@Arawir: Jej właśnie nie chodziło o wykształconego, tylko wykształtowanego, że wszystkie narządy , np. mózg, się dobrze 'wykształtowały', w przeciwieństwie do jej narządu myślowego.
Ona dobrze powiedziała, jej nie są potrzebne idiotyczne słowa, po co komuś bez mózgu?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2017 o 21:01
@Epsilion: Zakładam, że do do mnie, skoro do mnie zaadresowałeś :P
No weź :c Dobra, zazwyczaj kieruję się zasadą, że przecinki stawiam tak jakbym intonowała zdanie na głos, ale spróbuję (pijana) zrobić to poprawnie specjalnie dla Ciebie xD
"Jej właśnie nie chodziło o wykształconego tylko wykształtowanego - że wszystkie narządy, np. mózg, się dobrze "wykształtowały (w przeciwieństwie do jej narządu myślowego). Ona dobrze powiedziała, jej nie są potrzebne idiotyczne słowa. Po co komuś bez mózgu?"
Teraz dobrze czy dalej nie?
Bo jeszcze będę miała kompleksy na punkcie niedostatecznie dobrej umiejętności posługiwania się interpunkcją. A tego to bym po prostu już nie zniosła :c :c :c
K*rwa, "słownik jej karze". No jasne, stoi przy niej ze spluwą przy głowie Brajanka i grozi, że jak nie będzie napi*rdalała błędów jak jej matkę ojciec to strzeli tak, że ze łba nie będzie co zbierać.
Ale serio przeraża mnie to wariactwo z mamusiami. Napisałam gdzieś pod jakimś obrazkiem komentarz coś w stylu "Zawsze ustępuję miejsca w autobusie jak widzę babę w ciąży, albo z małym dzieckiem". No i jakaś Karyna mało mnie nie zjadła. Generalnie jestem bezdzietna i bezduszna. Treść komentarza za bardzo się nie liczyła, chodziło o to, że jak mogłam nazwać kobietę w ciąży "babą". Bo ona nie jest babą, tylko KOBIETĄ, która była kiedyś w ciąży i teraz jest matką blablabla i tego typu mądrości. Mówi się, że ciąża to nie choroba... w niektórych przypadkach to jednak choroba... umysłowa. Najgorsze jest to, że to pokolenie robione dla 500+ kiedyś dorośnie.
Świadomie postanowiłem wątpić w autentyczność tych wszystkich "matek".
Kiedyś się mówiło, że w tym kraju będzie lepiej, jak wszystkie piotrowicze, balbiny i rydziki się zestarzeją, a potem zejdą. Teraz coś czuję, że jeszcze za tym pokoleniem zatęsknimy.
No właśnie, co taki wykształcony człowiek robi na fb, zamiast pracować na 500+ dla Małgorzaty?
Odpowiedz@Arawir: Wykształtowany!
Odpowiedz@Arawir: Jej właśnie nie chodziło o wykształconego, tylko wykształtowanego, że wszystkie narządy , np. mózg, się dobrze 'wykształtowały', w przeciwieństwie do jej narządu myślowego. Ona dobrze powiedziała, jej nie są potrzebne idiotyczne słowa, po co komuś bez mózgu?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2017 o 21:01
@annathar: Walić wykrztałtowanego bo widzę, że prawie wszyscy mają tu problemy z interpunkcją.
Odpowiedz@Epsilion: Zakładam, że do do mnie, skoro do mnie zaadresowałeś :P No weź :c Dobra, zazwyczaj kieruję się zasadą, że przecinki stawiam tak jakbym intonowała zdanie na głos, ale spróbuję (pijana) zrobić to poprawnie specjalnie dla Ciebie xD "Jej właśnie nie chodziło o wykształconego tylko wykształtowanego - że wszystkie narządy, np. mózg, się dobrze "wykształtowały (w przeciwieństwie do jej narządu myślowego). Ona dobrze powiedziała, jej nie są potrzebne idiotyczne słowa. Po co komuś bez mózgu?" Teraz dobrze czy dalej nie? Bo jeszcze będę miała kompleksy na punkcie niedostatecznie dobrej umiejętności posługiwania się interpunkcją. A tego to bym po prostu już nie zniosła :c :c :c
OdpowiedzIroniczne. Mówią o popełnianiu błędów zdaniami, w których popełniają błędy...
OdpowiedzTypowa Gośka jest typowa...
OdpowiedzA to czasem nie te samotne matki w młodym wieku? Ojców chyba brak.
OdpowiedzK*rwa, "słownik jej karze". No jasne, stoi przy niej ze spluwą przy głowie Brajanka i grozi, że jak nie będzie napi*rdalała błędów jak jej matkę ojciec to strzeli tak, że ze łba nie będzie co zbierać.
OdpowiedzAle serio przeraża mnie to wariactwo z mamusiami. Napisałam gdzieś pod jakimś obrazkiem komentarz coś w stylu "Zawsze ustępuję miejsca w autobusie jak widzę babę w ciąży, albo z małym dzieckiem". No i jakaś Karyna mało mnie nie zjadła. Generalnie jestem bezdzietna i bezduszna. Treść komentarza za bardzo się nie liczyła, chodziło o to, że jak mogłam nazwać kobietę w ciąży "babą". Bo ona nie jest babą, tylko KOBIETĄ, która była kiedyś w ciąży i teraz jest matką blablabla i tego typu mądrości. Mówi się, że ciąża to nie choroba... w niektórych przypadkach to jednak choroba... umysłowa. Najgorsze jest to, że to pokolenie robione dla 500+ kiedyś dorośnie.
OdpowiedzŚwiadomie postanowiłem wątpić w autentyczność tych wszystkich "matek". Kiedyś się mówiło, że w tym kraju będzie lepiej, jak wszystkie piotrowicze, balbiny i rydziki się zestarzeją, a potem zejdą. Teraz coś czuję, że jeszcze za tym pokoleniem zatęsknimy.
Odpowiedz