Artykuł w którym powołują się na serial to parodia ale temat nawet ciekawy.
Tak obserwując związki znajomych to spora część kobiet traktuje seks jako narzędzie do wykorzystania faceta - bo głąby zamiast iść do prostytutki wolą płacić "abonament" za bycie w związku.
Przykra refleksja ale tak działa większość związków.
W każdym razie nieźle przerąbane będą miały kobiety jak faktycznie powstaną takie seks roboty, dla większości facetów wtedy związek nie będzie już miał żadnego sensu.
@Grajcz: Jak dla mnie super. Wiadomo, że nie chodzi tylko o seks bo to już ma. Nie rzuca się na inne bo jak chce inną to sobie kupi. Nie ma problemu jak ciąża/choroba/niedyspozycja bo ma. Toż to przepis na prawdziwą miłość, wierność i uczciwość. Czyste uczucie a stosunki jako dodatek jak obie strony chcą a jak akurat chce tylko jedna to nie jest w żaden sposób pokrzywdzona.
@nasturcja: Otóż to, w związkach pozostało by może 10% ludzi którzy faktycznie potrzebują czegoś więcej niż seksu a reszta w końcu żyłaby normalnie a nie całe życie goniąc za seksem.
@FriendzoneMaster: Przecież już teraz można mieć dziecko bez seksu - patrz Ronaldo i jego "inkubatory" na dzieci.
A w przyszłości zapewne możliwa będzie ciąża poza organizmem kobiety więc pozostanie tylko kwestia kupienia jajeczka.
A większość ludzkości pewnie wymrze ale w wyniku kontroli populacji przez władzę z powodu przeludnienia ale to inna historia.
Rozumiem, że kolega nie używa wind tylko zapiernicza na 10 piętro po schodach, bo będzie zwarcie winda spadnie i go zabije, nie wchodzi nigdzie gdzie są automatyczne drzwi, bo po zwarciu go przytrzasną itp. itd....
Grunt być "tradycjonalistą"
Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:
- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko zrobi.
- Dobra.
Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: "Boria!"
Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona zdała sobie sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc. Pojawiła się sąsiadka i pyta:
- A co to za cudo?
- Boria.
- Boria!
Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.
(...)
Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:
- Na Iwanowkę, szybko!
- Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.
- Dlaczego?!
- Tam Boria!
Też wolałbym gwałcić żywe kobiety, niż roboty.
OdpowiedzArtykuł w którym powołują się na serial to parodia ale temat nawet ciekawy. Tak obserwując związki znajomych to spora część kobiet traktuje seks jako narzędzie do wykorzystania faceta - bo głąby zamiast iść do prostytutki wolą płacić "abonament" za bycie w związku. Przykra refleksja ale tak działa większość związków. W każdym razie nieźle przerąbane będą miały kobiety jak faktycznie powstaną takie seks roboty, dla większości facetów wtedy związek nie będzie już miał żadnego sensu.
Odpowiedz@Grajcz: no i większość ludzkości wymrze (i to ta mająca durne pomysły), będzie spokój...
Odpowiedz@Grajcz: Jak dla mnie super. Wiadomo, że nie chodzi tylko o seks bo to już ma. Nie rzuca się na inne bo jak chce inną to sobie kupi. Nie ma problemu jak ciąża/choroba/niedyspozycja bo ma. Toż to przepis na prawdziwą miłość, wierność i uczciwość. Czyste uczucie a stosunki jako dodatek jak obie strony chcą a jak akurat chce tylko jedna to nie jest w żaden sposób pokrzywdzona.
Odpowiedz@nasturcja: Otóż to, w związkach pozostało by może 10% ludzi którzy faktycznie potrzebują czegoś więcej niż seksu a reszta w końcu żyłaby normalnie a nie całe życie goniąc za seksem. @FriendzoneMaster: Przecież już teraz można mieć dziecko bez seksu - patrz Ronaldo i jego "inkubatory" na dzieci. A w przyszłości zapewne możliwa będzie ciąża poza organizmem kobiety więc pozostanie tylko kwestia kupienia jajeczka. A większość ludzkości pewnie wymrze ale w wyniku kontroli populacji przez władzę z powodu przeludnienia ale to inna historia.
OdpowiedzRozumiem, że kolega nie używa wind tylko zapiernicza na 10 piętro po schodach, bo będzie zwarcie winda spadnie i go zabije, nie wchodzi nigdzie gdzie są automatyczne drzwi, bo po zwarciu go przytrzasną itp. itd.... Grunt być "tradycjonalistą"
OdpowiedzWidzę, że kolega niezaznajomiony z formą językową określaną potocznie mianem "żartu"
Odpowiedz@Maquabra: Obawiam się że nie mój poziom "humoru"
OdpowiedzMąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie: - Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko zrobi. - Dobra. Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: "Boria!" Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona zdała sobie sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc. Pojawiła się sąsiadka i pyta: - A co to za cudo? - Boria. - Boria! Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę. (...) Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy: - Na Iwanowkę, szybko! - Na Iwanowkę? Tam nie pojadę. - Dlaczego?! - Tam Boria!
Odpowiedz