A tak w ogóle to sędziowie ponoszą jakąś odpowiedzialność za swoje błędy? Bo za nieuznanie tak ewidentnej bramki, za tak kosmiczną ślepotę, za tak potężnego babola, ten kalosz powinien dostać zakaz sędziowania do końca tego i na cały kolejny sezon i przymusowe powtórzenie wszystkich szkoleń i egzaminów.
@BongMan: Pewnie zbierają burę od przełożonych, mają mniejsze szanse na awans i sędziują mecze o niską stawkę.
Ale publicznie to żadna federacja nie przyzna że sędzia dał dupy tylko będą go bronić i jeszcze karać każdego piłkarza / trenera który odważy się publicznie poskarżyć na ślepego sędziego.
@Grajcz: noo, pamiętam jak grałem w FM i za każdym razem jak w wywiadzie po meczu powiedziałem, że sędzia dał dupy, to mnie ZPN karał, nawet jak miałem rację :D
Nie rozumiem... Od 2006 roku. Czyli od akcji Zidane - Materazzi, mówiło się o wprowadzeniu możliwości sprawdzenia spornych/niepewnych sytuacji na nagraniu. Taka powtórka zajęłaby max 1 minutę. Więc brak takiego rozwiązania to chyba sposób na "pomaganie" niektórym drużynom a w ekstremalnych przypadkach na ustawianie meczu.
Wydaje mi się, że sadownicy raczej sędziom nie pomogą. Chociaż czasami się zastanawiam z jakiego drzewa spadli.
OdpowiedzA tak w ogóle to sędziowie ponoszą jakąś odpowiedzialność za swoje błędy? Bo za nieuznanie tak ewidentnej bramki, za tak kosmiczną ślepotę, za tak potężnego babola, ten kalosz powinien dostać zakaz sędziowania do końca tego i na cały kolejny sezon i przymusowe powtórzenie wszystkich szkoleń i egzaminów.
Odpowiedz@BongMan: Pewnie zbierają burę od przełożonych, mają mniejsze szanse na awans i sędziują mecze o niską stawkę. Ale publicznie to żadna federacja nie przyzna że sędzia dał dupy tylko będą go bronić i jeszcze karać każdego piłkarza / trenera który odważy się publicznie poskarżyć na ślepego sędziego.
Odpowiedz@Grajcz: noo, pamiętam jak grałem w FM i za każdym razem jak w wywiadzie po meczu powiedziałem, że sędzia dał dupy, to mnie ZPN karał, nawet jak miałem rację :D
OdpowiedzA nazywanie piłkarzy "Biało-Czerwonymi Panami" to nie przesada?
OdpowiedzNie rozumiem... Od 2006 roku. Czyli od akcji Zidane - Materazzi, mówiło się o wprowadzeniu możliwości sprawdzenia spornych/niepewnych sytuacji na nagraniu. Taka powtórka zajęłaby max 1 minutę. Więc brak takiego rozwiązania to chyba sposób na "pomaganie" niektórym drużynom a w ekstremalnych przypadkach na ustawianie meczu.
Odpowiedz