"Biedaku je*any" to jest idealny argument na ten graf, stworzony przez kogoś z bólem dupy i nieznajomością żadnego OSa poza windowsem. Nie uważam, że to się kwalifikuje na główną ale nie mam już dawno 16 lat to nie wiem.
@Tagnk: odgrzebałeś po roku, ale 10 jest wk**jąca jeśli chodzi o ciągnące się kilka godzin aktualizacje. Raz na kilka miesięcy zawiesza się kursor na obrazie przewijania, muszę wchodzić w opcje myszy, zmieniać motyw kursora i ustawiać ponownie. Zablokowali dostęp po RDP do niezaktualizowanych komputerów (niby ze względów bezpieczeństwa), żeby go odblokować musiałem grzebać w rejestrze. Czasami jedynym sposobem odświeżenia certyfikatów jest kasowanie klucza z rejestru. Muzyka po bluetooth ścina się na windowsie, a z linuxa na tym samym urządzeniu działa płynnie. Jeszcze jest czas oczekiwania, zanim system po uruchomieniu zacznie reagować.
@karakar: Sorka nie zauwazyłem,że po roku.Kilki godzinne aktualizacje?Nigdy takich nie miałem.Problemów z myszką też nie a muzyki z bluetootha nie sprawdzałem.Ale cóż każdy ma swoje zdanie.
@karakar: Jak się na kompie z 2 GB ramu i starym pentiumem instaluje win10, to się nie dziw że tak jest. Ja mam win10 i śmiga aż miło, uruchamianie maks 20 sek., aktualizacje lecą tak szybko, że nawet nie zauważam. Zmień sprzęt.
@karakar: XD to komp może zasyfiony masz,albo system źle zainstalowany?Ja mam 8gb i śmiga aż miło mimo 5 kart w chromie,discorda,steama i launchera epic games w tle odpalonych.
@Tagnk: Trochę oprogramowania jest, ale i tak o połowę mniej niż na linuksie, który działa płynnie. Z tego co znalazłem na forach Windows 10 nie lubi się z niektórym sprzętem i strasznie wtedy zwalnia.
Microsoft miał dobry, stabilny system (Win 7, nawet Vista po wszystkich łatach), o spójnym wzornictwie. Potem upadł na głowę i najpierw zrobił system ze schizofrenią (Windows 8), by później przejść na system "wywracajmy wszystko do góry nogami co aktualizację". "Dobra zmiana" w wydaniu amerykańskim.
Obecnie jadą na tym że mają monopol, Apple jest drogie i kojarzy się z hipsterami a Linux nadal nie dorobił się dobrego wsparcia od firm trzecich jeśli chodzi o sprzęt dla zwykłego Kowalskiego + wymaga zmiany przyzwyczajeń (chociaż to jest domeną także ostatnich Windowsów). Pozostałe sektory to porażka za porażką dla Microsoftu.
@tomangelo2: stabilny...ani win xp, ani 7, ani żaden inny linuxowi nie dorównuje. Problem w tym, że przy linuxie trzeba troszkę ruszyć mózgownicą (nie trzeba być do tego informatykiem, wystarczy nie być idiotą). Oprogramowanie? Jeśli ktoś decyduje się na linuxa to bez problemu w kilka godzin nauczy się obsługi, również uruchamiania większości programów teoretycznie nie dostosowanych do linuxa (niestety są wyjątki, gdzie się nie da). No i przede wszystkim - linux daje nieograniczone możliwości personalizacji.
Ogólnie do codziennego rekreacyjnego użytku wybieram windowsa - ze względów praktycznych, pingwiny nie są dostosowane do rozrywki bo zbyt mało ludzi ich używa. Ale jeśli chodzi o pracę to jednak linux wygrywa, zdecydowanie wygodniej się na nim pracuje.
Jakis czas temu w pracy mialem mozliwosc przesiasc sie z Windowsa na Maca. Nie zaluje
1) Bardzo fajnie sie na nim pracuje
2) Wszystko szybciej na nim chodzi (kompilacja)
3) Mozna obslugiwac go za pomoca gestow, przez co sprawnie w pracy moge ogladac glupie obrazki w internecie
@Frogy0: Na niektórych pc z windowsem też można obsługiwać gestami, nie pamiętam już na czym tego używałem, ale jakiś laptop, sorki za brak konkretów. Osobiście mac'ów nie lubię, są dla mnie strasznie nieintuicyjne i szybko się psuły wszystkim znajomym, poza tym nie ma na nie np. 3DS Max'a oraz brakuje im portów usb.
