@BongMan: No i tutaj akurat błąd, oglądasz za dużo wiadomości :D "Konkubent" to w 100% normalne słowo. Gdybym miał dziewczynę, to byłaby ona moją konkubiną, a ja byłbym jej konkubentem :D Tak - zdaję sobie sprawę, że to jest ulubione słowo dziennikarzy w newsach i występuje nierozłącznie ze sformułowaniami "suto zakrapiana impreza" oraz "zatrzymanym grozi wyrok", ale jeśli serio uważasz konkubinat za patologię, to jesteś chyba baaaardzo konserwatywny.
@cczeslaww: O $h!t. Ale tak mnie kiedyś edukowali. Jak na angielskim było w średniej kto to jest ojczym (było przetłumaczone z stepfather) to nikt nie wiedział. Musisz wybaczyć moją pomyłkę. Tak czy siak pozostałe swa słowa raczej padłyby od przybranej córki, a tym bardziej, że syn nie dał by się wymasować. Który mężczyzna by się przyznał, że go coś boli?
@bartosz325: Ja. Często narzekam, że coś mnie boli. Nie żyjemy wśród zwierząt, gdzie eliminowane są osobniki, które pokażą jakąś słabość, więc jeśli psa coś boli to stara się to jak najdłużej ukrywać.
Btw, użyłbym również wszystkich trzech ze słów "ojczym, nadopiekuńczy, flejowaty", gdyby była taka potrzeba.
P.S. Nie, rurek nie noszę. :D
taka czy inna płeć nie za bardzo w sumie zmienia odbiór całej sytuacji - tak czy tak to syf i zamiast po necie powinna osoba ta zglosic to na policji...
Ojczym/macocha, konkubent/konkubina zawsze oznacza to samo - rodzina patologiczna.
Odpowiedz@BongMan: No i tutaj akurat błąd, oglądasz za dużo wiadomości :D "Konkubent" to w 100% normalne słowo. Gdybym miał dziewczynę, to byłaby ona moją konkubiną, a ja byłbym jej konkubentem :D Tak - zdaję sobie sprawę, że to jest ulubione słowo dziennikarzy w newsach i występuje nierozłącznie ze sformułowaniami "suto zakrapiana impreza" oraz "zatrzymanym grozi wyrok", ale jeśli serio uważasz konkubinat za patologię, to jesteś chyba baaaardzo konserwatywny.
Odpowiedz@cczeslaww: byłaby partnerką (w domyśle - partnerką życiową). To jest normalne słowo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2017 o 13:35
@BongMan: https://pl.wikipedia.org/wiki/Konkubinat To słowo jest w 100% normalne :D Co ja poradzę, że tak dziwnie używane? :)
Odpowiedz@cczeslaww: no nic nie poradzisz, ja też nie, dlatego tego słowa nie używam. Automatycznie kojarzy się z patologią i tak już chyba zostanie.
OdpowiedzPo początku wypowiedzi można mieć niemal pewność, że córka. Syn nie opisywał by swojego ojca słowami "ojczym, nadopiekuńczy, flejowaty".
Odpowiedz@bartosz325: yyy a wiesz, że tu nie chodzi o ojca?
Odpowiedz@cczeslaww: O $h!t. Ale tak mnie kiedyś edukowali. Jak na angielskim było w średniej kto to jest ojczym (było przetłumaczone z stepfather) to nikt nie wiedział. Musisz wybaczyć moją pomyłkę. Tak czy siak pozostałe swa słowa raczej padłyby od przybranej córki, a tym bardziej, że syn nie dał by się wymasować. Który mężczyzna by się przyznał, że go coś boli?
Odpowiedz@bartosz325: Ja. Często narzekam, że coś mnie boli. Nie żyjemy wśród zwierząt, gdzie eliminowane są osobniki, które pokażą jakąś słabość, więc jeśli psa coś boli to stara się to jak najdłużej ukrywać. Btw, użyłbym również wszystkich trzech ze słów "ojczym, nadopiekuńczy, flejowaty", gdyby była taka potrzeba. P.S. Nie, rurek nie noszę. :D
Odpowiedztaka czy inna płeć nie za bardzo w sumie zmienia odbiór całej sytuacji - tak czy tak to syf i zamiast po necie powinna osoba ta zglosic to na policji...
Odpowiedz