Historia ewidentnie zmyślona. Po dwutygodniowym pobycie w akademiku zignorował domową zupę i wstawił wodę na herbatę, którą też zignorował i poszedł na górę popracować.
Zawsze mam bekę z ludzi, którzy dostają ataku paniki i sieczki mózgowej bo ZOBACZYLI ducha/kransoludka/kosmitę/etc. Nic im nigdy nie zrobił, ale i tak są bez sensu przerażeni. Ja sam dosyć często doświadczam tzw. paraliżu sennego i (przy)widziało mi się wiele rzeczy, na przykład kilka dni temu doznałem go we wczesnych godzinach porannych, standardowo nie mogłem się ruszyć a jak spojrzałem za okno to ujrzałem za nim takie doj*bane UFO, ze światełkami i w ogóle, jak z kiczowego filmu z lat 50. W sumie nawet lubię "cierpieć" na to zaburzenie, trochę jakby od czasu do czasu łykać darmowe, legalne LSD-niepodziankę :P.
Ja miałem to samo przy przebudzeniu pochylał się nade mną kosmita, szybko się poderwałem, i już go nie widziałem, za to za oknem słyszałem jakby ktoś uciekał. W zasadzie szkoda że to był kosmita a nie kosmitka.
Historia ewidentnie zmyślona. Po dwutygodniowym pobycie w akademiku zignorował domową zupę i wstawił wodę na herbatę, którą też zignorował i poszedł na górę popracować.
OdpowiedzZawsze mam bekę z ludzi, którzy dostają ataku paniki i sieczki mózgowej bo ZOBACZYLI ducha/kransoludka/kosmitę/etc. Nic im nigdy nie zrobił, ale i tak są bez sensu przerażeni. Ja sam dosyć często doświadczam tzw. paraliżu sennego i (przy)widziało mi się wiele rzeczy, na przykład kilka dni temu doznałem go we wczesnych godzinach porannych, standardowo nie mogłem się ruszyć a jak spojrzałem za okno to ujrzałem za nim takie doj*bane UFO, ze światełkami i w ogóle, jak z kiczowego filmu z lat 50. W sumie nawet lubię "cierpieć" na to zaburzenie, trochę jakby od czasu do czasu łykać darmowe, legalne LSD-niepodziankę :P.
OdpowiedzJa miałem to samo przy przebudzeniu pochylał się nade mną kosmita, szybko się poderwałem, i już go nie widziałem, za to za oknem słyszałem jakby ktoś uciekał. W zasadzie szkoda że to był kosmita a nie kosmitka.
OdpowiedzA co z tą wodą na herbatę? Nie przypaliła się?
Odpowiedz