Powiedziałeś tylko prawdę, całe to mięso bez dodatku roślinek czyli warzyw i przypraw byłoby dość słabe. Nawet do tatara trzeba dodać cebulę i pieprz to absolutne minimum z roślin.
Hey, nie musimy jeść zwierząt, co nam one zrobiły żeby zasłużyć na to jak je traktujemy? Obcinamy im głowy, ogony, rogi, uszy dzioby. Dlaczego? Jakie zbrodnie popełniły, oprócz tego że się urodziły? Każdy z nas kocha zwierzęta, nikt by nie zaakceptował tego co robimy krowom, kurczakom, świniom gdyby to działo się naszemu psu czy kotu. Każdy z nas wie że to jest złe, te zwierzęta niczym się nie różnią, jedynie nam wmówiono że te są naszymi przyjaciółmi, a te jedzeniem.
@ku*wazajetewszystkowtfp*zda: Taki już los na tej planecie, że organizmy zabijają i zjadają się wzajemnie. No, a człowiek należy do takich, któremu mięso też jest potrzebne.
Mam jednocześnie nadzieję, że w przyszłości będzie się dało hodować samo mięso i nie będzie już konieczności zabijania zwierząt.
@Antybristler: Nie musimy jeść mięsa, nie jest nam ono potrzebne żeby być zdrowym. Jest 0 dowodów na to że mięso jest nam potrzebne. Skoro nie musimy, a zabijamy, jest to nie moralne.
@k*rwazajetewszystkowtfp*zda: Jak tak patrzę, to dochodzę do wniosku, że najwidoczniej mózg też nie jest potrzebny do życia.
Jemy mięso, ponieważ możemy, ponieważ chcemy, ponieważ tak działa natura. Silniejszy zjada słabszego. Tyle w temacie.
I nie próbuj wyskoczyć z porównaniami do kradzieży, mordu itp.
@Antybristler: Już jesteśmy w stanie hodować mięso, ale nie robi się tego na większą skalę. Po pierwsze koszta, a po drugie wielu ludzi uznaje to za niemoralne. Ostatecznie działa to jak hodowanie upośledzonego zwierzęcia pozbawionego mózgu i niektórych cech.
@ZONTAR: Ludzie myślą, że hodowanie samego mięsa jest bardziej nieetyczne, niż hodowanie takiego czującego, z mógziem? No k_rwa nieźle, powiem Ci xp
@Kodiak: Jak na ironię, właśnie to, że mamy wysoko rozwinięty mózg powinno decydować o tym, że nie kierujemy się instynktami. Twój własny komentarz obrócił się przeciw Tobie. :c
I czemu ma nie wyskoczyć z takimi argumentami, skoro Ty wyskoczyłeś z ch_jowym "bo mogę"? :D
@kurwazajetewszystkowtfpizda: Ludzie to hipokryci, ludzie mają słabą wolę. Ale cywilizacja stara się iść do przodu.
@annathar: Umieranie to naturalna część życia. Większość zwierząt naturalnie ginie w mękach rozszarpane przez drapieżniki. Tak na dobrą sprawę, to nasze metody zabijania są i tak dużo bardziej przyjazne dla nich. Pomijam kwestię uboju rytualnego, czy inne odchyły "z oszczędności".
Tak samo hodowle zwierząt prowadzi się tam, gdzie zarówno wody jak i paszy jest dostatek, więc argumentacja niektórych o tym, jak nasze zwierzątka hodowlane zjadają tyle roślin, którymi byśmy mogli wykarmić afrykę... też jest raczej kiepskie.
Jedyny argument, który ma rację bytu to warunki, w jakich hodowane są zwierzęta. Sęk w tym, że to można uregulować jedynie prawnie lub ekonomicznie i to własnie regulacje ekonomiczne są skutkiem bojkotowania danego jedzenia. Sęk w tym, że równie dobrze można jeść tylko jedzenie z hodowli, która nie maltretuje zwierząt. Oczywiście takie żarcie by było droższe, ale wtedy moglibyśmy sobie wybrać, czy liczy się dla nas cena, czy jakość życia zwierząt, które trafiają na nasz talerz.