@LichMcKnee: Co do gestów to zgodzę się bo mam innego laptopa który niby potrafi ale średnio to wychodzi. Problem z Macami jest taki, że oni maja swoje standardy na różne porty więc samego USB nie ma za wiele. Dlatego monitory mam podłaczone przez jakieś ich ówno. Co do psucia to nie słyszałem jeszcze, żeby komuś się coś popsuło. Fakt, że trudniej tutaj jest cokolwiek skonfigurować ale to chyba przez to że nigdy wcześniej nie miałem z tym styczności
@Frogy0: No to masz sporo szczęścia :) Dobra strona jest taka, że większość usterek bez marudzenia naprawiają, tylko marnujesz czas czekając aż Ci zwrócą sprzęt. Mnie niemiłosiernie wkurzają te kable, nie tylko porty, ae i ładowarki. Zwłaszcza jak wrócę do domu i widzę ile jest z tym syfu, jak nie dość, że mają inne wejścia w swoich telefonach, to nawet ładowarki od poszczególnych urządzeń się różnią, a o ile się nie mylę,żeby ograniczyć ilość odpadów weszła jakaś ustawa mówiąca o wprowadzeniu jednego typu kabli dla wszystkich urządzeń.
Ja mam Maca, ale i tak mnie to rozśmieszyło.
A tak na serio to zawsze też się śmiałam z fanów apple, ale to są naprawde dobre sprzęty. Np. w moim MacBooku bateria potrafi trzymać trzy dni, a jak go biorę do szkoły to wystarczy mi na cały dzień jak nie lepiej.
Imię Sandra mówi wszystko. Nawet nie ma co dyskutować. Pewnie ma srajfona, którego jej o 40 lat starszy "chłopak" kupił jej "w prezencie".
Odpowiedz"Biedaku je*any" to jest idealny argument na ten graf, stworzony przez kogoś z bólem dupy i nieznajomością żadnego OSa poza windowsem. Nie uważam, że to się kwalifikuje na główną ale nie mam już dawno 16 lat to nie wiem.
OdpowiedzWłaśnie nadaje się idealnie
OdpowiedzJakoś ostatnio mam więcej problemów z Windowsem niż z Linuksem.
Odpowiedz@karakar: Pewnie jeszcze z 10.Ja nigdy nie miałem problemu z tym windowsem.
Odpowiedz@Tagnk: odgrzebałeś po roku, ale 10 jest wk**jąca jeśli chodzi o ciągnące się kilka godzin aktualizacje. Raz na kilka miesięcy zawiesza się kursor na obrazie przewijania, muszę wchodzić w opcje myszy, zmieniać motyw kursora i ustawiać ponownie. Zablokowali dostęp po RDP do niezaktualizowanych komputerów (niby ze względów bezpieczeństwa), żeby go odblokować musiałem grzebać w rejestrze. Czasami jedynym sposobem odświeżenia certyfikatów jest kasowanie klucza z rejestru. Muzyka po bluetooth ścina się na windowsie, a z linuxa na tym samym urządzeniu działa płynnie. Jeszcze jest czas oczekiwania, zanim system po uruchomieniu zacznie reagować.
Odpowiedz@karakar: Sorka nie zauwazyłem,że po roku.Kilki godzinne aktualizacje?Nigdy takich nie miałem.Problemów z myszką też nie a muzyki z bluetootha nie sprawdzałem.Ale cóż każdy ma swoje zdanie.
Odpowiedz@karakar: Jak się na kompie z 2 GB ramu i starym pentiumem instaluje win10, to się nie dziw że tak jest. Ja mam win10 i śmiga aż miło, uruchamianie maks 20 sek., aktualizacje lecą tak szybko, że nawet nie zauważam. Zmień sprzęt.
Odpowiedz@chydzim: Nie trafione. Core i7, 12gb ramu.
Odpowiedz@karakar: XD to komp może zasyfiony masz,albo system źle zainstalowany?Ja mam 8gb i śmiga aż miło mimo 5 kart w chromie,discorda,steama i launchera epic games w tle odpalonych.
Odpowiedz@Tagnk: Trochę oprogramowania jest, ale i tak o połowę mniej niż na linuksie, który działa płynnie. Z tego co znalazłem na forach Windows 10 nie lubi się z niektórym sprzętem i strasznie wtedy zwalnia.
