Pewnego dnia? Phi... Miałem już całkiem sporo takich dni i jakoś nie wydaje mi się, żeby były najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała... Tylko trzeba mieć na tyle rozsądku, żeby zauważyć, że nasze przygnębienie i przekonanie o tym jak to bardzo już wszystko zepsuliśmy jest w znacznej mierze spowodowane chemią w naszym organizmie i niekoniecznie jest odzwierciedleniem rzeczywistości...
Albo zmarnował cześć swojego życia, przygotowując takie debilne demoty,.
OdpowiedzPewnego dnia? Phi... Miałem już całkiem sporo takich dni i jakoś nie wydaje mi się, żeby były najgorszą rzeczą jaka mnie spotkała... Tylko trzeba mieć na tyle rozsądku, żeby zauważyć, że nasze przygnębienie i przekonanie o tym jak to bardzo już wszystko zepsuliśmy jest w znacznej mierze spowodowane chemią w naszym organizmie i niekoniecznie jest odzwierciedleniem rzeczywistości...
Odpowiedz