Od podpisania przez Lecha Kaczyńskiego traktatu lizbońskiego, straciliśmy część niepodległości, bo według traktatu prawo unijne ma pierwszeństwo przed krajowym.
@Yas: Niewolnik w starożytnym Rzymie, po uzbieraniu odpowiedniej kwoty (pracując poza domem mógł zachować 10% zysku), mógł się wykupić. Czy jak już uzbierał tą kwotę, ale nie wykupił się jeszcze to uważasz, że był wolny?
@karakar: Akty prawa międzynarodowego przyjęte na mocy ustawy stoją w polskim porządku prawnym nad ustawami i nie jest to wynikiem ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Np. Traktat Waszyngtoński z 1949 r. (traktat o NATO) jest w Polsce aktem wyższego rzędu niż ustawa, a ratyfikowano go w 1999 r., kiedy Polska jeszcze nie była nawet członkiem UE.
Prawo międzynarodowe zawsze ma pierwszeństwo nad krajowym. Ustępuje tylko zapisom konstytucji.
Jest to jedna z zapisanych w konstytucji norm praworządności.
Wypadałoby raz w życiu przeczytać konstytucję. W moich szkolnych czasach była to lektura obowiązkowa na WOS.
Od podpisania przez Lecha Kaczyńskiego traktatu lizbońskiego, straciliśmy część niepodległości, bo według traktatu prawo unijne ma pierwszeństwo przed krajowym.
Odpowiedz@karakar: yyy, ale wiesz, że w każdej chwili możemy odejść, więc co to za podległość?
Odpowiedz@Yas: Niewolnik w starożytnym Rzymie, po uzbieraniu odpowiedniej kwoty (pracując poza domem mógł zachować 10% zysku), mógł się wykupić. Czy jak już uzbierał tą kwotę, ale nie wykupił się jeszcze to uważasz, że był wolny?
Odpowiedz@Yas: Południowym stanom USA też kiedyś się tak wydawało.
Odpowiedz@karakar: Akty prawa międzynarodowego przyjęte na mocy ustawy stoją w polskim porządku prawnym nad ustawami i nie jest to wynikiem ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Np. Traktat Waszyngtoński z 1949 r. (traktat o NATO) jest w Polsce aktem wyższego rzędu niż ustawa, a ratyfikowano go w 1999 r., kiedy Polska jeszcze nie była nawet członkiem UE.
Odpowiedz@Bravo512: Co innego z góry znany traktat, a co innego na bieżąco wprowadzane prawa.
OdpowiedzPrawo międzynarodowe zawsze ma pierwszeństwo nad krajowym. Ustępuje tylko zapisom konstytucji. Jest to jedna z zapisanych w konstytucji norm praworządności. Wypadałoby raz w życiu przeczytać konstytucję. W moich szkolnych czasach była to lektura obowiązkowa na WOS.
Odpowiedz