i jesteś przygotowany do zrobienia zdjęcia, bo przecież wszyscy w toaletach publicznych trzymaja aparaty w telefonach w pełnej gotowości - "a jak mię cosik za nogie złapie?"
@FrancuzNL: czyli juz wiadomo, ze bylo to w hamburgeryce. tam nawet jakby Ci na ulicy kutasa wiertarka rozjebywali to najpierw trzeba zrobic zdjecia, wrzucic na fejsa, poczekac na lajki, dopiero jak otrzymasz ich 40 krzyczysz "pomocy" i dzwonisz na policje.
Mhm, publiczna, drewniane drzwi, na podłodze panele, śmietnik w każdej kabinie, a Ty na bosaka z ręcznikiem(?) pod muszlą, że o narzędziach które zapewne nosisz akurat przy sobie nie wspomnę. Dobrze, że przypadkowo miałeś aparat włączony i udało się uchwycić moment...
i jesteś przygotowany do zrobienia zdjęcia, bo przecież wszyscy w toaletach publicznych trzymaja aparaty w telefonach w pełnej gotowości - "a jak mię cosik za nogie złapie?"
Odpowiedz@FrancuzNL: czyli juz wiadomo, ze bylo to w hamburgeryce. tam nawet jakby Ci na ulicy kutasa wiertarka rozjebywali to najpierw trzeba zrobic zdjecia, wrzucic na fejsa, poczekac na lajki, dopiero jak otrzymasz ich 40 krzyczysz "pomocy" i dzwonisz na policje.
OdpowiedzMój kot tak robi, ale ja mam bardzo wąską szczelinę pod drzwiami.
OdpowiedzHej, koleżko, pożycz papieru ;)
OdpowiedzMhm, publiczna, drewniane drzwi, na podłodze panele, śmietnik w każdej kabinie, a Ty na bosaka z ręcznikiem(?) pod muszlą, że o narzędziach które zapewne nosisz akurat przy sobie nie wspomnę. Dobrze, że przypadkowo miałeś aparat włączony i udało się uchwycić moment...
OdpowiedzPrzypomniał mi się odcinek "Jasia Fasoli"
OdpowiedzBoso w publicznej? Cejrowski to ty? Odważnie.
Odpowiedz