Łooo 6 h na dobę wolnego czasu miałeś? Zazdro stary, mnie to co 12 h pracy 5 min drzemki przysługiwało i to w kopalni, na stojąca, z kilofem na ramieniu.
Łoo, był czas na naukę raczkowania, ale luksus. Mnie zaraz jak tylko mamusia urodziła, to lekarz włożył w łapki łopatę i kazał kopać fundament pod nowe skrzydło szpitala. Nawet mi pępowiny nie zdążył odciąć, w sumie to nawet dobrze, bo mieli mnie jak z ziemi wyciągnąć po robocie. Szkoda że potem zamiast cyca dostałam wiadro piachu i cement kręciłam na drugiej zmianie...
@sircastic: mogliście zachować paznokcie?! Szczęściarze! My swoje musieliśmy sprzedać za łyżeczkę radioaktywnej 'wody' ze ścieku, ale niestety była dziurawa i wszystko się wylało...
@seb666666: Podawali wam gotową, nasączoną szmatkę? Luksusy. My musieliśmy poganiani smaganiem bicza sami iść po truciznę wiele dni przez pustynię i wysysać jad wprost od skorpionów...
@zorann: Szczęściarze. W kopalni, otoczeni przez ciemność, wilgoć, zaduch i niski sufit tylko marzyliśmy, że kiedyś będziemy mogli przejść się po pustyni i najeść skorpionów do syta...
A w domu pewnie było tak ciasno, że gdyby nie siostra, to nie byłoby gdzie palca wsunąć?
Odpowiedzo, więc mieliście czas żeby się bawić ? My odkąd nauczyliśmy się chodzić musieliśmy pracować po 18h w kopalni... ;P
OdpowiedzŁooo 6 h na dobę wolnego czasu miałeś? Zazdro stary, mnie to co 12 h pracy 5 min drzemki przysługiwało i to w kopalni, na stojąca, z kilofem na ramieniu.
Odpowiedz@sircastic: O, mieliście czas żeby nauczyć się chodzić. My już gdy zaczęliśmy raczkować, to pracowaliśmy po 20 godzin we młynie, za garść kamieni...
OdpowiedzŁoo, był czas na naukę raczkowania, ale luksus. Mnie zaraz jak tylko mamusia urodziła, to lekarz włożył w łapki łopatę i kazał kopać fundament pod nowe skrzydło szpitala. Nawet mi pępowiny nie zdążył odciąć, w sumie to nawet dobrze, bo mieli mnie jak z ziemi wyciągnąć po robocie. Szkoda że potem zamiast cyca dostałam wiadro piachu i cement kręciłam na drugiej zmianie...
Odpowiedz@PrzerazA: Łopata, wiadro... co za luksusy, my musieliśmy wydobywać urobek pazurami, bez żadnych narzędzi..
Odpowiedz@sircastic: mogliście zachować paznokcie?! Szczęściarze! My swoje musieliśmy sprzedać za łyżeczkę radioaktywnej 'wody' ze ścieku, ale niestety była dziurawa i wszystko się wylało...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Radioaktywna woda? Hah burżuje . My dostawaliśmy nasączoną szmatę trucizny do podziału na wszystkich.
Odpowiedz@seb666666: Podawali wam gotową, nasączoną szmatkę? Luksusy. My musieliśmy poganiani smaganiem bicza sami iść po truciznę wiele dni przez pustynię i wysysać jad wprost od skorpionów...
Odpowiedz@zorann: Szczęściarze. W kopalni, otoczeni przez ciemność, wilgoć, zaduch i niski sufit tylko marzyliśmy, że kiedyś będziemy mogli przejść się po pustyni i najeść skorpionów do syta...
Odpowiedz@sircastic: MIELIŚCIE SUFIT?!
OdpowiedzŁooo! Mieliście lekarza! Mnie to brat bliźniak odbierał...
OdpowiedzJa nawet bliźniaka nie miałem, ktoś mnie przebije?
Odpowiedz@gryzlej0016: ja to nawet siebie nie miałem...
OdpowiedzJa jestem tak biedny, że jak idę przez park to kaczki mi chleb rzucają...
Odpowiedzmistrz XD
Odpowiedz