Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kolega, który pojechał do Anglii a po 3 miesiącach wrócił

Dodaj nowy komentarz
avatar Zowk_Sjookoski
3 5

W podstawówce mieliśmy takiego kolegę Michała, który z rodzicami jeździł "do Niemczech". Razu jednego pojechali na dwa miesiące, to po powrocie zapomniał jak się mówi po polsku, wszystko germanił. Była to klasa maksymalnie czwarta.

Odpowiedz
avatar Malikkun
2 2

Dziecko można zrozumieć, chce zaimponować kolegom, itd. Ale dorosły chłop gdy robi to samo to już jest żenujące. No, ale tak jest jak patologia zobaczy trochę obcego świata i zarobi na zmywaku.

Odpowiedz
avatar Vania
6 6

W Anglii stosuje się mile. Co nie zmienia faktu, że takie odpały to może mieć Polak, który od wielu lat nie był w Polsce. Znajomy mojego ojca jakoś po dwóch miesiącach pobytu w Anglii, gdzie mieszkał z Polakami też nagle z akcentem gadał :P

Odpowiedz
avatar Vania
5 5

@Vania: @Slawek18: No właśnie po latach i to wielu, ja mieszkam od trzech lat "za granicą", ani z acentem, ani słowami problemu nie mam. Nie gadam głupot w stylu " a u nas to jest tak, nie to co u was. Przeciwnie, to w Anglii jak na przykład ktoś narzeka na zimno przy -1 stopniu, to mówię, U NAS w Polsce w zimie bywa nieraz - 20. Jak byłam w Polsce, to czasem w zamyśleniu zapomniało mi się i wchodząc do sklepu powiedziałam Heloł, zamiast dzień dobry. Głupio było mi strasznie :P

Odpowiedz
avatar matii914
-5 5

09/47d4aee218291e6fdf3df13a50c61798

Odpowiedz
avatar kajus44
-2 4

Jak on jest Dżanusz, to jego laska musi być Grejdżyna

Odpowiedz
avatar xxDamian
5 5

to tak zwany "polskiego juz zapomnialem, angielskiego jeszcze nie umiem"

Odpowiedz
avatar Ekhart
2 2

Jak to Drozda opowiadał kiedyś o Staszku... tzn. Stanleyu, znajomym z Australii?

Odpowiedz
Udostępnij