Naszło mnie takie zagadnienie filozoficzne: co jest bardziej Januszowe, iść na plażę z parawanem czy iść bez parawana i zaoszczędzić kasę rozkładając się między kilkoma, tak żeby ich ściany odgradzały nas od świata?
Jest taki myk, że nie można zajmować na plaży więcej niż jakąś tam określoną przestrzeń, nie chce mi się teraz sprawdzać ile. Raz przeszedłem sobie zręcznie przez 4 złączone parawany Janusza i począłem wbijać własny mniej więcej pośrodku jego "posesji". Jak się pluć zaczął, wyzywać, pobiegł po ratownika i wrócił cały czerwony, bo nic źle nie zrobiłem i ratownik kazał mu złożyć nadmiar :D
To nie Janusze, ale porządni obywatele, którzy chronią kraj przed transferem uchodźców z morza.
OdpowiedzNaszło mnie takie zagadnienie filozoficzne: co jest bardziej Januszowe, iść na plażę z parawanem czy iść bez parawana i zaoszczędzić kasę rozkładając się między kilkoma, tak żeby ich ściany odgradzały nas od świata?
OdpowiedzJest taki myk, że nie można zajmować na plaży więcej niż jakąś tam określoną przestrzeń, nie chce mi się teraz sprawdzać ile. Raz przeszedłem sobie zręcznie przez 4 złączone parawany Janusza i począłem wbijać własny mniej więcej pośrodku jego "posesji". Jak się pluć zaczął, wyzywać, pobiegł po ratownika i wrócił cały czerwony, bo nic źle nie zrobiłem i ratownik kazał mu złożyć nadmiar :D
OdpowiedzJeden lubi karawaning, a inny parawaning. Kiedy już Polak coś wymyśli i zastosuje, to w internetach same hejty lecą.
OdpowiedzByłem wczoraj nad morzem i było tylko kilka parawanów w zasięgu 100m.
Odpowiedz