Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Rozwód i po rozwodzie

by Lipstick_On_The_Glass
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sila1989
2 2

@BongMan: szczyt, czy też nie ale ponoć przyznają w podobnych przypadkach.

Odpowiedz
avatar WodaOaza
3 3

Jeszcze niech powie ze jej córka ma flashbacki z Wietnamu, może jaką rentę dla weterana dostanie...

Odpowiedz
avatar Ram_tam_tam
5 9

Specjalnie założyłam konto, bo dręczy mnie pytanie, które nie daje mi spać. Rozumiem, że tradycyjny model rodziny odchodzi do lamusa i teraz większość kobiet pracuje zawodowo, ale nie rozumiem do końca jak to jest z obowiązkami domowymi według użytkowników internetu. Cała masa internetowych memów mówi o tym, jak to źle, że kobiety już nie sprzątają, nie gotują i po pracy nie mają siły zmienić się w boginię seksu, oraz takie mówiące o tym, że jak facet pomaga w domu to jest zmanipulowany przez feministki i stąd moje pytanie, czy kobieta, która cały dzień zajmuję się praniem, sprzątaniem, gotowaniem, prasowaniem, opieką nad dziećmi, gdy mieszka na wsi oporządza gospodarstwo rolne jest leniwą krową? Jak zatem nazwiemy mężczyznę pracującego na cały etat, który mieszka z partnerką/żoną i wszystkie obowiązki domowe zostawia jej? Wtedy de facto on pracuje na jednym, a ona na kilku etatach, tylko większość z nich jest bezpłatna. Skoro większość użytkowników twierdzi, że model rodziny gdzie kobieta jest gospodynią domową, a mężczyzna pracuje jest krzywdzący dla mężczyzny podobnie jak model partnerski gdzie mężczyzna i kobieta mają taki sam zakres obowiązków domowych i oboje pracują zawodowo, to jaki sens dla kobiet ma sens wiązanie się z mężczyzną, który nie jest jej potrzebny z ekonomicznego punktu widzenia (nie mówię o uczuciach, bo przecież komentujący od razu uznali, że facet dał się oskubać z kasy, a nie chciał uchylić nieba ukochanej), skoro jeszcze będzie musiała się pasożytem opiekować jak kolejnym dzieckiem? Co do samych alimentów kobieta jest pewnie koło 50tki, nie ma doświadczenia zawodowego, więc naprawdę trudno jej będzie znaleźć pracę, a skoro poświeciła życie, żeby opiekować się rodziną to były mąż powinien płacić alimenty. Co do córki, no cóż, 22 lat to powinna oczywiście wziąć się do roboty, ale ojcowska miłość powinna jednak skłonić ojca do jakiegoś rodzaju wsparcia i niech pierwszy rzuci kamieniem kto w tym wieku był w pełni samodzielny i nie dostawał od rodziców jakichś zaskórniaków czy to w postaci gotówki, czy słoików z jedzeniem.

Odpowiedz
Udostępnij