co jest absolutnie niedopuszczalne. PiS tam wprowadzał co prawda jakieś poprawki, ale czy zmienili art. 87 i 88 proponowanej ustawy to nie wiem, ostatnio nie miałem czasu tego śledzić.
Odpowiedz@Bravo512: Nie. Trójpodział władz polega na oddzieleniu od siebie WSZYSTKICH trzech władz. A dokładniej: tak, aby się wzajemnie kontrolowały. No, oczywiście tam różni badacze mają różne szczegóły. Ale sedno demokracji polega na tym, że KAŻDA z tych podlega ludowi. W tym momencie władza ustawodawcza podlega ludowi, władza wykonawcza - ustawodawczej, władza sądownicza - nikomu, samej sobie. Więcej, choć niedużo napisałem tutaj: http://mistrzowie.org/697807#comment_660057 . Jak cię interesuje moje zdanie, to mogę się rozwieść nad tym.
Odpowiedz*tak, aby się wzajemnie nie kontrolowały. Nie wiem, jak się edytuje.
Odpowiedz@LazC: Nie, nie, nie. Istota trójpodziału władzy polega na rozdzieleniu kompetencji pomiędzy organami i wzajemnej kontroli tych organów, przy czym największą rolę w tej kontroli ma właśnie władza sądownicza. To sądownictwo ma gwarantować przestrzeganie prawa przez władzę ustawodawczą i wykonawczą. Dlatego tak ważne jest, by sądownictwo było władzą oddzielną i niezależną od władz pozostałych, gdyż w przeciwnym razie nie będzie ono w stanie skutecznie wykonywać swojej roli check and balances. Ja oczywiście rozumiem niechęć zwykłego obywatela do polskiego wymiaru sprawiedliwości, bo temu w Polsce do doskonałości bardzo daleko. Problem w tym, że reforma PiS w sposób istotny (moim zdaniem) ograniczała niezależność sądownictwa i jednocześnie nie rozwiązywała obecnych w nim problemów. Jak to jeszcze parę lat temu, kiedy PiS był w opozycji powiedział Piotrowicz (albo ktoś inny z PiS, niestety nie pamiętam) "jeżeli w sądownictwie są kliki to należy zlikwidować kliki, a nie zlikwidować sądownictwo". Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzCo w tym mistrzowskiego?
OdpowiedzPropaganda już nawet na Mistrzach? ;/
OdpowiedzTrochę nie kumam istoty. Kilka lat temu, jak Stoch wygrywał na olimpiadzie, to przerwano transmisję, żeby nadać wspaniały czterdziestominutowy wywiad z premierem Donaldem Tuskiem, jakie to wspaniałe sukcesy nasz kraj odnosi nieustannie, a wszystkie to zasługa przenajświetniejszego rządu. I wszyscy - "ok". A na tym screenie, jak rozumiem, atakuje się, że obecnie telewizja atakuje KOD za to, że jego lider i działacz to alimenciarz z alfonsem, bo, uwaga uwaga, TO SĄ alimenciarz i alfons; wszyscy - "uuuuu... źle... propaganda".
Odpowiedz@LazC: Po pierwsze nie chodzi tu o kod, tylko o protesty przeciwko podporządkowaniu wyboru sędziów ministrowi sprawiedliwości. Po drugie wiadomo, że państwowa telewizja, zawsze broni aktualnie rządzących, ale to co teraz odpieprza, jest tak przesadzone, że aż śmieszne. Zresztą zacytuje ci kilka autentycznych podpisów w wiadomościach: "Uliczna rewolta sposobem na sprowadzenie do polski islamskich imigrantów", "Opozycja próbuje zorganizować pucz przeciwko demokratycznie wybranej władzy", "Obrońcy pedofilów i alimenciarzy twarzami oporu przeciw reformie sądownictwa". Co najlepsze zupełnie pomijają fakt, że większość protestujących jest za zreformowaniem sądownictwa, ale nie w taki sposób.
Odpowiedz@karakar: "Co najlepsze zupełnie pomijają fakt, że większość protestujących jest za zreformowaniem sądownictwa, ale nie w taki sposób." - to do mnie przemawia, bo sam mam taki pogląd. Ale w reszcie podałeś napisy, ale nie wytłumaczyłeś, co w nich złego. Weźmy takie "Opozycja próbuje zorganizować pucz przeciwko demokratycznie wybranej władzy". Pomijając, czy ten cyrk w ogóle warto nazywać przewrotem, to faktem jest, że politycy "totalitarnej" opozycji odmawiają demokratycznego mandatu posłom koalicji rządzącej. O tym mandacie przypominają sobie dopiero, jak ktoś ich obrazi ("ooooopanie! jam jest poseł demokratyczny! jak to tak do mnie?!" p. Gasiuk-Pichowicz).
Odpowiedz@LazC: LazC mandat społeczny nie powoduje, że władza może robić co chce. Organy państwa ZAWSZE muszą działać na podstawie prawa i w jego granicach. Mam wrażenie, że PiS ma to w głębokim poważaniu, na zasadzie "no może i nasza ustawa nie jest do końca zgodna z Konstytucją, ale co nam zrobicie?"
Odpowiedz@Bravo512: W jakimś konkretnym aspekcie piszesz do mnie? No, wyraziłeś swoje zdanie, ok, ale nie widzę, jak to się odnosi do tego, co napisałem.
OdpowiedzA co w tym nieprawdziwego, że alimenciarze są twarza opozycji? Co do obrońców to nie wnikałem
OdpowiedzNie wnikasz, bo znowu trzeba by wspomnieć o antykomuniście Piotrowiczu? A co do alimenciarzy, jeden jest oficerem prowadzącym TVP.
Odpowiedz@Maquabra: Huh. Ktoś oskarża telewizję, że kłamie, ale nie tłumaczy jak. Więc ktoś dopytuje się. Jedyna odpowiedź: "bo mają Piotrowiczaaaahahahahha!" No, w takich właśnie momentach utwierdzam się w przekonaniu, że w tej telewizji jest ok.
OdpowiedzStara zasada Goebbelsa: propaganda musi być zawsze dostosowana do odbioru przez najgłupszego z adresatów. A mówimy tu o polakach, więc zadanie na miarę kopalni odkrywkowej.
Odpowiedz