Sorry, ale babka sensownie prawi - zauważa, że karetki pogotowia jeżdżą na samych bigonach, bez sygnału dźwiękowego, a straż pożarna zawsze musi wyć. To głupie trzymanie się przepisów; wyć ludziom po nocy pod oknami, jeśli nie ma ruchu i przejazd jest bezproblemowy. Dziewczyna ma rację.
@MrMotuk: no patrz i przeszkadza to tylko madce Karynie i dziecom Brajankowi i Dżesice. O ojcu Sebie ani słowa, bo pewnie albo uciekł albo siedzi.
Nie ma ruchu, jedzie bez sygnału, wytoczy się z bramy pijany lump (hehe, może któryś z chłopaków Karyny) i wlezie pod koła. Wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów, że straż bez sygnału jeździ.
@MrMotuk: "Pojazd uprzywilejowany – pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie".
Zgodnie z przepisami karetka jadąca bez sygnału dźwiękowego nie ma statusu pojazdu uprzywilejowanego i w ten sposób łamią przepisy i powodują dodatkowe zagrożenie.
Ciekawe co będzie jak ta karetka bez sygnału spowoduje wypadek, coś czuję że nagle ludzie będą oburzeni że dlaczego pojazd uprzywilejowany nie używa sygnału i stwarza zagrożenie.
A podejrzewam że i prokurator się by tym zainteresował.
Chociaż podejrzewam że w tym wypadku te karetki bez sygnału to jeżdżą do jakiś mało pilnych wezwań, nie wierzę że przy zagrożeniu życia bawiliby się w ostrożność i nie zakłócanie ciszy nocnej.
Część ludzi nie jest taka głupia jak przysłowiowy suweren i jeśli taki zatrudni się na przykład jako kierowca karetki, na światłach będzie jechał cały czas, ale syrenę włączy tylko wtedy, kiedy potrzebuje. Jak jedziesz z pierwszeństwem, nie musisz go dodatkowo wymuszać. Mieszkam rzut beretem od dyspozytorni karetek i wiele osób w okolicy w ogóle nie wie, że ona tam jest, bo kierowcy są rozgarnięci.
Z kierowcami wozów strażackich to samo. Mały wóz bojowy jeździ tak samo jak karetki. Duże krowy muszą już jednak hałasować większość czasu.
@Maquabra: Rozgarnięci kierowcy? Rozśmieszasz mnie.
W razie spowodowania wypadku bez sygnałów ten rozgarnięty kierowca pójdzie siedzieć a jadać wozem strażackim dużo łatwiej o wypadek.
Jak już pisałem karetki bez sygnału jeżdżą tylko wtedy gdy nie muszą się śpieszyć i mogą zachować większą ostrożność.
@Grajcz: Spowodowanie wypadku na bombach jest tak samo klasyfikowane. Pojazd uprzywilejowany bierze na siebie całą odpowiedzialność za jakikolwiek wypadek.
Swoją drogą, wyznaczane są strefy ciszy w jakich pojazdy uprzywilejowane nie włączają sygnałów dźwiękowych. Chodzi właśnie o to, że ludzie mieszkają dosyć blisko bazy katerek, czy straży pożarnej i zwyczajnie by nie mogli funkcjonować co chwilę słysząc wycie. Z tego powodu często ustala się, że sygnały są włączane dopiero po wyjechaniu ze strefy lub wyjeżdżając syrena jest ustawiona znacznie ciszej.
@ZONTAR: Owszem, pojazd uprzywilejowany może nie przestrzegać przepisów (np. sygnalizacji świetlnej) ale musi zachować szczególną ostrożność i w razie kolizji ponoszą winę.
Jednak w przypadku jazdy na sygnałach nie będzie problemu z poniesieniem kosztów a kierowca - jeśli nie popełnił jakiejś wielkiej głupoty - nie poniesienie jakiś wielkich konsekwencji.
W przypadku jazdy bez sygnałów w ogóle nie jest to pojazd uprzywilejowany i jest traktowany jak każdy inny kierowca który olałby sobie czerwone światło - w najlepszym razie utrata uprawnień, w gorszy odpowiedzialność karna.
Aha, czyli TYLKO STRAŻ jeździ ratować ludzi, co usprawiedliwia hałasowanie w nocy, a POGOTOWIE to najwyżej robi wypady do monopolowego po piwo, więc mogą jeździć po cichu z jedynie sygnalizacją świetlną? -- Bo to jest sens pytania ze screena, co genialny ripostowicz najwyraźniej zignorował, a geńjusze jego pokroju go plusują.
Okej, wiem, że "madki" to często-gęsto powód do beki, ale ta nagonka na wszystkie kobiety z dziećmi powoli robi się nienormalna :/
@Fiona: kolosnh już to powiedział, mas robi wszystko, karetka mimo tego że dla na szych standardów wydaje się ciężka gdzie waży ona około 3,5 t natomiast wóz strażacki w gotowości bojowej waży blisko 20 t. Więc pytanie jak najbardziej bez sensu.
Sorry, ale babka sensownie prawi - zauważa, że karetki pogotowia jeżdżą na samych bigonach, bez sygnału dźwiękowego, a straż pożarna zawsze musi wyć. To głupie trzymanie się przepisów; wyć ludziom po nocy pod oknami, jeśli nie ma ruchu i przejazd jest bezproblemowy. Dziewczyna ma rację.
Odpowiedz@MrMotuk: a wiesz jaka jest droga hamowania karetki, a jaka w pełni załadowanego wozu bojowego straży?
