Jak mnie to wku_wia, no po prostu zabija mnie to. Czy tak trudno napisać na privie "wiesz, nie chcę psuć atmosfery i przepraszam jeśli źle zrozumiałam, ale wolę postawić sprawę jasno teraz, niż żeby później były nieporozumienia: nie jestem Tobą zainteresowana w sensie romantycznym"? >.>
@annathar: Tak trudno napisać, że jestem zainteresowany w sensie romantycznym? Ma zakładać, że każdy miły dla niej chłopak jest w niej zakochany?
A jak dziewczyna na początku rozmowy pisze "nie jestem tobą zainteresowana" to lecą śmieszki, że ma wysokie ego i i tak nikt jej nie zechce -_-
@AkuNoKitsune: No to lecą śmieszki i co? Przynajmniej jest jasna sprawa. Nie, nie ma zakładać, że każdy chłopak, który spojrzy na nią chce się jej oświadczyć, tak naprawdę to nic nie musi zakładać, żeby po prostu w razie czego postawić sprawę jasno. Wszyscy to biorą tak do siebie jakby osoba, która kulturalnie (zaznaczam, kulturalnie - słowo klucz) stawia sprawę jasno dla własnego świętego spokoju od razu twierdziła, że są gównianymi ludźmi. A jak chłopak robi sobie z Tobą zdjęcie i potem rzuca taki komentarz, to chyba można po prostu powiedzieć prosto z mostu, a nie się bawić w takie podchody i to jeszcze publicznie.
Ale nie, najlepiej zwalać odpowiedzialność na siebie nawzajem, bo skoro oni nie robią to my też nie musimy. :p
Każdego chłopaka, z którym robisz sobie zdjęcie i który, czy to na poważnie czy w żartach, rzuci tekstem "wyglądamy jak para", poprawiasz na "para najlepszych przyjaciół"? To to nie jest już samo w sobie zakładanie, że on może chcieć coś więcej? To nie lepiej prywatnie i szybko to załatwić?
Co za durne podchody.
A teraz moment ciszy dla naszego poległego brata.
OdpowiedzJak mnie to wku_wia, no po prostu zabija mnie to. Czy tak trudno napisać na privie "wiesz, nie chcę psuć atmosfery i przepraszam jeśli źle zrozumiałam, ale wolę postawić sprawę jasno teraz, niż żeby później były nieporozumienia: nie jestem Tobą zainteresowana w sensie romantycznym"? >.>
Odpowiedz@annathar: Tak trudno napisać, że jestem zainteresowany w sensie romantycznym? Ma zakładać, że każdy miły dla niej chłopak jest w niej zakochany? A jak dziewczyna na początku rozmowy pisze "nie jestem tobą zainteresowana" to lecą śmieszki, że ma wysokie ego i i tak nikt jej nie zechce -_-
Odpowiedz@AkuNoKitsune: No to lecą śmieszki i co? Przynajmniej jest jasna sprawa. Nie, nie ma zakładać, że każdy chłopak, który spojrzy na nią chce się jej oświadczyć, tak naprawdę to nic nie musi zakładać, żeby po prostu w razie czego postawić sprawę jasno. Wszyscy to biorą tak do siebie jakby osoba, która kulturalnie (zaznaczam, kulturalnie - słowo klucz) stawia sprawę jasno dla własnego świętego spokoju od razu twierdziła, że są gównianymi ludźmi. A jak chłopak robi sobie z Tobą zdjęcie i potem rzuca taki komentarz, to chyba można po prostu powiedzieć prosto z mostu, a nie się bawić w takie podchody i to jeszcze publicznie. Ale nie, najlepiej zwalać odpowiedzialność na siebie nawzajem, bo skoro oni nie robią to my też nie musimy. :p Każdego chłopaka, z którym robisz sobie zdjęcie i który, czy to na poważnie czy w żartach, rzuci tekstem "wyglądamy jak para", poprawiasz na "para najlepszych przyjaciół"? To to nie jest już samo w sobie zakładanie, że on może chcieć coś więcej? To nie lepiej prywatnie i szybko to załatwić? Co za durne podchody.
OdpowiedzWygląda jak brat ze starszą siostrą.
OdpowiedzPara koleżanek. Bo ja tu widzę dwie dziewczyny.
Odpowiedz