Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Historia o osiedlowym monitoringu

Dodaj nowy komentarz
avatar szypty
7 7

Pewnie fake, ale ja bym na miejscu autorki to k*rwisko pocisnął tak mocno jak by się dało (zniesławienie, straty moralne, negatywny wpływ na psychikę dzieci, etc), że by jej nawet emerytura po mężu ubeku nie starczyła na chleb z margaryną.

Odpowiedz
avatar sylwekc27
3 3

Wracaj o 11-tej będą myślały że byleś na 9-tą w kościele!

Odpowiedz
avatar kenzol
-1 3

Żeby mohery mówiły ci że wracasz naje..ny o 4 nad ranem, to musielibyście tam prowadzić w tych waszych blokach w mieście chociaż namiastkę życia towarzyskiego. Natomiast wy się tam do siebie w ogóle nie odzywacie, nie kontaktujecie się ze sobą, nawet numerów telefonów do swoich sąsiadów nie macie, więc skończcie wymyślać niestworzone i oczerniające ludzi historie smutasy.

Odpowiedz
avatar parkinson
0 0

Kiedyś mieszkałem z takim moherem przez ścianę i nie było mowy o żadnym przyjęciu studenckim. Bo imprez to my już wtedy nie robiliśmy. Darła pyska nawet jak się "zbyt głośny naciskało klamkę w środku nocy". Naprawdę niektórym przydałoby się więcej zajęcia... Bo pracy ta pani już nie miała. Natomiast była w radzie spółdzielni i uważała, że może na wszelkie sp[osoby pognębić i wychować młodych ludzi. Masakrunia jakaś....

Odpowiedz
Udostępnij