Odpowiedz@MrMotuk: no patrz i przeszkadza to tylko madce Karynie i dziecom Brajankowi i Dżesice. O ojcu Sebie ani słowa, bo pewnie albo uciekł albo siedzi. Nie ma ruchu, jedzie bez sygnału, wytoczy się z bramy pijany lump (hehe, może któryś z chłopaków Karyny) i wlezie pod koła. Wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów, że straż bez sygnału jeździ.
Odpowiedz@MrMotuk: "Pojazd uprzywilejowany – pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie". Zgodnie z przepisami karetka jadąca bez sygnału dźwiękowego nie ma statusu pojazdu uprzywilejowanego i w ten sposób łamią przepisy i powodują dodatkowe zagrożenie. Ciekawe co będzie jak ta karetka bez sygnału spowoduje wypadek, coś czuję że nagle ludzie będą oburzeni że dlaczego pojazd uprzywilejowany nie używa sygnału i stwarza zagrożenie. A podejrzewam że i prokurator się by tym zainteresował. Chociaż podejrzewam że w tym wypadku te karetki bez sygnału to jeżdżą do jakiś mało pilnych wezwań, nie wierzę że przy zagrożeniu życia bawiliby się w ostrożność i nie zakłócanie ciszy nocnej.
OdpowiedzCzęść ludzi nie jest taka głupia jak przysłowiowy suweren i jeśli taki zatrudni się na przykład jako kierowca karetki, na światłach będzie jechał cały czas, ale syrenę włączy tylko wtedy, kiedy potrzebuje. Jak jedziesz z pierwszeństwem, nie musisz go dodatkowo wymuszać. Mieszkam rzut beretem od dyspozytorni karetek i wiele osób w okolicy w ogóle nie wie, że ona tam jest, bo kierowcy są rozgarnięci. Z kierowcami wozów strażackich to samo. Mały wóz bojowy jeździ tak samo jak karetki. Duże krowy muszą już jednak hałasować większość czasu.
Odpowiedz@Maquabra: Rozgarnięci kierowcy? Rozśmieszasz mnie. W razie spowodowania wypadku bez sygnałów ten rozgarnięty kierowca pójdzie siedzieć a jadać wozem strażackim dużo łatwiej o wypadek. Jak już pisałem karetki bez sygnału jeżdżą tylko wtedy gdy nie muszą się śpieszyć i mogą zachować większą ostrożność.
Odpowiedz@Grajcz: Spowodowanie wypadku na bombach jest tak samo klasyfikowane. Pojazd uprzywilejowany bierze na siebie całą odpowiedzialność za jakikolwiek wypadek. Swoją drogą, wyznaczane są strefy ciszy w jakich pojazdy uprzywilejowane nie włączają sygnałów dźwiękowych. Chodzi właśnie o to, że ludzie mieszkają dosyć blisko bazy katerek, czy straży pożarnej i zwyczajnie by nie mogli funkcjonować co chwilę słysząc wycie. Z tego powodu często ustala się, że sygnały są włączane dopiero po wyjechaniu ze strefy lub wyjeżdżając syrena jest ustawiona znacznie ciszej.
Odpowiedz@ZONTAR: Owszem, pojazd uprzywilejowany może nie przestrzegać przepisów (np. sygnalizacji świetlnej) ale musi zachować szczególną ostrożność i w razie kolizji ponoszą winę. Jednak w przypadku jazdy na sygnałach nie będzie problemu z poniesieniem kosztów a kierowca - jeśli nie popełnił jakiejś wielkiej głupoty - nie poniesienie jakiś wielkich konsekwencji. W przypadku jazdy bez sygnałów w ogóle nie jest to pojazd uprzywilejowany i jest traktowany jak każdy inny kierowca który olałby sobie czerwone światło - w najlepszym razie utrata uprawnień, w gorszy odpowiedzialność karna.
OdpowiedzAha, czyli TYLKO STRAŻ jeździ ratować ludzi, co usprawiedliwia hałasowanie w nocy, a POGOTOWIE to najwyżej robi wypady do monopolowego po piwo, więc mogą jeździć po cichu z jedynie sygnalizacją świetlną? -- Bo to jest sens pytania ze screena, co genialny ripostowicz najwyraźniej zignorował, a geńjusze jego pokroju go plusują. Okej, wiem, że "madki" to często-gęsto powód do beki, ale ta nagonka na wszystkie kobiety z dziećmi powoli robi się nienormalna :/
Odpowiedz@Fiona: kolosnh już to powiedział, mas robi wszystko, karetka mimo tego że dla na szych standardów wydaje się ciężka gdzie waży ona około 3,5 t natomiast wóz strażacki w gotowości bojowej waży blisko 20 t. Więc pytanie jak najbardziej bez sensu.
OdpowiedzZadała sensowne pytanie? Tjaaa, a wyrażenie "Mamy lato, okna otwarte (nawet jeśli są zamknięte)" to co to ma niby być?
Odpowiedz@Kreciuch: To akurat nie było pytanie, tylko zdanie wykrzyknikowe.
Odpowiedz@aklorak: Muszę się zacząć wysypiać, bo potem niewyspany loguje się i zaczynam głupoty pierdzielić na mistrzach :/
OdpowiedzNiech ludzie sobie płoną i giną, bo bez sygnału to się nie opłaca z remizy wyjechać XD
OdpowiedzMnie zastanawiają okna otwarte, nawet jeśli są zamknięte
Odpowiedz