OdpowiedzMicrosoft miał dobry, stabilny system (Win 7, nawet Vista po wszystkich łatach), o spójnym wzornictwie. Potem upadł na głowę i najpierw zrobił system ze schizofrenią (Windows 8), by później przejść na system "wywracajmy wszystko do góry nogami co aktualizację". "Dobra zmiana" w wydaniu amerykańskim. Obecnie jadą na tym że mają monopol, Apple jest drogie i kojarzy się z hipsterami a Linux nadal nie dorobił się dobrego wsparcia od firm trzecich jeśli chodzi o sprzęt dla zwykłego Kowalskiego + wymaga zmiany przyzwyczajeń (chociaż to jest domeną także ostatnich Windowsów). Pozostałe sektory to porażka za porażką dla Microsoftu.
Odpowiedz@tomangelo2: stabilny...ani win xp, ani 7, ani żaden inny linuxowi nie dorównuje. Problem w tym, że przy linuxie trzeba troszkę ruszyć mózgownicą (nie trzeba być do tego informatykiem, wystarczy nie być idiotą). Oprogramowanie? Jeśli ktoś decyduje się na linuxa to bez problemu w kilka godzin nauczy się obsługi, również uruchamiania większości programów teoretycznie nie dostosowanych do linuxa (niestety są wyjątki, gdzie się nie da). No i przede wszystkim - linux daje nieograniczone możliwości personalizacji. Ogólnie do codziennego rekreacyjnego użytku wybieram windowsa - ze względów praktycznych, pingwiny nie są dostosowane do rozrywki bo zbyt mało ludzi ich używa. Ale jeśli chodzi o pracę to jednak linux wygrywa, zdecydowanie wygodniej się na nim pracuje.
Odpowiedz@tomangelo2: Czemu ludzie tak hejtują 10 ja z nim nigdy problemu nie miałem.
OdpowiedzJakis czas temu w pracy mialem mozliwosc przesiasc sie z Windowsa na Maca. Nie zaluje 1) Bardzo fajnie sie na nim pracuje 2) Wszystko szybciej na nim chodzi (kompilacja) 3) Mozna obslugiwac go za pomoca gestow, przez co sprawnie w pracy moge ogladac glupie obrazki w internecie
Odpowiedz@Frogy0: Na niektórych pc z windowsem też można obsługiwać gestami, nie pamiętam już na czym tego używałem, ale jakiś laptop, sorki za brak konkretów. Osobiście mac'ów nie lubię, są dla mnie strasznie nieintuicyjne i szybko się psuły wszystkim znajomym, poza tym nie ma na nie np. 3DS Max'a oraz brakuje im portów usb.
Odpowiedz@LichMcKnee: Co do gestów to zgodzę się bo mam innego laptopa który niby potrafi ale średnio to wychodzi. Problem z Macami jest taki, że oni maja swoje standardy na różne porty więc samego USB nie ma za wiele. Dlatego monitory mam podłaczone przez jakieś ich ówno. Co do psucia to nie słyszałem jeszcze, żeby komuś się coś popsuło. Fakt, że trudniej tutaj jest cokolwiek skonfigurować ale to chyba przez to że nigdy wcześniej nie miałem z tym styczności
Odpowiedz@Frogy0: No to masz sporo szczęścia :) Dobra strona jest taka, że większość usterek bez marudzenia naprawiają, tylko marnujesz czas czekając aż Ci zwrócą sprzęt. Mnie niemiłosiernie wkurzają te kable, nie tylko porty, ae i ładowarki. Zwłaszcza jak wrócę do domu i widzę ile jest z tym syfu, jak nie dość, że mają inne wejścia w swoich telefonach, to nawet ładowarki od poszczególnych urządzeń się różnią, a o ile się nie mylę,żeby ograniczyć ilość odpadów weszła jakaś ustawa mówiąca o wprowadzeniu jednego typu kabli dla wszystkich urządzeń.
OdpowiedzJa mam Maca, ale i tak mnie to rozśmieszyło. A tak na serio to zawsze też się śmiałam z fanów apple, ale to są naprawde dobre sprzęty. Np. w moim MacBooku bateria potrafi trzymać trzy dni, a jak go biorę do szkoły to wystarczy mi na cały dzień jak nie lepiej.
Odpowiedz