Haha, przypomniała mi się taka sytuacja. Jeździliśmy z kuzynem co roku na wieś na wakacje. Któregoś lata przyjechał tam taki przychlast z Warszawy, Marcin. Wyrwał sobie jedną z miejscowych dziewczyn, Patrycję. Ło ciu ciu ciu, wielka miłość, po wakacjach się spotkamy, ciu ciu ciu. Z kuzynem cisnęliśmy z lamusa nieziemską pompę, a siostra Patrycji tylko nas z lekka strofowała. Marcin pojechał, Patrycja oczywiście smski, ciu ciu ciu, cały czas. My pompa. W końcu my też musieliśmy wracać. Było to w lipcu.
Przyjeżdżamy w przyszłym roku, jak zawsze spotykamy się dziewczynami i pytamy:
- Jak tam Patrycja, dalej z Marcinem?
Na to jej siostra:
- Ta. Wy pojechaliście w lipcu, a w sierpniu przyjechali piłkarze...
I wszystko jasne. Pompa. Mega pompa :D
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2017 o 8:47
Haha, przypomniała mi się taka sytuacja. Jeździliśmy z kuzynem co roku na wieś na wakacje. Któregoś lata przyjechał tam taki przychlast z Warszawy, Marcin. Wyrwał sobie jedną z miejscowych dziewczyn, Patrycję. Ło ciu ciu ciu, wielka miłość, po wakacjach się spotkamy, ciu ciu ciu. Z kuzynem cisnęliśmy z lamusa nieziemską pompę, a siostra Patrycji tylko nas z lekka strofowała. Marcin pojechał, Patrycja oczywiście smski, ciu ciu ciu, cały czas. My pompa. W końcu my też musieliśmy wracać. Było to w lipcu. Przyjeżdżamy w przyszłym roku, jak zawsze spotykamy się dziewczynami i pytamy: - Jak tam Patrycja, dalej z Marcinem? Na to jej siostra: - Ta. Wy pojechaliście w lipcu, a w sierpniu przyjechali piłkarze... I wszystko jasne. Pompa. Mega pompa :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2017 o 8:47
Śmiać się z kogoś, że przyruchał na wakacjach? Czy tylko mi ta logika umyka? Śmiać by się można, gdyby jej potem alimenty wysyłał.
Odpowiedz@Maquabra: śmialiśmy się z wielkich planów wiecznej miłości, bo od początku wiedzieliśmy jak to się skończy :D I nie ruchnął jej.
OdpowiedzCiekawe, czy zaruchał chociaż.
OdpowiedzJa tam biegłem z piłką, a dziewczyna przed mną uciekała. Była to piłka motorowa.
Odpowiedz@MamaMalejMafdy: Jak piłka, to do metalu co najwyżej. Ale strach taki sam.
Odpowiedz