@Ginekolog_Amator: Moje liceum jest połączone z gimnazjum, czasami się śmiejemy, że jest to szkoła 6-letnia (oczywiście, już tylko do pewnego momentu). Pamiętam pierwsze dni liceum i spytałem, czemu nigdzie nie ma mydła. Okazało się, że niecały rok wstecz gimbusy wpadły na genialny pomysł, aby nalać do mydelniczki własnoręcznie zrobioną mieszankę szamponu, bigosu i resztek spalonej zupy pomidorowej. Podobno po wejściu do toalety świeży klocek to jeden z milszych zapachów, jaki się wtedy wydobywał. Z resztą po takiej mieszance zlewy wyglądały, jakby ktoś tam postawił wcześniej wspomniane klocki. :V Od tamtej pory po prostu nie mamy mydelniczek na tym wyjątkowym piętrze. :D
I rośnie takie społeczeństwo roszczeniowo - socjalne! Dajcie mi, bo do szkoły chodzę. No gratulacje, dziękujemy ci za twoją łaskawość. I jeszcze jeden morał: jak sobie sam nie zapracujesz to nic za darmo nie dostaniesz.
Teraz gnojki mają 500 plusy. Jeśli to przetrwa 18 lat to razem przez ten czas dostaną 108 tysięcy. Kto by nie chciał takiej kasy na start (lub chociaż połowy, zakładając że połowę się odkłada, a połowę wydaje na bieżąco)?
Swoją drogą to jest odrobinę wredne. Człowiek się stara, nie opuszcza żadnej lekcji, a po 3 latach w nagrodę dostaje słownik. Równie dobrze mogliby dać po gębie, efekt będzie podobny.
I tak nikt nie używał tego mydła, bo podobno ktoś kiedyś zwalił tam gruche.
Odpowiedz@Ginekolog_Amator: Moje liceum jest połączone z gimnazjum, czasami się śmiejemy, że jest to szkoła 6-letnia (oczywiście, już tylko do pewnego momentu). Pamiętam pierwsze dni liceum i spytałem, czemu nigdzie nie ma mydła. Okazało się, że niecały rok wstecz gimbusy wpadły na genialny pomysł, aby nalać do mydelniczki własnoręcznie zrobioną mieszankę szamponu, bigosu i resztek spalonej zupy pomidorowej. Podobno po wejściu do toalety świeży klocek to jeden z milszych zapachów, jaki się wtedy wydobywał. Z resztą po takiej mieszance zlewy wyglądały, jakby ktoś tam postawił wcześniej wspomniane klocki. :V Od tamtej pory po prostu nie mamy mydelniczek na tym wyjątkowym piętrze. :D
OdpowiedzI rośnie takie społeczeństwo roszczeniowo - socjalne! Dajcie mi, bo do szkoły chodzę. No gratulacje, dziękujemy ci za twoją łaskawość. I jeszcze jeden morał: jak sobie sam nie zapracujesz to nic za darmo nie dostaniesz.
Odpowiedz@jerzywarzywo: nawet mydła nie mogą dostać?
Odpowiedz@nasturcja: O tym właśnie piszę DOSTAĆ.
OdpowiedzTeraz gnojki mają 500 plusy. Jeśli to przetrwa 18 lat to razem przez ten czas dostaną 108 tysięcy. Kto by nie chciał takiej kasy na start (lub chociaż połowy, zakładając że połowę się odkłada, a połowę wydaje na bieżąco)?
Odpowiedz@Antybristler: w sumie u nas studia nie są tak drogie jak na zachodzie, może nawet starczyć za kasę ze zwrotnych butelek.
OdpowiedzJuż o srajtaśmie nie wspominając...
OdpowiedzSwoją drogą to jest odrobinę wredne. Człowiek się stara, nie opuszcza żadnej lekcji, a po 3 latach w nagrodę dostaje słownik. Równie dobrze mogliby dać po gębie, efekt będzie podobny.
OdpowiedzPojawienie się mydła i ręczników w łazience wcale nie było świętem. To był znak, że tego dnia ma się zjawić kontrola z MEN.
OdpowiedzMałe sprostowanie: istotnie, uczeń w USA dostał samochód, konkretniej w Teksasie, ale nie za frekwencję tylko za wybitne wyniki w nauce.
Odpowiedzteż kiedyś miałam 100% frekwencji, a dostałam tylko dyplom
Odpowiedzkazali zapłacić, bo jasnym było że trafili na niezłego frajera
Odpowiedz