InessaMaximova 26 września 2017 o 17:38 0 2 Zamiast pizzy wolałabym świeżo skoszoną trawę. :3 Odpowiedz
InessaMaximova 27 września 2017 o 21:13 1 3 @afrokosmita: Nie. Wychowałam się na wsi. Dlatego. Moje ulubione danie to Polski schabowy z ziemniaczkami okraszonymi koperkiem. Odpowiedz
InessaMaximova 29 września 2017 o 6:32 1 1 @afrokosmita: Kotlety sojowe są niesmaczne jak na mój gust. Z resztą, ważę ponad 80 kilogramów, bycie wege w moim przypadku brzmi raczej nieprawdopodobnie. Odpowiedz
NexorDGE 30 września 2017 o 8:34 1 1 1. świeżo skoszona trawa 2. zapach lasu / zapach ciętego drewna piłą mechaniczną 3. świeżo przeorana ziemia 4. chleb wyjęty prosto z pieca. Odpowiedz
honkytonk 30 września 2017 o 13:42 1 1 1. Zapach siana. 2. Zapach chleba. 3. Zapach mięty. 4. Zapach szamponu "Zielone Jabłuszko". Jak byłem mały, to się go napiłem, tak pachniał... Odpowiedz
Zamiast pizzy wolałabym świeżo skoszoną trawę. :3
OdpowiedzWeganka.
Odpowiedz@afrokosmita: Nie. Wychowałam się na wsi. Dlatego. Moje ulubione danie to Polski schabowy z ziemniaczkami okraszonymi koperkiem.
OdpowiedzTeraz na kotlety z soi mówi się schabowe?
Odpowiedz@afrokosmita: Kotlety sojowe są niesmaczne jak na mój gust. Z resztą, ważę ponad 80 kilogramów, bycie wege w moim przypadku brzmi raczej nieprawdopodobnie.
Odpowiedz1. świeżo skoszona trawa 2. zapach lasu / zapach ciętego drewna piłą mechaniczną 3. świeżo przeorana ziemia 4. chleb wyjęty prosto z pieca.
Odpowiedz@NexorDGE: o! moje klimaty ^^
Odpowiedz@NexorDGE: A mnie nazwano trawożercą... -.-
Odpowiedz1. Zapach siana. 2. Zapach chleba. 3. Zapach mięty. 4. Zapach szamponu "Zielone Jabłuszko". Jak byłem mały, to się go napiłem, tak pachniał...
Odpowiedz