Reasumując, walki między jedzącymi mięso i stronami przeciwnymi nie mają zbytniego sensu, skoro każdy ma swoje przekonania. Do tego mam wrażenie, że odpowiedzi w postaci obrazków obfitych w mięso i innych komentarzy często są skutkiem zachowań wielu wegan i wegetarian. Tak samo ruchów przeciwko homoseksualistom było znacznie mniej dopóki robili to dla siebie i nie wychodzili na ulice. Jak wiadomo, zawsze znajdą się jednostki psujące opinie, więc weganie i wegetarianie powinni mieć pretensje o takie nastawienie tylko do swoich, którzy sami atakują jedzących mięso wypowiadając się za wszystkich.
@ZONTAR: Ale to co, "siedź cicho, morda w kubeł, kiedyś będzie lepiej"? Społeczeństwo tak nie działa. Tak, weganie potrafią być równie zacięci, ale jednocześnie weganie są mniej dopuszczani do głosu i nawet Ci zwykli są wyśmiewani, gdzie statystyczny człek 1,5 schabowego na obiad nie jest wyśmiewany tylko dlatego, że sobie zamawia w knajpie schabowego, albo na grillu je karkówkę czy cośtam.
W społeczeństwie gatunku wysoko rozwiniętego powinno się cały czas dążyć do poprawy bytu wszystkich stworzeń, a nie twierdzić "tak już jest" i tyle. Postęp jest często wynikiem przemian społecznych. Jak najbardziej uważam, że należałoby dążyć do rozwiązania, gdzie nie trzeba hodować i ubijać zwierząt, a jednocześnie by ludzie nie musieli rezygnować z mięsa, lub chociaż jego smaku.
Jak ta zasada leciała, im więcej ludzie kupują, tym więcej jest danego produktu, tym tańszy się staje zazwyczaj. Nie byłoby to mięso tanie jak barszcz, ale już nie tak drogie.
Nie potępiam ludzi jedzących mięso, tylko uważam, że zawsze lepiej szukać lepszych rozwiązań.
Trochę mnie mierzi ten fragment, że to wina wegan tak jak wina jest homoseksualistów, bo 1) weganie mimo wszystko zazwyczaj są wpierw pytani, czy/czemu nie jedzą mięsa i dyskusje zaczynają osoby, które uważają to za absurd; weganie zazwyczaj w miarę spokojnie wyrażają swoją opinie na ten temat, a nie powiesz mi, że nie ma ludzi, którzy czyjąś opinię uważają za wymierzony w siebie atak
2) pod wieloma względami homoseksualiści są w takiej samej sytuacji jak reszta ludzi, ale są aspekty życia im niedostępne, np. nie mówię tu o ślubie kościelnym, bo kościół to ideologia, ale państwo powinno być neutralne, małżeństwo cywilne jest zawierane z pobudek cywilnych, prawnych, nie ideologicznych
ludzie wciąż szykanują lgbtq tylko za sam fakt istnienia albo nie chowania się po kątach "masz czelność tak publicznie" "ale co na to dzieci", a zazwyczaj sądzone jest to na podwójnych standardach (nie dotyczą one par hetero)
wyobrażasz sobie kontr parady dla parady pokoju czy rodziny czy coś? bo ludziom się to nie podoba, bo wolą anarchię i nie lubią tradycyjnego podejścia? też możnaby było.
Machanie sztucznymi wackami czy ubiór sado-maso są nieodpowiednie do żadnej parady w miejscu publicznym, i to zdecydowanie jest problem, ale sama w sobie parada nim nie jest.
No nie wiem, ja i te moje lewackie poglądy.
Czasami takie słabe rzeczy trafiają na główną, że aż mi wstyd, że komentuję...
OdpowiedzPowiedziałeś tylko prawdę, całe to mięso bez dodatku roślinek czyli warzyw i przypraw byłoby dość słabe. Nawet do tatara trzeba dodać cebulę i pieprz to absolutne minimum z roślin.
OdpowiedzNajgorsze jest to, że jak faktycznie napiszesz coś mistrzowskiego, to nigdy nie zauważą.
