@BongMan: jeśli nie nauczą to nie będziesz umiał. Jeśli nie nauczą cię chodzić to wszyscy zauważą i raczej społeczeństwo zareaguje. Jeśli nie nauczą pływać to możesz przeżyć całe życie i nikt się nawet nie dowie. Więc niektórzy rodzice to zaniedbują. Więc niektórzy nie umieją pływać.
@nasturcja: masz rację. Mnie chodzi o to, że naucz się pływać jest jeszcze łatwiej niż nauczyć się chodzić. Poza tym nawet jak cię nie nauczą rodzice, to możesz nauczyć się sama. Do tego można się nauczyć pływać nawet na 40 centymetrach wody, więc jest to w 100% bezpieczne. Dlatego nie rozumiem jak ktoś może nie potrafić pływać.
@BongMan: Nauczyć się unosić na wodzie przez minutę jest łatwo jednak naprawdę pływać trudno kiedy się jest dorosłym. Dzieci chłoną jak gąbka i dużo łatwiej jest nauczyć właściwej pozycji dziecko niż dorosłego. Ja przez pół młodości pływałam w tempie dryfującego drewna. Mogłam płynąć tak godzinami ale nikt nie miał cierpliwości płynąć ze mną tak powoli. Śmieję się, że to opieka nad bratankiem nauczyła mnie naprawdę pływać. Nie dlatego, że on się uczył a dlatego, że od podnoszenia dziecka wyrobiłam sobie mięśnie rąk. Więc absolutnie rozumiem tych którzy nie mają motywacji do nauki w wieku dorosłym. Nie dość, że nie mają z dzieciństwa dobrych wspomnień związanych z wodą to jeszcze ludzie się śmieją, że są w tym beznadziejni. Wielu ludzi już samo to zniechęci. A jak nie masz motywacji to po prostu nigdy nie zdobywasz tej umiejętności.
@nasturcja: ja rozumiem tych, co mają traumę bo np. w dzieciństwie się o mało nie utopili i teraz się boją wody i nie lubią. Co innego jak ktoś się boi "bo tak".
@BongMan: banie się to inny problem. Jednak rozumiem jeśli ktoś nie ma motywacji bo mieszka daleko od wody a na basen chodzić nie lubi bo pachnie chlorem. Po co ma się uczyć jak mu w ogóle nie zależy?
@BongMan: Zdaje mi sie,ze chodzi o ciśnienie lekko trudniej jest oddychać jak miejsce,gdzie są płuca w całości jest zanurzony+plus jak ktoś sie topił(miałem taką sytuacje zbyt głeboka woda,a nie umiałem pływać).Fakt faktem chciałbym nauczyć sie pływać i kiedyś to zrobie,bo przestaje już tak bać sie wody(po tym wydarzeniu).
Jak można nie umieć pływać?
Odpowiedz@BongMan: Normalnie, mojej mamy nikt nie nauczył pływać jak była dzieckiem. Teraz, jako dorosła kobieta, boi się spróbować.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2017 o 15:03
@Alex_J_Murphy: to tak samo naturalne ruchy jak chodzenie... A uczyć się pływania można nawet w półmetrowej wodzie.
Odpowiedz@BongMan: napęd jest zupełnie naturalny, ale oddychanie pod wodą już nie za bardzo
Odpowiedz@zakius: pływa się z głową nad wodą.
Odpowiedz@zakius: może nam zdradzisz jak się oddycha pod wodą?
Odpowiedz@BongMan: zapomniał wół jak cielęciem był. Lepiej idź dziękować rodzicom za pomoc w dzieciństwie a nie uznawaj ich nauk za coś z czym się urodziłeś.
Odpowiedz@nasturcja: co bulwa? :D
Odpowiedz@BongMan: ktoś (najprawdopodobniej rodzice) kiedyś nauczył cię pływać. Gdyby tego nie zrobił to byś tego nie potrafił.
Odpowiedz@nasturcja: chodzić też rodzice uczą. I co w związku z tym?
Odpowiedz@BongMan: jeśli nie nauczą to nie będziesz umiał. Jeśli nie nauczą cię chodzić to wszyscy zauważą i raczej społeczeństwo zareaguje. Jeśli nie nauczą pływać to możesz przeżyć całe życie i nikt się nawet nie dowie. Więc niektórzy rodzice to zaniedbują. Więc niektórzy nie umieją pływać.
Odpowiedz@nasturcja: masz rację. Mnie chodzi o to, że naucz się pływać jest jeszcze łatwiej niż nauczyć się chodzić. Poza tym nawet jak cię nie nauczą rodzice, to możesz nauczyć się sama. Do tego można się nauczyć pływać nawet na 40 centymetrach wody, więc jest to w 100% bezpieczne. Dlatego nie rozumiem jak ktoś może nie potrafić pływać.
Odpowiedz@BongMan: Nauczyć się unosić na wodzie przez minutę jest łatwo jednak naprawdę pływać trudno kiedy się jest dorosłym. Dzieci chłoną jak gąbka i dużo łatwiej jest nauczyć właściwej pozycji dziecko niż dorosłego. Ja przez pół młodości pływałam w tempie dryfującego drewna. Mogłam płynąć tak godzinami ale nikt nie miał cierpliwości płynąć ze mną tak powoli. Śmieję się, że to opieka nad bratankiem nauczyła mnie naprawdę pływać. Nie dlatego, że on się uczył a dlatego, że od podnoszenia dziecka wyrobiłam sobie mięśnie rąk. Więc absolutnie rozumiem tych którzy nie mają motywacji do nauki w wieku dorosłym. Nie dość, że nie mają z dzieciństwa dobrych wspomnień związanych z wodą to jeszcze ludzie się śmieją, że są w tym beznadziejni. Wielu ludzi już samo to zniechęci. A jak nie masz motywacji to po prostu nigdy nie zdobywasz tej umiejętności.
Odpowiedz@nasturcja: ja rozumiem tych, co mają traumę bo np. w dzieciństwie się o mało nie utopili i teraz się boją wody i nie lubią. Co innego jak ktoś się boi "bo tak".
Odpowiedz@BongMan: banie się to inny problem. Jednak rozumiem jeśli ktoś nie ma motywacji bo mieszka daleko od wody a na basen chodzić nie lubi bo pachnie chlorem. Po co ma się uczyć jak mu w ogóle nie zależy?
Odpowiedz@nasturcja: no, tego nie wziąłem pod uwagę ;) to ma sens.
Odpowiedz@BongMan: Zdaje mi sie,ze chodzi o ciśnienie lekko trudniej jest oddychać jak miejsce,gdzie są płuca w całości jest zanurzony+plus jak ktoś sie topił(miałem taką sytuacje zbyt głeboka woda,a nie umiałem pływać).Fakt faktem chciałbym nauczyć sie pływać i kiedyś to zrobie,bo przestaje już tak bać sie wody(po tym wydarzeniu).
Odpowiedz