Dwa razy oddałem znalezione i raz mi trzaśnięto drzwiami przed nosem bez słowa, a raz zostałem wyśmiany i nazwany głupim. Od tamtego momentu pierdoIę. Skoro uczciwość jest wyśmiewana i nazywana głupotą, to nigdy już nikomu niczego nie oddam i nikomu w niczym nie pomogę. Jak coś znajdę to zignoruję i zostawię tam gdzie jest. Ludzie to gnoje i nie zasługują na to, by być wobec nich uczciwym i pomocnym, nie doceniają tego, tylko wykorzystują i traktują jak głupotę i frajerstwo.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2017 o 11:19
Pamiętaj, że takie rzeczy gubią głównie osoby nierozgarnięte. Zgodnie z prawem za takie znalezisko przysługuje znaleźne, czyli minimum 10%, jeżeli o nie poprosisz. Kolejnym razem możesz spróbować oddać na policji i powiedzieć o znaleźnym, argumentując poprzednie sytuacje. Może przyjmą, ale chyba nie mają obowiązku, bo obowiązek oddania spoczywa na znaleźcy. Dane adresowe są, a to wystarczy. Jeżeli tych nie ma, to mogą być dane organu wydającego dokumenty, gdzie takie dokumenty się oddaje.
@BongMan: wcale nie, pomoc jest bardzo dobrze odbierana ale nie jakieś oddawanie znalezionych rzeczy czy inne takie, najlepiej oddawać krew i to regularnie a i zapisać się jako dawca szpiku. Jesteś anonimowy ale ludzie są serio za to wdzięczni.
@BongMan: wybacz, ale argumentacja "2 osoby były wobec mnie niewdzięczne gdy im pomogłem!" jakoś do mnie nie przemawia... trochę trąci 'skrzywdzonym' dzieckiem...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lipca 2017 o 19:02
@FriendzoneMaster: to tylko dwie sytuacje, które opisałem. Uczciwości i pomocy innym oduczyły mnie niezliczone ilości takich sytuacji, na przestrzeni lat. Przekonałem się bardzo dobrze jakimi niewdzięcznymi, chciwymi i roszczeniowymi gnojami i cwaniaczkami są ludzie.
kilka dni temu widziałem jak dziewczyna znajduje portfel w autobusie i oddaje kierowcy autobusu, nic nadzwyczajnego w młodym pokoleniu.
Jeśli się wam chce chodzić po ludziach i oddawać zguby, po prostu wrzućcie portfel do skrzynki, bez gadania, bez pukania.
Jeśli chcecie wynagrodzenie za swój czas, to weźcie te ustawowe 10%, a jeśli jesteście super pazerni na kasę, to chociaż dokumenty wrzućcie do skrzynki, oszczędzicie zachodu i pieniędzy na ich wyrabianie.
"Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca.
Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto."
Władysław Bartoszewski
Zwłaszcza w tym podłym polaczkowie zwykle się nie opłaca, ale tym bardziej warto.
Ja zgubiłem kiedyś portfel, były w nim same dokumenty bez pieniędzy. Przedzwonil facet i mówi że znalazł, chciałem dać mu 5 dych za to, a gość mówi, że nic nie chce i chciał tylko pomóc. Serio to w dużej mierze zależy na kogo się trafi!
Poradnie lekarskie w portfelu? Sporych rozmiarów ten portfel, widać że społeczeństwo się bogaci.
OdpowiedzDwa razy oddałem znalezione i raz mi trzaśnięto drzwiami przed nosem bez słowa, a raz zostałem wyśmiany i nazwany głupim. Od tamtego momentu pierdoIę. Skoro uczciwość jest wyśmiewana i nazywana głupotą, to nigdy już nikomu niczego nie oddam i nikomu w niczym nie pomogę. Jak coś znajdę to zignoruję i zostawię tam gdzie jest. Ludzie to gnoje i nie zasługują na to, by być wobec nich uczciwym i pomocnym, nie doceniają tego, tylko wykorzystują i traktują jak głupotę i frajerstwo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2017 o 11:19
Pamiętaj, że takie rzeczy gubią głównie osoby nierozgarnięte. Zgodnie z prawem za takie znalezisko przysługuje znaleźne, czyli minimum 10%, jeżeli o nie poprosisz. Kolejnym razem możesz spróbować oddać na policji i powiedzieć o znaleźnym, argumentując poprzednie sytuacje. Może przyjmą, ale chyba nie mają obowiązku, bo obowiązek oddania spoczywa na znaleźcy. Dane adresowe są, a to wystarczy. Jeżeli tych nie ma, to mogą być dane organu wydającego dokumenty, gdzie takie dokumenty się oddaje.
Odpowiedz@BongMan: wcale nie, pomoc jest bardzo dobrze odbierana ale nie jakieś oddawanie znalezionych rzeczy czy inne takie, najlepiej oddawać krew i to regularnie a i zapisać się jako dawca szpiku. Jesteś anonimowy ale ludzie są serio za to wdzięczni.
Odpowiedz@BongMan: wybacz, ale argumentacja "2 osoby były wobec mnie niewdzięczne gdy im pomogłem!" jakoś do mnie nie przemawia... trochę trąci 'skrzywdzonym' dzieckiem...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2017 o 19:02
@FriendzoneMaster: to tylko dwie sytuacje, które opisałem. Uczciwości i pomocy innym oduczyły mnie niezliczone ilości takich sytuacji, na przestrzeni lat. Przekonałem się bardzo dobrze jakimi niewdzięcznymi, chciwymi i roszczeniowymi gnojami i cwaniaczkami są ludzie.
Odpowiedz@2oneX: oddawałbym jakbym mógł :( kiedyś oddawałem.
Odpowiedz@BomgMan: współczuję, w środę oddam podwójnie
OdpowiedzMam wrażenie, że dowolny ss z wykopu jest gwarancją głównej. "Mireczki", "hur dur", "niebieskie paski" itd.
Odpowiedzkilka dni temu widziałem jak dziewczyna znajduje portfel w autobusie i oddaje kierowcy autobusu, nic nadzwyczajnego w młodym pokoleniu. Jeśli się wam chce chodzić po ludziach i oddawać zguby, po prostu wrzućcie portfel do skrzynki, bez gadania, bez pukania. Jeśli chcecie wynagrodzenie za swój czas, to weźcie te ustawowe 10%, a jeśli jesteście super pazerni na kasę, to chociaż dokumenty wrzućcie do skrzynki, oszczędzicie zachodu i pieniędzy na ich wyrabianie.
Odpowiedz"Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto." Władysław Bartoszewski Zwłaszcza w tym podłym polaczkowie zwykle się nie opłaca, ale tym bardziej warto.
Odpowiedz@Maquabra: no to wyjedź w końcu i wszystkim będzie lżej...
OdpowiedzJa zgubiłem kiedyś portfel, były w nim same dokumenty bez pieniędzy. Przedzwonil facet i mówi że znalazł, chciałem dać mu 5 dych za to, a gość mówi, że nic nie chce i chciał tylko pomóc. Serio to w dużej mierze zależy na kogo się trafi!
Odpowiedz