Odpowiedz@Antybristler: Też. A ja nawet nie jestem weganką :x
OdpowiedzHey, nie musimy jeść zwierząt, co nam one zrobiły żeby zasłużyć na to jak je traktujemy? Obcinamy im głowy, ogony, rogi, uszy dzioby. Dlaczego? Jakie zbrodnie popełniły, oprócz tego że się urodziły? Każdy z nas kocha zwierzęta, nikt by nie zaakceptował tego co robimy krowom, kurczakom, świniom gdyby to działo się naszemu psu czy kotu. Każdy z nas wie że to jest złe, te zwierzęta niczym się nie różnią, jedynie nam wmówiono że te są naszymi przyjaciółmi, a te jedzeniem.
Odpowiedz@ku*wazajetewszystkowtfp*zda: Taki już los na tej planecie, że organizmy zabijają i zjadają się wzajemnie. No, a człowiek należy do takich, któremu mięso też jest potrzebne. Mam jednocześnie nadzieję, że w przyszłości będzie się dało hodować samo mięso i nie będzie już konieczności zabijania zwierząt.
Odpowiedz@Antybristler: Nie musimy jeść mięsa, nie jest nam ono potrzebne żeby być zdrowym. Jest 0 dowodów na to że mięso jest nam potrzebne. Skoro nie musimy, a zabijamy, jest to nie moralne.
Odpowiedz@ku*wazajetewszystkowtfp*zda: Tak się zastanawiam, dostajesz powiadomienia o odpowiedziach do komentarzy?
Odpowiedz@k*rwazajetewszystkowtfp*zda: Jak tak patrzę, to dochodzę do wniosku, że najwidoczniej mózg też nie jest potrzebny do życia. Jemy mięso, ponieważ możemy, ponieważ chcemy, ponieważ tak działa natura. Silniejszy zjada słabszego. Tyle w temacie. I nie próbuj wyskoczyć z porównaniami do kradzieży, mordu itp.
Odpowiedz@Kodiak: Dobra odpowiedź, dzisiaj ide na miasto zgwałcić jakąś dziewczyne, ponieważ chce, tak działa natura. Ja jestem silniejszy więc co ona zrobi.
Odpowiedz@Antybristler: A człowiek stworzył cywilizację, więc nie musi mysleć jak zwierzę.
Odpowiedz@Antybristler: Już jesteśmy w stanie hodować mięso, ale nie robi się tego na większą skalę. Po pierwsze koszta, a po drugie wielu ludzi uznaje to za niemoralne. Ostatecznie działa to jak hodowanie upośledzonego zwierzęcia pozbawionego mózgu i niektórych cech.
Odpowiedz@ZONTAR: Ludzie myślą, że hodowanie samego mięsa jest bardziej nieetyczne, niż hodowanie takiego czującego, z mógziem? No k_rwa nieźle, powiem Ci xp @Kodiak: Jak na ironię, właśnie to, że mamy wysoko rozwinięty mózg powinno decydować o tym, że nie kierujemy się instynktami. Twój własny komentarz obrócił się przeciw Tobie. :c I czemu ma nie wyskoczyć z takimi argumentami, skoro Ty wyskoczyłeś z ch_jowym "bo mogę"? :D @kurwazajetewszystkowtfpizda: Ludzie to hipokryci, ludzie mają słabą wolę. Ale cywilizacja stara się iść do przodu.
