Akurat ostatnio to z ust opozycjonistów ciągle słyszę: "przywrócimy wolne sądy, żeby PiS poszedł siedzieć". Ciekawa definicja wolnych sądów... :P
A na Piotrowicza szkoda strzępić ryja.
Ale jak to tak, przecież komuna się skończyła w '89, gruba kreska, nie można ludzi osądzać za przeszłość, SB-kom należą się emerytury po 15 tys., Jaruzelski i Kiszczak byli bohaterami, sędziowie z czasów PRL nie mają nic wspólnego z wyrokami z czasów PRL itp. itd. etc... a no chyba że akurat komuch jest z wrogiej partii, no to wtedy inna sprawa i trzeba go koniecznie ukarać!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2017 o 17:14
No bo w Polsce rządziły same porządne chłopaki. Popatrz na inne kraje bloku wschodniego (NRD, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria...), tam wszędzie poszli siedzieć, a u nas zostali przy korycie.
@Ginekolog_Amator: Dzięki spiskom w Magdanence, gdzie był również Wałęsa i oba Kurduple. Tylko później się pożarli, bo komuchy nie chciały się za bardzo dzielić, a Preziowi odwaliła palma na tle władzy i rządów absolutnych.
@Slawek18: No właśnie nie. Jarka nie było w Magdalence i do tej pory nie może tego darować, że nigdy nie miał nic do powiedzenia. Nawet komuniści nie chcieli z nim gadać.
To jest niebezpieczny człowiek. On ma straszne kompleksy. Zawsze był gorszy od brata. Gdy Lechu pracował naukowo, Jarek był bibliotekarzem. Gdy Lechu pisał Postulaty, Jarek z mamusia szedł do kościoła. Gdy Lechu był w Magdalence, Jarek siedział w domu. I tak dalej i tak dalej.
Rzepliński, kolega Lecha i Jarka ze studiów. Z jednym się przyjaźnił, drugiego nie trawił. Podobnie było z Opozycjonistami. Z Lechem się spotykali a Jarka unikali. Nawet Maria zanim nie przepadała.
Powiem to otwarcie. Gdyby nie Jarek, to w Polsce rządziłaby teraz koalicja PoPiS, a Lechu byłby prezydentem 2 kadencje. Lechu zginął przez Jarka, bo gdyby nie on, to Lechu dawno ugadałby się z Tuskiem i nie byłoby jazd z samolotami.
PiS to największe przytulisko dla sierot po PZPR, ale Yaro wmawia wszystkim, że walczy z postkomuną. https://sites.google.com/site/prawdaopis/kadry-pis
OdpowiedzAkurat ostatnio to z ust opozycjonistów ciągle słyszę: "przywrócimy wolne sądy, żeby PiS poszedł siedzieć". Ciekawa definicja wolnych sądów... :P A na Piotrowicza szkoda strzępić ryja.
Odpowiedzod kiedy to poseł skazuje opozycjonistów?
Odpowiedz@idejuz25: Odkąd upadła demokracja. Po raz 28. w tym roku. :D
OdpowiedzAle jak to tak, przecież komuna się skończyła w '89, gruba kreska, nie można ludzi osądzać za przeszłość, SB-kom należą się emerytury po 15 tys., Jaruzelski i Kiszczak byli bohaterami, sędziowie z czasów PRL nie mają nic wspólnego z wyrokami z czasów PRL itp. itd. etc... a no chyba że akurat komuch jest z wrogiej partii, no to wtedy inna sprawa i trzeba go koniecznie ukarać!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2017 o 17:14
No bo w Polsce rządziły same porządne chłopaki. Popatrz na inne kraje bloku wschodniego (NRD, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria...), tam wszędzie poszli siedzieć, a u nas zostali przy korycie.
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: i dlatego były komuch Piotrowicz teraz będzie dokonywał dekomunizacji... :)
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: Dzięki spiskom w Magdanence, gdzie był również Wałęsa i oba Kurduple. Tylko później się pożarli, bo komuchy nie chciały się za bardzo dzielić, a Preziowi odwaliła palma na tle władzy i rządów absolutnych.
Odpowiedz@Slawek18: No właśnie nie. Jarka nie było w Magdalence i do tej pory nie może tego darować, że nigdy nie miał nic do powiedzenia. Nawet komuniści nie chcieli z nim gadać. To jest niebezpieczny człowiek. On ma straszne kompleksy. Zawsze był gorszy od brata. Gdy Lechu pracował naukowo, Jarek był bibliotekarzem. Gdy Lechu pisał Postulaty, Jarek z mamusia szedł do kościoła. Gdy Lechu był w Magdalence, Jarek siedział w domu. I tak dalej i tak dalej. Rzepliński, kolega Lecha i Jarka ze studiów. Z jednym się przyjaźnił, drugiego nie trawił. Podobnie było z Opozycjonistami. Z Lechem się spotykali a Jarka unikali. Nawet Maria zanim nie przepadała. Powiem to otwarcie. Gdyby nie Jarek, to w Polsce rządziłaby teraz koalicja PoPiS, a Lechu byłby prezydentem 2 kadencje. Lechu zginął przez Jarka, bo gdyby nie on, to Lechu dawno ugadałby się z Tuskiem i nie byłoby jazd z samolotami.
Odpowiedz