Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Za 5zł 2

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Slawek18
8 8

No. Bo przecież każdy facet ciągnący do wyra pijaną i nieprzytomną "loszkę", już widzi w niej swoją przyszłą żonę i matkę swoich dzieci.

Odpowiedz
avatar annathar
4 4

@Slawek18: Bo oni tylko szukają romantycznej miłości na całe życie. A że romantyczna miłość na całe życie w wielu przypadkach kończy się z pierwszym zaruchaniem... No cóż. To po prostu nie było to. :P

Odpowiedz
avatar Slawek18
3 3

@annathar: Wiesz jak to mówią: "Nie szukaj żony w knajpie".

Odpowiedz
avatar annathar
2 2

@Slawek18: A gdzie się chodzi szukać żony? :D

Odpowiedz
avatar Slawek18
4 6

@annathar: Nie wiem. Moja się sama przyplątała i nie chce mi dać spokoju. Może niepotrzebnie dokarmiałem? Oczywiście żart, bo jestem szczęśliwym użytkownikiem żony i posiadaczem naszych dwóch szkrabów płci obojga.

Odpowiedz
avatar annathar
2 4

@Slawek18: A było nie wystawiać miseczki z jedzeniem na balkon :D

Odpowiedz
avatar Slawek18
2 4

@annathar: Hmm, no nic. Czasu nie cofnę.

Odpowiedz
avatar xyhu
4 4

@Slawek18: Ale facet nie wyciąga jakiejś skromnej dziewczyny z friendzona tylko po to, żeby zaopiekowała się nim i jego dzieckiem, które zrobiła mu jakaś inna, atrakcyjniejsza kobieta.

Odpowiedz
avatar Alienixung
1 1

@xyhu: gorzej. Facet szuka takiej naiwnej na portalach randkowych. Nie dość że tym sfriendzonowanym i tak szansy nie daje, to jeszcze na portalach szuka jak towaru w sklepie, zeby tez była ładna wizualnie i najlepiej bez własnych dzieci...

Odpowiedz
avatar xyhu
1 1

@Alienixung: Wiązanie się z kobietą, która ma własne dzieci to jednak pewne ryzyko. Nie wiadomo, jak będą się układały relacje z ojcem tych dzieci. Mogą być kwasy. Nie wiadomo, jak będą układały się relacje z tą kobietą - jeden całkiem poważny już związek jej się rozpadł, nie można wykluczyć, że z jej winy (no chyba, że nie było żadnego poważnego związku, to tym gorzej o tej kobiecie świadczy). Nie wiadomo, czy któregoś razu nie spakuje się i nie wróci do byłego. Nie wiadomo w ogóle, czy jest się rzeczywiście kochanym przez tę kobietę, czy jest się tylko samobieżnym bankomatem i nianią do dzieci. Nie wiadomo też, jak ułoży się między dziećmi z poprzedniego związku a dziećmi z nowego związku. Kochanie ich po równo to też jest wyzwanie, bo jednak natura i podświadomość robią swoje, szczególny wpływ mając na uczucia. Ja tam wolę jednak tradycyjną rodzinę, gdzie jest jeden ojciec, jedna matka i dzieci tychże.

Odpowiedz
avatar daro97
-2 2

Wow, jestem warty 11 złotych.

Odpowiedz
avatar Alienixung
-1 1

Nie wiem dlaczego niektorych bawią takie mity... różne kobiety chcą różnych facetów, ja np od początku chciałabym opiekunczego wiernego i mądrego faceta, ktory by dobrze gotował i był zabawny, sęk w tym ze takie kombinacje zawsze mają jakieś inne ukryte wady, ktore w przyszłości dają o sobie znać, co powoduje ze ten miły facet staje sie draniem a wtedy faceci patrzący na to z boku myślą,że specjalnie wzięła sobie takiego drania bo lubi być poniewierana. Niestety na ten stereotyp o kobietach pracują też sami panowie. Nie wrzucajcie wszystkich kobiet do jednego wora!

Odpowiedz
avatar xyhu
1 1

@Alienixung: Ależ nikt tu nie wrzuca do jednego wora. Napisałem wyraźnie o _sukach_, czyli o pewnym podzbiorze kobiet, nie wszystkich.

Odpowiedz
avatar foqska
-1 1

Ja bym wziela bogatego i opiekunczego a potem z jego majatku ulozyla kilka innych...

Odpowiedz
Udostępnij