Odpowiedz@annathar: Umieranie to naturalna część życia. Większość zwierząt naturalnie ginie w mękach rozszarpane przez drapieżniki. Tak na dobrą sprawę, to nasze metody zabijania są i tak dużo bardziej przyjazne dla nich. Pomijam kwestię uboju rytualnego, czy inne odchyły "z oszczędności". Tak samo hodowle zwierząt prowadzi się tam, gdzie zarówno wody jak i paszy jest dostatek, więc argumentacja niektórych o tym, jak nasze zwierzątka hodowlane zjadają tyle roślin, którymi byśmy mogli wykarmić afrykę... też jest raczej kiepskie. Jedyny argument, który ma rację bytu to warunki, w jakich hodowane są zwierzęta. Sęk w tym, że to można uregulować jedynie prawnie lub ekonomicznie i to własnie regulacje ekonomiczne są skutkiem bojkotowania danego jedzenia. Sęk w tym, że równie dobrze można jeść tylko jedzenie z hodowli, która nie maltretuje zwierząt. Oczywiście takie żarcie by było droższe, ale wtedy moglibyśmy sobie wybrać, czy liczy się dla nas cena, czy jakość życia zwierząt, które trafiają na nasz talerz. Reasumując, walki między jedzącymi mięso i stronami przeciwnymi nie mają zbytniego sensu, skoro każdy ma swoje przekonania. Do tego mam wrażenie, że odpowiedzi w postaci obrazków obfitych w mięso i innych komentarzy często są skutkiem zachowań wielu wegan i wegetarian. Tak samo ruchów przeciwko homoseksualistom było znacznie mniej dopóki robili to dla siebie i nie wychodzili na ulice. Jak wiadomo, zawsze znajdą się jednostki psujące opinie, więc weganie i wegetarianie powinni mieć pretensje o takie nastawienie tylko do swoich, którzy sami atakują jedzących mięso wypowiadając się za wszystkich.
Odpowiedz@ZONTAR: Ale to co, "siedź cicho, morda w kubeł, kiedyś będzie lepiej"? Społeczeństwo tak nie działa. Tak, weganie potrafią być równie zacięci, ale jednocześnie weganie są mniej dopuszczani do głosu i nawet Ci zwykli są wyśmiewani, gdzie statystyczny człek 1,5 schabowego na obiad nie jest wyśmiewany tylko dlatego, że sobie zamawia w knajpie schabowego, albo na grillu je karkówkę czy cośtam. W społeczeństwie gatunku wysoko rozwiniętego powinno się cały czas dążyć do poprawy bytu wszystkich stworzeń, a nie twierdzić "tak już jest" i tyle. Postęp jest często wynikiem przemian społecznych. Jak najbardziej uważam, że należałoby dążyć do rozwiązania, gdzie nie trzeba hodować i ubijać zwierząt, a jednocześnie by ludzie nie musieli rezygnować z mięsa, lub chociaż jego smaku. Jak ta zasada leciała, im więcej ludzie kupują, tym więcej jest danego produktu, tym tańszy się staje zazwyczaj. Nie byłoby to mięso tanie jak barszcz, ale już nie tak drogie. Nie potępiam ludzi jedzących mięso, tylko uważam, że zawsze lepiej szukać lepszych rozwiązań. Trochę mnie mierzi ten fragment, że to wina wegan tak jak wina jest homoseksualistów, bo 1) weganie mimo wszystko zazwyczaj są wpierw pytani, czy/czemu nie jedzą mięsa i dyskusje zaczynają osoby, które uważają to za absurd; weganie zazwyczaj w miarę spokojnie wyrażają swoją opinie na ten temat, a nie powiesz mi, że nie ma ludzi, którzy czyjąś opinię uważają za wymierzony w siebie atak 2) pod wieloma względami homoseksualiści są w takiej samej sytuacji jak reszta ludzi, ale są aspekty życia im niedostępne, np. nie mówię tu o ślubie kościelnym, bo kościół to ideologia, ale państwo powinno być neutralne, małżeństwo cywilne jest zawierane z pobudek cywilnych, prawnych, nie ideologicznych ludzie wciąż szykanują lgbtq tylko za sam fakt istnienia albo nie chowania się po kątach "masz czelność tak publicznie" "ale co na to dzieci", a zazwyczaj sądzone jest to na podwójnych standardach (nie dotyczą one par hetero) wyobrażasz sobie kontr parady dla parady pokoju czy rodziny czy coś? bo ludziom się to nie podoba, bo wolą anarchię i nie lubią tradycyjnego podejścia? też możnaby było. Machanie sztucznymi wackami czy ubiór sado-maso są nieodpowiednie do żadnej parady w miejscu publicznym, i to zdecydowanie jest problem, ale sama w sobie parada nim nie jest. No nie wiem, ja i te moje lewackie poglądy.
OdpowiedzTrochę w tym racji. To mięsożercy cisną bekę z wegan cały czas w necie, odwrotnie jakoś nie widać.
Odpowiedz