Jedyna osobą do której Ministerstwo Edukacji powinno występować o zwrot kosztów edukacji jest Dariusz. Za to że dał się nabrać na tak wyraźny, że aż kłujący w oczy trolling.
@kenzol: no właśnie to chciałem napisać... swoją drogą, to chyba też powinno być w odwrotną stronę - to Dariusz (albo ta madka) powinien pozwać ministerstwo edukacji za to że tak spartaczyli swoją robotę :)
@kenzol: a co w tym dziwnego? jeśli dla ciebie to dziwne, to polecam się jako mechanik samochodowy, dentysta, wróżka i cokolwiek innego akurat potrzebujesz... oczywiście nie zwracam kasy jeśli spartolę sprawę, bo przecież uważasz to za niepotrzebne :)
Myślę, że to działa tak, że nie chce im się pisać polskich ogonków, więc piszą bez nich, aby tylko fonetycznie było dobrze. Jusz, staci... Zauważcie, że nie ma błędów ortograficznych, które nie wynikałyby z fonetyki. Bo takiego tekstu napisanego niby poprawnie, ale bez ogonków nie da się bezpośrednio przeczytać. Szkoda tylko, że nie wszyscy podzielają ich pomysł.
Taka tylko obserwacja...
XXI wiek, w wyszukiwarkach jest korekcja błędów a niektórzy i tak piszą z błędami jak półanalfabeci
OdpowiedzZa takie wrzuty powinien być ban. Bez możliwości apelacji. Postuluję.
OdpowiedzBrakuje mi jeszcze "ksienrzniczki" w pierwszym zdaniu, ta linijka jest zbyt poprawna w porównaniu do reszty.
OdpowiedzPierwsze 4 linijki są podejrzanie dobrze napisane...a od piątej to jakby autorka miała napad schiofreni
Odpowiedz@agusia610: może pierwsze 4 były pisane na trzeźwo a reszta już po "czymś na dobry sen"
Odpowiedz@Artur19890: Nie, pierwsze zdanie nie jest poprawnie napisane. I nie chodzi o brak polskich znaków, tylko o "najlepiej lubi".
OdpowiedzJedyna osobą do której Ministerstwo Edukacji powinno występować o zwrot kosztów edukacji jest Dariusz. Za to że dał się nabrać na tak wyraźny, że aż kłujący w oczy trolling.
Odpowiedz@kenzol: no właśnie to chciałem napisać... swoją drogą, to chyba też powinno być w odwrotną stronę - to Dariusz (albo ta madka) powinien pozwać ministerstwo edukacji za to że tak spartaczyli swoją robotę :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Zwróćcie mi kasę, bo mnie nie nauczyliście pisać ani myśleć. Dobre:-)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: wybacz, ale w niektórych przypadkach po prostu nie da się debila niczego nauczyć, co byś nie zrobił...
Odpowiedz@kenzol: a co w tym dziwnego? jeśli dla ciebie to dziwne, to polecam się jako mechanik samochodowy, dentysta, wróżka i cokolwiek innego akurat potrzebujesz... oczywiście nie zwracam kasy jeśli spartolę sprawę, bo przecież uważasz to za niepotrzebne :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Znasz wróżkę która zwraca kasę za złą przepowiednię?? Daj mi do niej kontakt:-)
OdpowiedzSpokojnie, wyluzuj. Księżniczka ma dopiero 10 miesięcy. Jak zacznie sama na siebie zarabiać to ją ścigną o zwrot kosztów.
Odpowiedz@animagus: Tu chyba raczej matka miała zwracać koszty edukacji.
Odpowiedz@tomangelo2: To jakaś żaluzja, że mam zwrucić koszty za naukę czytania ze zrozumieniem?
OdpowiedzJestem za, nie chciało się uczyci trzeba zwrócici koszta edukacji.
OdpowiedzCo to są "zombki"? Małe zombie?
OdpowiedzPowinno być pochwa Luci.
OdpowiedzAle zakladajac ze 10-cio miesieczne dziecko mowi tak, jak "madka" pisze, to nie ma zadnego dysonansu. Wiek dziecka pasuje.
OdpowiedzMyślę, że to działa tak, że nie chce im się pisać polskich ogonków, więc piszą bez nich, aby tylko fonetycznie było dobrze. Jusz, staci... Zauważcie, że nie ma błędów ortograficznych, które nie wynikałyby z fonetyki. Bo takiego tekstu napisanego niby poprawnie, ale bez ogonków nie da się bezpośrednio przeczytać. Szkoda tylko, że nie wszyscy podzielają ich pomysł. Taka tylko obserwacja...
Odpowiedz