Pamiętam jak kilka lat temu, kiedy wybuchła pierwsza afera wokół Caster/a Semenya/i, jechałem samochodem przez jakieś miasteczko na południu Polski i słuchałem lokalnego radia, gdzie kultura językowa traktowana była, powiedzmy, z przymrużeniem oka. Akurat nadawano audycję sportową, w której zamieszczono wywiad z Caster(em). Wywiad był przeprowadzany w RPA po angielsku, ale tłumaczony przez radiowego redaktora. Obie ścieżki dźwiękowe było dobrze słychać. Jednym z pytań było:
- Caster, co sądzisz o tej całej aferze z kwestionowaniem tego, że jesteś kobietą?
Na co Caster:
- I don't fucking care.
A polski redaktor pospieszył z przekładem:
- Lata mi to koło fiuta.
Pamiętam jak kilka lat temu, kiedy wybuchła pierwsza afera wokół Caster/a Semenya/i, jechałem samochodem przez jakieś miasteczko na południu Polski i słuchałem lokalnego radia, gdzie kultura językowa traktowana była, powiedzmy, z przymrużeniem oka. Akurat nadawano audycję sportową, w której zamieszczono wywiad z Caster(em). Wywiad był przeprowadzany w RPA po angielsku, ale tłumaczony przez radiowego redaktora. Obie ścieżki dźwiękowe było dobrze słychać. Jednym z pytań było: - Caster, co sądzisz o tej całej aferze z kwestionowaniem tego, że jesteś kobietą? Na co Caster: - I don't fucking care. A polski redaktor pospieszył z przekładem: - Lata mi to koło fiuta.
OdpowiedzZa 20 lat właśnie tak będą wyglądały Niemki.
Odpowiedznie ma odważnego, który by powiedział "ruch*łbym"
Odpowiedz@kamoO94: To chyba nie jest kwestia braku odwagi.
OdpowiedzKawał chłopa!
Odpowiedz