Aż miękną mi kolana
Gdy czytam brednie tego pana
Koleżanko, kolego
Poczytaj sobie teraz coś mądrego
I wielce mistrzowskiego
Spie_aś mi życie
Bo za plecami puszczałaś się skrycie
Spie_aś mi życie
Ty i te twoje seksowne okrycie
Bo zamiast palt i beretów
Tyłeczkiem przyciągałaś obcych facetów
Spie_aś mi życie
Bo z mych pieniędzy szło
Na zachcianek twych pokrycie
Spie_aś mi życie
Gdy poszłaś na nockę z Arabem w Madrycie
Spie_aś mi życie
Bo gdy ja gram w Wiedźmina
To d_y, moja droga, się wtedy nie wypina
Spie_aś mi życie
Bo zakochałaś się w mickiewiczowskim bandycie
Jego poezji, spartaczonej i kłamliwej
Niczym uchodźcy w europejskim tranzycie
Spie_aś mi życie
Bo siedzę po uszy w finansowym deficycie
Więc na koniec pamiętajcie, moje drogie dzieci
By nigdy nie wpaść w głupiej baby sieci
"Przez niepohamowane tycie spi.....łaś mi życie" "Przez człona sąsiada w twoim odbycie spi.....łaś mi życie" "Przez niesatysfakcjonujące pozycie spi.....łaś mi życie"
OdpowiedzAż miękną mi kolana Gdy czytam brednie tego pana Koleżanko, kolego Poczytaj sobie teraz coś mądrego I wielce mistrzowskiego Spie_aś mi życie Bo za plecami puszczałaś się skrycie Spie_aś mi życie Ty i te twoje seksowne okrycie Bo zamiast palt i beretów Tyłeczkiem przyciągałaś obcych facetów Spie_aś mi życie Bo z mych pieniędzy szło Na zachcianek twych pokrycie Spie_aś mi życie Gdy poszłaś na nockę z Arabem w Madrycie Spie_aś mi życie Bo gdy ja gram w Wiedźmina To d_y, moja droga, się wtedy nie wypina Spie_aś mi życie Bo zakochałaś się w mickiewiczowskim bandycie Jego poezji, spartaczonej i kłamliwej Niczym uchodźcy w europejskim tranzycie Spie_aś mi życie Bo siedzę po uszy w finansowym deficycie Więc na koniec pamiętajcie, moje drogie dzieci By nigdy nie wpaść w głupiej baby sieci
OdpowiedzBrawo... Mistrz...
OdpowiedzMożesz cisnąć białym wierszem. Laski uwielbiają białe wiersze.
OdpowiedzCzyli coś jak: Laski uwielbiają białe wiersze. I czarne ku*asy. To o to chodziło?
OdpowiedzMałżeńskie życie jak wrzód na odbycie.
OdpowiedzPoproszę o sól
OdpowiedzZ tej okazji spiję się obficie
OdpowiedzŻono, żono, ty kur...o
Odpowiedz