Spotykałem się kiedyś z mężatką, ale ona nie miała chyba aż takich umiejętności. Jak akurat zadzwonił to przerywała na chwilę to co robiła i paliła jana, że np. jest w sklepie.
Ach, te kobiety, takie porządne, wierne, prawdomówne, brzydzą się kłamstwem i w ogóle :D
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2017 o 11:03
Rozumiem, że z teściową i księdzem (na linii) masz najlepsze stosunki.
OdpowiedzTo mąż coś słabo się stara.
OdpowiedzSpotykałem się kiedyś z mężatką, ale ona nie miała chyba aż takich umiejętności. Jak akurat zadzwonił to przerywała na chwilę to co robiła i paliła jana, że np. jest w sklepie. Ach, te kobiety, takie porządne, wierne, prawdomówne, brzydzą się kłamstwem i w ogóle :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2017 o 11:03
Ustawić sobie w telefonie fałszywe połączenia i mąż zawsze będzie się podwójnie starał.
Odpowiedz